|
Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Xena Warrior Princess
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:30, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kiedy Xena wyrzyna bez pardonu wszystko co sie rusza to mowimy o wersji "ten winters ago" i to zupelnie inna para kaloszy |
No to teraz, gdy Gab będzie zachowywać się głupio i okrutnie, będziemy mówić o wersji "rozwojowej" i też będzie to inna para gumofilców. Right?
Cytat: | No "jakies" to ja tez widze...glownie szal i chec zabijania... |
Mówiłem. Nie przyjmujecie do wiadomości motywów, nie chcecie zrozumieć powodów. Widzicie tylko, że Wasz zabawny szczeniaczek nagle zaczął gryźć i obrażacie się na niego.
Cytat: | Przesadzacie..w 5 i 6 sezonie jest tez sporo dobrych odcinkow bez ktorych serial nie bylby taki dobry |
No widzisz. Nareszcie coś rozsądnego. Jak chcesz to potrafisz.
Cytat: | Hehe...hrabina Batory? ..hehe..piekna wizja..MOZE wtedy zaczelabym ja lubc... |
A bliżej naszych stron Johanna z Gozdawy. Znasz to?
Cytat: | A jesli chodzi o odpowiedz na pytanie: dokladnie: przestalabym ja lubic |
No. I tylko to chciałem wiedzieć. Czyli, de facto, Wy nie lubicie Xeny, tylko ten jej mroczno-złowieszczy wizerunek, kiedy mówi monosylabami i dokłada facetom. Freud miałby tu kupę roboty...
Cytat: | Pomijajac juz to ze Varia glupia i niereformowalna jest...(i ze kojarzy mi sie troche z Buffy) |
A wiesz, że jak dobrze pomyśleć, to masz trochę racji? Taka amerykańska, zbuntowana nastolatka - jak powiedziała Xenka. Ale to pewnie wina "aktorki", która nie potrafiła wyrwać się ponad swój ciasny horyzoncik.
Cytat: | O scenie z Cali juz rozmawialiscy.... |
Teraz próbowałem przerobić to z Xenką.
Cytat: | Troche nie ten kaliber...Herk jest slodki, kazalniczy i poprawny do urzygania: nie walczy mieczem, nie ma mrocznej przeszlosci zaden czlowiek mu powaznie za skore nie zalazl. |
Zalazło mu paru, zalazło. Choćby ci bracia - Demetrius i ten drugi. Ale masz rację. Hercules to postać innego kalibru. Gdyby było inaczej; po prostu zabiłby Xenę i nie byłoby XWP.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 17:49, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: | Cytat: | Kiedy Xena wyrzyna bez pardonu wszystko co sie rusza to mowimy o wersji "ten winters ago" i to zupelnie inna para kaloszy |
No to teraz, gdy Gab będzie zachowywać się głupio i okrutnie, będziemy mówić o wersji "rozwojowej" i też będzie to inna para gumofilców. Right? |
Raczej upgradowanej..mi sie "rozwoj" kojarzy z zalorzenia pozytywnie...
Cytat: | Mówiłem. Nie przyjmujecie do wiadomości motywów, nie chcecie zrozumieć powodów. Widzicie tylko, że Wasz zabawny szczeniaczek nagle zaczął gryźć i obrażacie się na niego. |
Mylisz sie. W Heliconie jest dokladnie to pokazane. Wscieklosc i chec zabijania. Wiadomo: utlukli jej plenie - miala prawo sie wsciec, ale - litosci - wpadac w szal i przypuszczac frontalny atak. Bez wachania, bez namyslu. Zamast szukac innej drogi do rzekomo niezdobytego zamku (a jak nie mogla nic sama wymyslec mogla zapytac sie Xeny ) - co bylo jej zasmarkanym obowiazkiem jako krolowej. Powinna chronic soich ludzi, a nie posylac ich na smierc - a ona dokladnie to robi i to przez wlasna glupote.
Cytat: |
A bliżej naszych stron Johanna z Gozdawy. Znasz to? |
Znam..ale z tego co pamietam ta odkryla wlasciwosci krwi przypadkiem i dopiero potem zaczela sie bawic. Hrabina miala troche wiecej...hmm inwencji.
Cytat: | Czyli, de facto, Wy nie lubicie Xeny, tylko ten jej mroczno-złowieszczy wizerunek, kiedy mówi monosylabami i dokłada facetom. Freud miałby tu kupę roboty... |
Hmmm chyba Xene nie za bardzo da sie oddzielic od jej mrocznego wizerunku - udalo sie to w dwuch momentach - kiedy stracila pamiec i nie byla tak naprawde soba. I w epizodach ciazowych - ale wtedy nie do konca bo jednak byly jakies przeblyski jej chrakteru...no ale wiadomo jak sie zachowuje kobieta w ciazy...
