|
Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Xena Warrior Princess
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aniabyczek
Faworyta Ateny
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZCZECIN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:53, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lashana napisał: | skoro sie pojawilas to smiem miec nadzieje, ze zabierzesz sie za doksztalcanie mlodziezy bo subtext to u nich kuleje :>
|
Cius, cius Lash Ja jestem za subtextem tyle ze przy nikim nie moglabym sie powymieniac pogladem na ten temat...jak widzisz, subtext kuleje bo nie ma za wielu osob ktore sa ZA...
Mozna by jakos zdeka rozruszac subtexcik
AŁA! Nie bijcie mnie!Ała..!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:59, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Precz z subtextem!!!!!! Lashana,za każdą próbę rozkręcenia subtextu będę krzyżowała i łamała nogi Wiem,nudne to już,ale skuteczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aniabyczek
Faworyta Ateny
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZCZECIN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:07, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lara...nie zdziw sie jak kiedys uslyszysz "I ty Brutusie.."
Nie rob nam tego!Subtext jest wymagany, a wrecz zalecany!!Ja bez subtextu sie juz czuje jak z polamanymi nogami(ze juz nie wspomne o rekach).Lara... badz czlowiekiem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:10, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ania,od kiedy Admini są ludźmi ?? Hehe,nie no,jestem wspaniałomyślna,subtextujcie sobie ile chcecie Czasem sama lubię popatrzeć w pikantny sposób na niektóre sceny Ale dość zaśmiecania tego tematu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:24, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Xenka napisał: | Precz z subtextem!!!!!! Lashana,za każdą próbę rozkręcenia subtextu będę krzyżowała i łamała nogi Wiem,nudne to już,ale skuteczne |
Ha, ha Yselle bedziesz probowala, kiedy cos tutaj fajne grzomtnie o sub, zeby was obudzic? Fajnie, chce to zobaczyc
Znaczy sie to jak ona tobie lamie to i owo. Aha, z luku tak jak i ja tez strzela
Ech, szkoda, ze Harus za woda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:46, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Res,Ciebie ukrzyżuję tuż obok jakiegoś największego subowego winowajcy w dodatku Ci zrobię mroźny klimat jak w idesach,żeby Ci się milej umierało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 16:13, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
R napisał: | Ech, szkoda, ze Harus za woda |
Harus za komentarz o Antoniuszu to by sie chyba przejechala do Krakowa i uzyla klasycznych srodkow perswazji zeby nawrocic Xenke :>
A tak, a propos subtextu - no Ania zaczynaj, sluchamy Cie jak polskiego radia...czemu za wszystko ma sie SG brac <g> niech sie mlodziez troche inwencja powykazuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:33, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Xenka napisał: | Res,Ciebie ukrzyżuję tuż obok jakiegoś największego subowego winowajcy w dodatku Ci zrobię mroźny klimat jak w idesach,żeby Ci się milej umierało |
You can.... TRY he he
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yselle
Kapłanka Świątyni Chakramu
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:34, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ktoś powiedział słowo "subtext"? Ja przepraszam, ale jestem nieco skrzywiona, mogę rozmawiać o Xenie na każdy temat, ale gdy pojawia się subtext staję się bardzo monotematyczna. No może traktuję subtext na równi z psychiką Xeny - to dwie rzeczy, w których jak tonę to na długo.
Nie wiem jaka jest tutaj kultura pisania. Ja jestem angielskojęzyczna i wolę wszystko w oryginale, choć (tak jak na potrzeby Miss Amphipolis) potrafię tłumaczyć, dlatego na pierwszy raz rzucę (jako przynętę) dwie ostatnio przeczytane rzeczy:
ROC: "You know I’d have to say that I think Gabrielle is probably searching for her soul mate and that she found it in Xena, actually. Having been through the entire series, she’s probably been searching for the love of her life - which is Xena."
LL: "Women are not threatened by an action female as they are by a wily female. You don't expect ... you know, Xena's not going to come and steal your boyfriend... might steal your girlfriend <laughs>."
Jeśli potrzebny tłumacz, dajcie znać. To dla wszystkich w eterze, którzy uważają, że subtext nie istnieje... Czy macie w ogóle wątek dotyczący subtextu here?