Jesli od poczatku serialu pokazano by Xene - wojowniczke walczaca o dobra sprawe - ale bez mrocznej przeszlosci, arogancji i sarkazmu to zaserwowano by nam kolejna jednowymiarowa, schematyczna postac walczaca o "greater good", postac ktorej nie warto by bylo poswiecac uwagi dluzej niz na jeden sezon...taka zenska wersja Herka. Fuj.
Cytat: | Gdyby było inaczej; po prostu zabiłby Xenę i nie byłoby XWP. |
Hmmm raczej probowalby zabic Xene, nie sadze zeby mu sie to udalo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:14, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie rob z amazonek rosyjskich plywaczek na sterydach... |
Potwierdzam. To nie ten rejon świata. Np. średnia wzrostu mężczyzn (Greków) wynosiła coś koło 165 cm.
Cytat: | To jest dyskusyjne..ale w kwestiach historycznych to siedzi Res wiec niech ona sie wypowie.
|
To nie jest dyskusyjne. To po prostu bzdura i tyle.
Cytat: | Cytat:
Ciekawe kiedy miały na to czas.
Miedzy jedna rzezia a druga... |
Trudno odnieść się do tej kwestii. Myślę, jednak, że kobiety zawsze w jakiś sposób próbowały być ładne i uwodzicielskie. To wynika z natury i ludzkich zwyczajów już z prehistorii. Dlaczego nie miałyby się tak zachowywać też i Amazonki. Kiedy miały na to czas? A, kiedy dziś kobiety mają na to czas, skoro muszą zasuwać na etacie po 12 godzin?
Cytat: | Hmm zalezy kto co czyta....w "czystej" fantasy ja kojarze kobiety glownie jako czarodziejki wszelkiej masci - czesto silne, zimne i bezwzgledne, ale czarodziejki. |
Nie czytujesz R .E. Howarda?
Cytat: | Filmowo - fakt Czerwona Sonia to klasyk, ale nie powiem zebym jakos specjalnie za nia przepadala. |
Ja też nie. Brigitte Nielsen to drewno. Ale Valeria jest świetna.
Cytat: | Jak zaczyna sie zerial to pewnie cos kolo 27...
|
O to cały czas chodziło.
Cytat: | Wykorzystam Twoje porownanie: a lubilbys Jaskra jakby sie okazalo ze moze skopac Geraltowi tylek? |
Trudno powiedzieć. To byłaby inna sytuacja i musiałbym zobaczyć, jak byłaby przedstawiona. Myślę, jednak że w XWP nie powinno być z tym problemu. Przecież Gabi nigdy nie próbuje skopać tyłka Xenie (być może - powinna). Mało tego. Zawsze jej się słucha. Nawet jako Gabinator. Jako wojowniczka jest dla niej większym wsparciem. To o co, u diabła, chodzi?
Cytat: | i skad wytrzasnely mydlo? |
Mydło znali już Goci (II w.) Skoro XWP obejmuje i ten okres historyczny, to dlaczego nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 18:35, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: |
Cytat: | Hmm zalezy kto co czyta....w "czystej" fantasy ja kojarze kobiety glownie jako czarodziejki wszelkiej masci - czesto silne, zimne i bezwzgledne, ale czarodziejki. |
Nie czytujesz R .E. Howarda? |
Nie, zdarzylo mi sie cos przeczytac, ale z tego co pamietam (a raczej nie pamiatam) nie bylo godne zapamietania. Obecnie czytuje Jacqueline Carrey - na nic wiecej nie mam czasu, jak znajde czas to bede zadrabiac zaleglosci z polskiej fantastyki.
Cytat: | Cytat: | i skad wytrzasnely mydlo? |
Mydło znali już Goci (II w.) Skoro XWP obejmuje i ten okres historyczny, to dlaczego nie? |
Hmmm w kostkach? Bo z tego co kojarze to ona szukaja kawalka mydla. Bo poza tym to ja kojarze ze w tych okolicach czasoprzestrzennych byly jakies pieniace substytytu tegorz - roslinki z czymstam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:01, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie, zdarzylo mi sie cos przeczytac, ale z tego co pamietam (a raczej nie pamiatam) nie bylo godne zapamietania. |
No comments...
Cytat: | Hmmm w kostkach? Bo z tego co kojarze to ona szukaja kawalka mydla. Bo poza tym to ja kojarze ze w tych okolicach czasoprzestrzennych byly jakies pieniace substytytu tegorz - roslinki z czymstam. |
Nie wiem. W kostkach, w proszku, w płynie. Co za różnica? Ważne, że go używano. W odróżnieniu od czasów tak zwanego renesansu, kiedy brud był cnotą.
Cytat: | Raczej upgradowanej..mi sie "rozwoj" kojarzy z zalorzenia pozytywnie... |
Mnie też. Dlatego tak napisałem...
Cytat: | ale - litosci - wpadac w szal i przypuszczac frontalny atak. Bez wachania, bez namyslu. Zamast szukac innej drogi do rzekomo niezdobytego zamku (a jak nie mogla nic sama wymyslec mogla zapytac sie Xeny |
Taak? A niby to, kiedy Xena chciała coś jej powiedzieć, czegoś nauczyć, albo coś wytłumaczyć? Wszystko, czego nauczyła się Gab, nauczyła się od obcych. Xena uczyła wszystkich innych, tylko nie ją. Nawet, gdy Gabi chciała iść walczyć z Callisto, niczego jej nie pokazała, poza cienkimi tekstami w rodzaju: To nie dla ciebie. Widocznie traktowała ją tak samo, jak i Wy. Za swojego zabawnego przydupasa (ewentualnie za swoją panienkę - dla tych, którzy lubią sub).
Cytat: | Jesli od poczatku serialu pokazano by Xene - wojowniczke walczaca o dobra sprawe - ale bez mrocznej przeszlosci, arogancji i sarkazmu to zaserwowano by nam kolejna jednowymiarowa, schematyczna postac walczaca o "greater good", postac ktorej nie warto by bylo poswiecac uwagi dluzej niz na jeden sezon...taka zenska wersja Herka. Fuj.
|
Ależ ja nie mówię, że powinna taka być od początku. Dobrze się stało, że ewoluowała we właściwym kierunku. I w 5-6 sezonie była mi już całkiem bliska. Dlatego lubię dzisiaj tę postać. Inaczej byłoby mi obojętne, gdyby zatłukli ją już w pierwszym sezonie.
Cytat: | Hmmm raczej probowalby zabic Xene, nie sadze zeby mu sie to udalo. |
No, nie przesadzaj. Hercules nie był przygłupim mięśniakiem. Nie dałby się nabrać na fortele Xeny. A w siłowym starciu nie miałaby szans. Gdyby Herkules miał charakter Xeny - zabiłby ją.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:45, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ponowię pytanie. Czy Gab zabiłaby Varię w Heliconie, gdy okazało się, że ta zdradziła, a Xeny nie byłoby w pobliżu? Jak myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 11:37, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: |
Nie wiem. W kostkach, w proszku, w płynie. |
I moze jeszcze w plaskikowym opakowaniu?
Cytat: | Co za różnica? Ważne, że go używano. W odróżnieniu od czasów tak zwanego renesansu, kiedy brud był cnotą. |
W czasach...hmm xenowych (wiem szerokie pojecie) to raczej dosc czesto chodzono to lazni, zrodel i innego typu wody....a puzniej to jak myli sie raz na 2 miesiace to byli "wyjatkowo higeniczni"
[quote]
Taak? A niby to, kiedy Xena chciała coś jej powiedzieć, czegoś nauczyć, albo coś wytłumaczyć? Wszystko, czego nauczyła się Gab, nauczyła się od obcych. Xena uczyła wszystkich innych, tylko nie ją.{/quote]
Punktorw nacisku ja nauczyla. Poza tym Gab powinna sie uczyc przez sama obserwacje - miala Xena na codzien, widziala co tamta robi mogla pamiatac i wyciagac wnioski, skoro sie tym sposobem nie byla w stanie czegokolwiek nauczyc to znaczy ze byla wyjatkowo tepa....
Cytat: | Nawet, gdy Gabi chciała iść walczyć z Callisto, niczego jej nie pokazała, poza cienkimi tekstami w rodzaju: To nie dla ciebie. |
I miala racje. Gab z czasow spotkania z Callisto nawet jakby umiala poslugiwac sie mieczem nie bylaby w stanie jej zabic.
Cytat: | Hercules nie był przygłupim mięśniakiem. |
Byl:) Przynajmniej w poblizuc Xeny (lub innej kobiety w krotkiej spodniczce).
Cytat: | Nie dałby się nabrać na fortele Xeny. |
Alz on dal sie nabrac. I to nie raz.
Cytat: | A w siłowym starciu nie miałaby szans. |
W silowym nie, ale oni nie mieliby silowac sie na reke przy piwie tylko walczyc. Wystarczyloby zeby Xena zalatwila go z dystansu - chakramem chociazby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luna
Bogini - Administratorka
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 320 m n.p.m. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:03, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: | Ponowię pytanie. Czy Gab zabiłaby Varię w Heliconie, gdy okazało się, że ta zdradziła, a Xeny nie byłoby w pobliżu? Jak myślicie? |
Musze sobie najpierw ten odcinek zobaczyc bo za bardzo go nie pamietam.Byc moze jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:36, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Punktorw nacisku ja nauczyla. Poza tym Gab powinna sie uczyc przez sama obserwacje - miala Xena na codzien, widziala co tamta robi mogla pamiatac i wyciagac wnioski, skoro sie tym sposobem nie byla w stanie czegokolwiek nauczyc to znaczy ze byla wyjatkowo tepa.... |
No. Ciekawość, jak za pomocą znajomości punktów nacisku, można pokonać 100 kilogramowego wojownika uzbrojonego we włócznię? To jest przydatne chyba tylko do wywołania orgazmu (sub się kłania). A z oglądania filmów z Bruce'm Lee jeszcze nikt mistrzem nie został.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:07, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W czasach...hmm xenowych (wiem szerokie pojecie) to raczej dosc czesto chodzono to lazni, zrodel i innego typu wody....a puzniej to jak myli sie raz na 2 miesiace to byli "wyjatkowo higeniczni"
|
Bo chrześcijaństwo i średniowiecze to był zaje...sty krok do tyłu, jeżeli chodzi o cywilizację.