P.S. łamanie nogami to zła taktyka, połamiesz takiej nogi a ona od razu chce być Destroyer Of The Nations... a potem na dodatek taką sie staje, więc uwaga na groźby...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yselle
Kapłanka Świątyni Chakramu
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:57, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytuję Res: Cytat: | Ha, ha Yselle bedziesz probowala, kiedy cos tutaj fajne grzomtnie o sub, zeby was obudzic? Fajnie, chce to zobaczyc. Znaczy sie to jak ona tobie lamie to i owo. Aha, z luku tak jak i ja tez strzela. |
Mi złamie to i owo? Serio? I rozumiem, że to strzelanie z łuku to niby ma być jakaś iluzoryczna forma przewagi nade mną? Czy ja dobrze trafiłam? Liczyłam na pasjonujące dyskusje na tym forum, a nie na to, że ktoś mnie będzie pieścił...
ys.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:31, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Yselle, masz cały dział na sub "Eternal friends" więc mi tu nie zaśmiecaj postami o subie bo zabiję
Możesz pisać po angielsku,tłumacza nie trza,no chyba,że ktoś poprosi to specjalnie dla niego coś tłumaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 13:16, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
yselle napisał: | Ktoś powiedział słowo "subtext"? Ja przepraszam, ale jestem nieco skrzywiona, mogę rozmawiać o Xenie na każdy temat, ale gdy pojawia się subtext staję się bardzo monotematyczna. |
Tak wiemy.. To bylo jak najbardziej swiadome "wywolanie wilka z lasu"
Cytat: | ROC: "You know I’d have to say that I think Gabrielle is probably searching for her soul mate and that she found it in Xena, actually. Having been through the entire series, she’s probably been searching for the love of her life - which is Xena." |
Ok, jako, aktualnie, naczelny antygabbystowiec musze sie swojej roli trzymac i troche pomarudzic :>
Nalezy pamietac ze w tym cytacie kluczowe slowa to "I think" i przede wszystkim PROBABLY :>
Xenka - przenies moze te posty do subtextu zeby sie nie walaly w nieodpowiednim miejscu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:29, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ok,wydzieliłam je z tamtego tematu,ale nie piszemy tu o dupie marynie,tylko o subie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yselle
Kapłanka Świątyni Chakramu
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:25, 18 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lashana napisała: Cytat: | Ok, jako, aktualnie, naczelny antygabbystowiec musze sie swojej roli trzymac i troche pomarudzic :>. Nalezy pamietac ze w tym cytacie kluczowe slowa to "I think" i przede wszystkim PROBABLY :> |
Nie bardzo potrafię wyczuć Twoje intencje - jeśli krytykujesz słowa "I think" i "probably" to spieszę potwierdzić, że to właśnie jest subtext. Bez obu słów miałybyśmy maintext.
A jeśli podkreślałaś wagę obu słów to zwracam honor :)
ys.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 16:56, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie bardzo potrafię wyczuć Twoje intencje - jeśli krytykujesz słowa "I think" i "probably" to spieszę potwierdzić, że to właśnie jest subtext. Bez obu słów miałybyśmy maintext. |
Czyli typowy ff zza Wielkiej Wody...
Cytat: | A jeśli podkreślałaś wagę obu słów to zwracam honor |
LOL...chyba juz zapomnialam ze z Toba sie ciezko dyskutuje i trzeba uwazac na slowa..mea culpa...
Dobra powiem to inaczej, slowa wyszczegolnione sa poniewaz jest to wyrazenie osobistego zdania ROC i jej wrazen, zawsze mozna przyjac ze poniosla ja wyobraznia, w scenariuszu nic nie bylo, a my widzimy efekty tej nadczynnosci wyobrazni (wiem..zaraz mi powiesz ze subtext to w koncu glownie niedopowiedzienia, nasze wrazenia i mniej lub bardziej pobozne zyczenia...)
Kurcze..chyba choroba zawodowa mnie dopadla, bo juz mi nie ida dyskusje typu:"sztuka dla szuki" nie dosc, ze ze znalezieniem argumentow problem to jeszcze sama moge sobie kontragrumenty poprzytaczac...Tragedia...ide poszukac tego Zlota Renu....Glodwaser stalo chyba gdzies na widoku..heeeppp
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yselle
Kapłanka Świątyni Chakramu
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:05, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Lashana napisała,
Cytat: | Dobra powiem to inaczej, slowa wyszczegolnione sa poniewaz jest to wyrazenie osobistego zdania ROC i jej wrazen |
I po to je wkleiłam :),
Bo cóż z tego, że ja mam jakieś wrażenia i ogłaszam je wszem i wobec? Mogę gadać i gadać a i tak większość ludzi zleje moje wynurzenia. Co innego gdy znajdę dobry argument - a takim, obok scenek z serialu, są niejasne wypowiedzi twórców i aktorów które sugerują, że moje wynurzenia wcale nie są pozbawione sensu.