Cytat: | I miala racje. Gab z czasow spotkania z Callisto nawet jakby umiala poslugiwac sie mieczem nie bylaby w stanie jej zabic.
|
Callisto nie pokonałaby nawet Xena (w uczciwej walce). Parę razy Call ją miała na widelcu. Gab zjadłaby na śniadanie (nawet tą 5-6 sezonową).
Cytat: | Byl:) Przynajmniej w poblizuc Xeny (lub innej kobiety w krotkiej spodniczce). |
W takim sensie, to każdy facet jest. Albo chciałby być...
Cytat: | W silowym nie, ale oni nie mieliby silowac sie na reke przy piwie tylko walczyc. Wystarczyloby zeby Xena zalatwila go z dystansu - chakramem chociazby. |
To nie Gabriela. Jemu by się czakram odbił ode łba.
Cytat: | Musze sobie najpierw ten odcinek zobaczyc bo za bardzo go nie pamietam.Byc moze jutro |
Zobacz. Warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:25, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: | Cytat: | Punktorw nacisku ja nauczyla. Poza tym Gab powinna sie uczyc przez sama obserwacje - miala Xena na codzien, widziala co tamta robi mogla pamiatac i wyciagac wnioski, skoro sie tym sposobem nie byla w stanie czegokolwiek nauczyc to znaczy ze byla wyjatkowo tepa.... |
No. Ciekawość, jak za pomocą znajomości punktów nacisku, można pokonać 100 kilogramowego wojownika uzbrojonego we włócznię? To jest przydatne chyba tylko do wywołania orgazmu (sub się kłania). A z oglądania filmów z Bruce'm Lee jeszcze nikt mistrzem nie został. |
Zico nie denerwuj mnie, bo na filmach z HK znasz sie jak kura na papierzu i na tym, kto dzieki nim co zaczal w zyciu robic
Owszem G tepa byla w wielu rzeczach niedouczenia sie i nieskojarzenia od X, ale punktow nacisku bym sie nie czepiala. To dosc specyficzne i X specjalnie nie chciala jej tego nauczyc, a G nie do konca chciala to umiec. I jeszcze inaczej - G umiala zadac te naciski, a nie umiala ich odczynic.
Za pomoca puntu nacisku jak najbardziej mozna sie pozbyc 100kg przeciwnika. Nie tak ostentacyjnie jak pozkauje sie w filmach czy serialu, ale mozna. I nie tylko wojownicy jacys tam ze Schaolin to stisuja <g>
Normalnie i wspolczesnie sie uzywa w szkoleniach. Niech Inga ci opowie jak na niej ladnie to zastsowano i co sie wtedy czuje (ale pewnie i tak nie czyta tej powodzi tekstu - jakby to byly maile to co innego)
czy by zabila V?
dla mnie by mogla z samego zalozenia, bo postaci prowadzenia nie lubie, chociaz aktorka mniamniasta, lepiej na corke X sie nadawala i ROC jej do piet nie dorasta pod katem umiejetnosci fizycznych i wysportowania (fitnesowa i kickboxerka, a do tego czirli zdaje sie). A czy z fabuly i charakteru chwili i Gab nasza blondi by mogla, to tez sie zastanowie po obejrzeniu, bo odcinka nienawidze za glupote. I nie, nie warto go ogladac wiecej niz raz. Wyjatek moge zrobic dla jasnosci argumetnow w dyskusji i wrodzonego poczucia obowiazku. Wspolpraca pani od Fatesow na dobre nie wychodzi z jakimis dziumdziami, ktorym sie patetycznosc flagi amerykanskiej na mozgownice porzucala <g>.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:12, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zico nie denerwuj mnie, bo na filmach z HK znasz sie jak kura na papierzu i na tym, kto dzieki nim co zaczal w zyciu robic |
Ale kto to jest, u diabła, HK?