Subtext to dość płynna materia. I nie mam złudzeń - materia stworzona dla celów podniesienia atrakcyjności serialu. Ostatnio nawet czytałam wypowiedź Lucy, która wyznała, że nie widzi biznesu w przyznawaniu, że Xena jest hetero, bo gdyby przyznała to byłoby... nudno. I ma absolutną rację! Jakiż wniosek mogę wysnuć - a taki, że ja lubię gdy serial jest ciekawszy, dlatego relacje między głównym bohaterkami nie są w jednej płaszczyźnie ale w drugiej też :P
A ciężko się ze mną dyskutuje ponieważ ja wiem swoje :P i nie potrzebuje od innych przyznawania mi racji. Tym niemniej Lashano nie rezygnuj z rozmów "sztuka dla sztuki"!
To może zapytam - jakie są wasze ulubione sceny, które uznajemy (dyplomatycznie mówiąc) za subtexowe?
pozdr.
ys.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:19, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się nie wypowiadam bo na temat subtextu nie mam NIC do powiedzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yselle
Kapłanka Świątyni Chakramu
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:23, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Xenka - to żeś posunęła dyskusję do przodu :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:34, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
yselle napisał: | Cytuję Res: Cytat: | Ha, ha Yselle bedziesz probowala, kiedy cos tutaj fajne grzomtnie o sub, zeby was obudzic? Fajnie, chce to zobaczyc. Znaczy sie to jak ona tobie lamie to i owo. Aha, z luku tak jak i ja tez strzela. |
Mi złamie to i owo? Serio? I rozumiem, że to strzelanie z łuku to niby ma być jakaś iluzoryczna forma przewagi nade mną? Czy ja dobrze trafiłam? Liczyłam na pasjonujące dyskusje na tym forum, a nie na to, że ktoś mnie będzie pieścił...
ys. |
Moj cytat byl o tobie Ys. Starzejesz sie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:48, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
yselle napisał: | Xenka - to żeś posunęła dyskusję do przodu |
Bo wiesz ona sie go boi . Boi sie, ze go zacznie widziec
No prawie ja rozumiem. PO nie mozna tego serialu ogldac z takim samym odbiorem jak PRZED.
W jakis sposob cos sie traci, ale no duzo zyskuje w zamian. Tak troche jak ze stereogramem czy plama atramentu - kiedy juz zobaczysz ten wlasciwy ksztalt i obraz, to juz nie uda ci sie powrocic do tego stanu niewidzenia i chaosu kresek i kropek.
Uwazam, ze subtext w serialu to takze w duzej mierze wstep do humoru. Owszem wspaniala pozywka dla scen romantycznych i tragicznych, ale one moga takimi byc i bez uwazania, ze je cos wiecej laczy niz przyjazn. Ale kiedy sobie robia slowne zarciki dwuznaczne to juz co innego . Przeciez cale You Are There na tym jedzie, a nasze zabawowe dopatrywanie sie min i emocji wszelkich potencjalnych konkurenteke i konkurentow? Przeciez to sliczne jest jak pada jakis zupelnie wydawaloby sie tekscik z ekranu, a my po drugiej stronie komentowanie o taaak, na pewno, a xena juz ma mord w oczach itp. W sumie nie tak bardzo mnie interesuje czy one sa les czy nie, czy sa naprwde razem, czy platonicznie itp. Interesuje mnie to co na tym tle zaserwuja tworcy, jaka historie stworza, emocje i jak w koncu mnie rozsmiesza perskim oczkiem.
Ja zobaczylam i uwierzylam w subtext, ale jednoczesnie jestem swiecie przekonana, ze sa bi i koniec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:54, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
[quote="R"][Bo wiesz ona sie go boi . Boi sie, ze go zacznie widziec
Właściwie to się nie boję. Doszłam do tego stopnia,że nawet w Quescie nie widze subtextu. Po prostu ja z braku laku nie wierzę w subtext i mam do tego silne podstawy,niekoniecznie nawet związane z serialem,tak więc jak widzę całującą się X i G to nie wyobrażam sobię "oh oh,pewnie wieczorem będą się bzykać",widzę to jako symboliczne połączenie,bez podtekstu.