Cytat: | ale punktow nacisku bym sie nie czepiala. To dosc specyficzne |
Punkty nacisku i inne czary mary, jakoś daleko Chińczyków nie zaprowadziły. Fakt jest taki, że to biali ludzie podbili świat i uczynili go takim, jaki jest. Bez znajomości punktów nacisku, łuku refleksyjnego, prochu i tym podobnych. Wystarczyła zwykła ciekawość świata. Teraz jesteśmy wszędzie...
Cytat: | czy by zabila V?
dla mnie by mogla z samego zalozenia, bo postaci prowadzenia nie lubie, chociaz aktorka mniamniasta, lepiej na corke X sie nadawala i ROC jej do piet nie dorasta pod katem umiejetnosci fizycznych i wysportowania (fitnesowa i kickboxerka, a do tego czirli zdaje sie). |
Z pierwszą częścią wypowiedzi się zgodzę. TJ lepiej by się nadawała na Livię. I mniamniasta też jest. Nie da się ukryć. Ale nie mów mi, że ROC nie dorasta do pięt, pod względem umiejętności fizycznych, czirliderce. Obrażasz w ten sposób kobietę, która wiele czasu swego życia spędziła na siłowniach, salach treningowych i innych tego typu miejscach tortur. Osobiście uważam, że ROC mogłaby, bez większego zaangażowania, pozamiatać chodnik przed swoim domem, taką TJ.
Cytat: | I nie, nie warto go ogladac wiecej niz raz. |
No, może to i nie najlepszy przykład do nauki xenowego świata, ale jeden z przełomowych odcinków i trzeba go znać.
Cytat: | Wspolpraca pani od Fatesow na dobre nie wychodzi z jakimis dziumdziami, ktorym sie patetycznosc flagi amerykanskiej na mozgownice porzucala <g>. |
A tego to za cholerę nie rozumiem. Chyba przeginasz z tą swoją tajemniczością...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:42, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
HK - Hongkong
Jestesmy wszedzie? Rozejrzyj sie...
Obawiam sie, ze Azjaci moga to tak samo powiedziec. Oni nie musza specjalnie wychodzic od siebie, zeby ten swiat podbijac... Made in China i takie tam.
Owszem kiedys stracili to co zyskali, ale od jakis 100 lat sie obudzili i ostro probuja nadgonic stracony czas i na razie zastraszajaco dobrze im idzie.
Jak im sie nie zalamie to ja juz na wszelki wypadek ucze sie mando <g>
I nie pisze tego dlatego, ze mam fila na punkcie Chinczykow jako takich i ich uwielbiam. Wrecz przeciwnie. Lubie raptem i tylko lubie tylko jednego i to nie z mainlandow, a tak ogolnie to stosuje zasade poznaj swojego wroga i ta rozbuchana preznosc to mnie raczej niepokoi niz zachwyca. Nie ma to tez wiele wspolnego z ustrojem - oni od ustroju maja gorsza mentalnosc w wielu aspektach zycia. Ten buddyzm to taki pic na wode <g>
Np Pekin ma juz 9 obwodnic, a ile my mamy? <g>
I my i oni mamy o sobie duze mniemanie, czas okaze kto sie mylil i za wczesnie spoczal na laurach... Amerykanie jakos nie maja ochoty wywiazywac sie z umowy pomocy zbrojnej Tajwanowi, a Rosja lize zoltokm tylki, bo jakby co ich armia taka dosyc mala sie zrobila. No i jeszcze tak naprawde zachod nie zna pelnych, prawdziwych liczb, bo to ciagle jest zaciemniane, ale juz to ze ich duzo jest daje troche do myslenia nie? I zapewniam cie, nie chadzaja z lukami i maczugami na wroga <g>
Co do TJ - jeszcze raz dokladnie przeczytaj co napisalam i tym razem skup sie na pozostalych nazwach, a nie tylko na czirliderce <g>
Jest lepsza od ROC. Nic na to nie poradzisz. Tak samo jak Vikki Prat. ROC jest jedynie lepsza moze od nich aktorka.
Widzialam co Wikki i T pokazywaly na zawodach i konwentach, a ROC widzialam tylko w ladnych pozach na zdjeciach.
ROC radzila sobie z wiekszoscia silowek zgrabnie i moze lepiej niz LL, ale nie zpominaj tazke o tym, ze takze miala dublerki <g>
Chociazby w pierwszym odcinku 5s. Wiekszosc co smakowitszych scenek to NIE ROC tak naprawde. A mozliwe, ze nawet facet, bo je dublowaly nie tylko panienki.
Ostatnie zdanie - Lash przetlumacz
No wiesz Patton i ta co pomagala Fugate przy tym odcinku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 4:49, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ ja nic nie mam do Chińczyków. Wręcz przeciwnie. Nawet ich lubię. Pracowici i niegłupi ludzie. Zupełne przeciwieństwo murzynów. Nie podzielam tylko tych zachwytów nad dalekowschodnią kulturą i w ogóle ich sposobem życia. W odróżnieniu od Amerykanów, mamy własną historię, własną kulturę i nie musimy snobować się na daleki wschód. To dla mnie po prostu kompleks niższości. Ja go nie mam. Nie boję się też chińskiej inwazji na świat. To nigdy nie było państwo napastnicze i trzyma się raczej swoich odwiecznych granic. No i nie powiedziałbym, że Chiny od stu lat gonią zachód. Przecież okres Mao i komunizmu to był w prostej linii powrót do czasów cesarzy, izolacjonizmu i zacofania.
Cytat: | Co do TJ - jeszcze raz dokladnie przeczytaj co napisalam i tym razem skup sie na pozostalych nazwach, a nie tylko na czirliderce <g>
Jest lepsza od ROC. Nic na to nie poradzisz. Tak samo jak Vikki Prat. ROC jest jedynie lepsza moze od nich aktorka. |
Nie wiem, skąd wzięłaś tę kickbokserkę. Ja tam spotkałem się tylko z tym, że TJ była mistrzynią fitnes i miss jakiegoś tam zadupia. A VP nawet tego nie. To, że ktoś tam ładnie wymachuje nogami na konwentach to jeszcze guzik znaczy. Zresztą zauważ, że TJ jest młodsza od Renee i wyższa z półtorej głowy. A i tak jestem pewien, że Ren dałaby sobie z nią radę. Poza tym, nie rozumiem Cię. Po co to piszesz? Nie lubisz Ren i chcesz za wszelką cenę udowodnić, że do niczego się nie nadaje? Po co wyciągasz te kulturystki? Może i taka sterydowa panienka, jak TJ, czy VP pobiłaby dzisiaj Renee, ale co to zmienia? Ona nawet jako Varia była sztuczna i nic nie warta. Przejrzyj jej filmografię (amerykańska cipka II, kurde) Zresztą pytanie dotyczyło filmu, nie życia. I nie tego, czy Gab potrafiłaby to zrobić, tylko czy by chciała.
Co zaś do dublerów Renee. Dzisiaj to standart, że w najniebezpieczniejszych momentach zastępują aktora. Choćby nawet tego nie chciał. Produkcja kosztuje miliony i nikt nie będzie ryzykował, że aktorka skręci sobie kark i nie dokończy filmu. Zobacz, jaki wpływ na serial miał wypadek Lucy. Renee i tak była pod tym względem mało wymagająca i większość scen robiła sama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:54, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, wyciagnelam to dlatego ze to po prostu fakt, ze sportsmenka TJ jest od ROC lepsza i nie przekonasz mnie, ze ROC by ja w prawdizwym springu pokonala. I owszem to, ze na konwentach i zawodach ktos ladnie macha nogami, a ktos inny tylko takim sie wydaje na zdjeciach ma znaczenie. Nie chce dystansowac ROC dla samego dystansowania, ale odrobine obiektywizmu by sie przydalo, a nie same zachwyty i przypisywanie jej rzeczy, nie do konca zgodnych z prawda.
Moge sie zgodzic, ze byc moze 10 lat temu miala porownywalna forme z TJ, ale dzis juz zupelnie nie. I owszem za duzy plus w jej przypadku uznaje, ze lepiej prezentuje sie aktorsko na ekranie od TJ. Akurat w jej przypadku samo prezenie miesni wcale nie jest dla mnie zaleta na ekranie ani w xwp jako G, ani gdziekolwiek indziej. Slynne robienie pompek dotyczy filmu o marines i zupelnie nie widze tego w XWP.
W jej przypadku wlasnie. Jeszcze gdyby X to robila wlasnie dla pokreslenia tej fizycznej strony postaci i uproszczenia charakteru i rozwiazan silowych - bylo pare takich scen w serialu, kiedy X robila cos co mozna porownac do takiego pompkowania, tyle tylko, ze to nie sluzylo imponowaniu i popisywaniu sie przed G i kimkolwiek.
Z dublerami masz racje, ale zwracam uwage, ze te dublerki byly wykorzystywane wlasnie wcale nie tylko w naprwde niebezpiecznych kaskaderkach tylko tak hurtowo. Na poczatku serialu to LL robila wiecej sama scen silowych niz ROC, potem ta prporcja sie zmienila. Czesciowo ze strachu przed wypadkiem, czesciwo ze zmiany postaci G, ktora musiala tym kijkiem machac, czesciowo z postawy LL, ktora stwierdzial, ze nie tedy droga i ona nie bedzie robic z siebie miesniary (latala na silke jak glupia codizennie i cwiczyla po pare godzin przez poltora roku - jak zaczela zle sie czuc z tymi miesniami i w ogole zle sie czuc, to dala sobie spokoj, uznajac, ze po co ma to wlasciwie robic). Ale uklady choreograficzne cwiczyla sumiennie. ROC tez i tego jej nie odmawiam. Chce tylko, zeby byla ta swiadmosc, ze wiekszosc scen, w ktorych mozemy sie nimi zachwycac i twierdzic, ze by ta nakopala temu czy nie, to zasluga dublerek - ktore by faktycznie nakopaly - a nie umiejetnosci ROC czy LL. W serialu G by spokojnie nakopala Varii, z tym sie zgadzam w 250%, w zyciu uwazam, ze odwrotnie.
I moze to cie pocieszy - uwazam, ze LL w zyciu ROC tez by mogla. Nie wiem czy teraz, ale w latach siwetnosci serialu na pewno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:37, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mówiłem już, że do XWP ściągnięto wiele takich kulturystek, ja TJ. Nie jestem jej fanem, więc nie wiem, co ona tam potrafi. Mówię o tym co wiem. Tylko tyle, że była kulturystką i modelką. Jest z niej kawał baby, więc może i obłożyłaby Ren, gdyby doszło do takiej sytuacji. Jednak, Renee jest przede wszystkim aktorką i na te zdolności TJ nie miałaby szans. Fakt, że ostatnio trochę się zapuściła z formą, ale w końcu rodziła dziecko. Trudno wymagać, aby zaraz potem gnała na siłownię. Nie próbuję na siłę widzieć Ren jako niepokonanej Valkirii, bo wiem jakie ma ograniczenia. Jest przede wszystkim za niska na takie coś. Chodzi mi o to, że taka TJ, jako Varia-Amazonka prezentuje się dobrze, ale gdyby miała zagrać większą rolę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:28, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
no zaraz, a czy ja gdzies pisalam cos innego na temat aktorsta jednej i drugiej?
Kontrowala tylko przeswiadczenie, ze ROC dalaby TJ rade fizycznie w realu i ze nie mam na to dowodow, ze umie fikac w realu tymi nogami tak jak TJ.
Co do dziecka i zapuszczenia sie. Hmm, LL wyglada lepiej od swojej corki, wlasnie po dzieciach 3 razy bardziej brala sie za siebie. ROC musialo cos neizle dokopac i przycyzne w zaniedbaniu widze raczej psychiczna, bo to ona w koncu zawsze byla ta bardzije obowiazkowa i profesjonalna, a LL szla na zywiol. I predzej bym przy niej uwierzyla, ze zaczyna latac na treningi i silke dla odzyskania kondyci po dziecku niz LL. LL musi po prostu widziec sens w tym co robi, a nie rutyne, obowiazek, zasade czy wplyw innych. No i nie wiem co sie stalo z ta cala joga, ktora ROC cwiczyla? Po obejrzeniu zdjec z planu tego Dzkiego Zachodu mam nieodparte wrazenie, ze ona dokumntnie olala wszelkie dbanie o siebie fizyczne, hmmm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:45, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Skończmy już może temat TJ, bo to chyba nie forum o sterydowych panienkach.
Poza tym masz rację. Odkąd Ren zaczęła pracować przy tym szajsie, strasznie się zapuściła. Dałbym parę zdjęć z tego, ale miałybyście tylko używanie na jej temat. O formę dba nadal, ale przejawia się to głównie ćwiczeniami siłowymi i wygląda teraz naprawdę jak Gabinator. Plecy szersze już niż mężczyzna. No i kręci się koło niej jakiś nowy leszcz. Nie dałbym głowy, że Ren nie skończy tego filmiku w nowej ciąży...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 15:00, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: |
Callisto nie pokonałaby nawet Xena (w uczciwej walce). |
Zaraz zaraz..przeciej ja pokanala..conajmnie 2 razy - jeszcze jako smiertelniczke.
Cytat: | Gab zjadłaby na śniadanie (nawet tą 5-6 sezonową). |
A to truu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 15:11, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
R napisał: | Jest lepsza od ROC. Nic na to nie poradzisz. Tak samo jak Vikki Prat. ROC jest jedynie lepsza moze od nich aktorka. |
Hmmm..nie, noe ROC nie jest lepsza od VP. Widzialam pare nowych produkcji z Vicky Pratt i tam dopiero pokazuje co umie..Mutant X i 2 odcinki Xeny to byla dopiero wprawka...Murder At The Presidio dopiero pokazuje ze umie grac..albo (o dziwo) House of the Dead..pieknie pokazane ze w horrorze gore tez mozna zagrac z klasa...i lepiej niz glowny bohater...
Cytat: | Ostatnie zdanie - Lash przetlumacz
No wiesz Patton i ta co pomagala Fugate przy tym odcinku... |
ok..tlumacze:( Wspolpraca pani od Fatesow na dobre nie wychodzi z jakimis dziumdziami, ktorym sie patetycznosc flagi amerykanskiej na mozgownice porzucala <g>.)
Czyli: Caktherine (chyba - nie chce mi sie sprawdzac) Fugate - czyli naczelna specjalistka do subtextu i maru mniemusnych odcinkow - m.in Fatesow, ale jak widac bylo po paru innych odcinkach (Helicon) niezbyt dobrze wypada przy pracy zespolowej. A petetycznosc flagi amerykanskiej jest chyba jasna - w koncu dostrzezenie podobienstw Heliconu z filmami typu: amerykanski-hurra-patriotyzm-gora nie jest zbyt trudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:37, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Hmmm..nie, noe ROC nie jest lepsza od VP. Widzialam pare nowych produkcji z Vicky Pratt i tam dopiero pokazuje co umie..Mutant X i 2 odcinki Xeny to byla dopiero wprawka...Murder At The Presidio dopiero pokazuje ze umie grac..albo (o dziwo) House of the Dead..pieknie pokazane ze w horrorze gore tez mozna zagrac z klasa...i lepiej niz glowny bohater... |
Tak. Tę klasę można wyczuć, choćby po tytułach tych produkcji. Ale nie będę się sprzeczać, o coś, czego nie da się obiektywnie zmierzyć. Choćby z tej przyczyny, że ROC gra niewiele. Dla mnie, Ren jest lepsza o niebo, niż jakaś tam kolejna kanadyjska czirliderka.
Cytat: | A petetycznosc flagi amerykanskiej jest chyba jasna - w koncu dostrzezenie podobienstw Heliconu z filmami typu: amerykanski-hurra-patriotyzm-gora nie jest zbyt trudne. |
A, tam. Podobnych skojarzeń można się doszukać w każdym amerykańskim filmie, jak ktoś koniecznie chce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 15:49, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zico napisał: | Dla mnie, Ren jest lepsza o niebo, niż jakaś tam kolejna kanadyjska czirliderka. |
czepne sie dla zasady: kulturystka i atletka, jesli laska.
Cytat: | A petetycznosc flagi amerykanskiej jest chyba jasna - w koncu dostrzezenie podobienstw Heliconu z filmami typu: amerykanski-hurra-patriotyzm-gora nie jest zbyt trudne. |
A, tam. Podobnych skojarzeń można się doszukać w każdym amerykańskim filmie, jak ktoś koniecznie chce.[/quote][/quote]
Zadne, "A tam"...dowolny film wojenny zalatyje takim podejsciem, Helicon tez.
I nie kazdy. Moze mi powiesz ze np "Godziny" czy "Moulin Rouge" tez...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:19, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zadne, "A tam"...dowolny film wojenny zalatyje takim podejsciem, Helicon tez. |
Ależ takie jest kino wojenne. Pokazuje się jacy dobrzy i odważni są nasi, a jacy wredni wrogowie. To wręcz wynika z konwencji. Myślisz, że takie są tylko filmy amerykańskie? Słyszałaś o "Dziewiątej kompanii"? A z naszych, choćby "Demony wojny", czy "Operacja Samum".
Akurat w Heliconie ja nie widzę tego hurrapatriotyzmu amerykańskiego. Wróg nie nosi turbanów, a Amazonki nie walczą o wolność i demokrację, tylko chcą uratować zgrabny tyłek swojej królowej. Niepotrzebnie zresztą, bo okazała się niewarta takiego poświęcenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:34, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
aha
ja wiem na czym sie wzorowaly panie scenarzystki piszac ten odcinek
i zapewniam cie, ze na bardzo napompowanym patriotyzmie amerykanskim
i zreszta on dla mnie z tego bije - te mowy o nacji amazonskiej i takie tam i podtrzymywanie na duchu rektrutow
no po prostu szeregowiec rajan i jakas inna dunkierka, normandia i tak dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zico
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:07, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | aha
ja wiem na czym sie wzorowaly panie scenarzystki piszac ten odcinek
i zapewniam cie, ze na bardzo napompowanym patriotyzmie amerykanskim
i zreszta on dla mnie z tego bije - te mowy o nacji amazonskiej i takie tam i podtrzymywanie na duchu rektrutow
no po prostu szeregowiec rajan i jakas inna dunkierka, normandia i tak dalej |
Niektórym to się wszystko kojarzy z jednym, i koniec. I, niestety, nie zawsze jest to seks. Są ludzie, którzy wszędzie dostrzegają spisek żydowski; inni znowu amerykański. A mnie tam polityka nie interesuje. Nawet, gdyby było tak, jak mówisz, to co w tym złego? To nie film werbunkowy. Sa pewne utarte schematy przedstawiania takich scen i mimowolnie wielu twórców ich używa. Nawet ja. Chcesz przez to powiedzieć, że jestem zafascynowany kulturą amerykańską i ich patriotyzmem? To, po prostu, pewien standart w filmie i literaturze, i nie ma o co kruszyć kopii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|