Cytat: | No prawie ja rozumiem. PO nie mozna tego serialu ogldac z takim samym odbiorem jak PRZED. |
No właśnie,a kiedy zaczynałam oglądać Xenę to była to dla mnie niewinna przyjaźń i chcę,aby tak zostało i już. Po prostu w przyjaźni trzeba czuć się bezpiecznie i kiedy przyjaciel/przyjaciółka mnie przytuli to chcę się czuć bezpiecznie od wszelkiej cielesności,a nie zastanawiać się czy robi to z miłości,czy może to zachęta do seksu. A Gab jest jak ja Wodnikiem,więc myślę,że może sądzić podobnie.
Cytat: | Uwazam, ze subtext w serialu to takze w duzej mierze wstep do humoru. |
Może być i ja również lubię miny i niedopowiedzenia rodem z A day...,ale wiem,że można sobie robić takie "erotyczne" żarciki-uśmieszki-słówka-mrugania mając zupełnie platoniczne zamiary.
Cytat: | Owszem wspaniala pozywka dla scen romantycznych i tragicznych, ale one moga takimi byc i bez uwazania, ze je cos wiecej laczy niz przyjazn. |
100% się zgadzam i o to mi cały czas chodzi. Kiedy ktoś mi się próbuje doszukać subtextu w When fates... to mnie nie tylko zalewa krew,ale też mi się chce ryczeć. Po prostu niektóre rzeczy w tym serialu to uczucia i emocje wyrywające z ciał i pozostawiające wszelką cielesność daleko w tyle,to splot dwóch niematerialnych bytów-dusz i o żadnej takiej cielesności mowy być wg. mnie nie może.
Cytat: | Ale kiedy sobie robia slowne zarciki dwuznaczne to juz co innego . Przeciez cale You Are There na tym jedzie, a nasze zabawowe dopatrywanie sie min i emocji wszelkich potencjalnych konkurenteke i konkurentow? Przeciez to sliczne jest jak pada jakis zupelnie wydawaloby sie tekscik z ekranu, a my po drugiej stronie komentowanie o taaak, na pewno, a xena juz ma mord w oczach itp. |
Pewnie większość mi teraz nie uwierzy,ale ja zachowuję się tak samo Jak ktoś kogo kocham (platonicznie) zaczyna szukać sobie kochanka, i wiem,że może ich połączyć nie tylko seks,ale też uczucie to dostaję kota do głowy. A czemu ? A nie dlatego,że ja chcę sypiać z tą osobą Tylko dlatego,że czuję się zagrożona uczuciowo i mam zonka w głowie,że jak ktoś pokocha tamtą osobę to dla mnie nie będzie miał czasu i przestanę być w pewnym sensie Numer One.
Cytat: | Ja zobaczylam i uwierzylam w subtext, ale jednoczesnie jestem swiecie przekonana, ze sa bi i koniec |
Tak,jestem tego pewna. Chociaż to prędzej tyczy się Xeny. Xena w swoim życiu dokonała wiele,wiele podbojów "miłosnych" i nie wierzę,że byli to tylko mężczyźni. Jednak jak mi ktoś mówi,że Xena i Akemi miały romans to mi się rzygać chce. Ludzie sa zbytnio napakowani seksem i jacyś niedowartościowani w tym względzie chyba,bo zawsze i wszędzie doszukują się romansu.
Co do Gabrieli to myślę,że była hetero,i nawet JEŚLI sypiała z Xeną to zaczęła to robić z miłości do Xeny,wbrew swojej seksualności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:05, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Alez Xenka, ty masz zupelnie wypaczone pojecie czy tez definicje subtextu!
To wcale nie jest seks. Owszem to jest sie dopatrywanie czegos wiecej niz przyjazn, przez fanow. Ale rownie dobrze moze dotytczyc tylko i wylacznie zazdrosci, mowienie ze ta kocha tamta itp. O samym doslownym seksie to jest najmniej, a moze raczje o definitywnym konsumowaniu zwiazku Subtekst to jest niedomowienie, ale tez wszelkie te dopatrywania sie oznak podgrzania atmosfery. Dla mnie subtektem jest taniec w HODzie i jest niesamowicie podkrecony, ale wcale to nie oznacza, ze bylabym rownie zachwycona, gdyby one po tym tancu zaczely sobie migdalki wylizywac i turlac po dywanie.
Edit: cos mialam jeszcze dopisac, ale zapomnialam co i poslalam takie, zeby mi nie zezarlo.
W kazdym razie Xenka to co opisalas w odpowiedzi na moj list wyzej, to jest wlasnie widzenie subtextu. Masz cos o nim do powiedzenia. Jak najbardziej. A chodzenie do lozka i dziki seks oraz wypranie calego zwiazku z tego romantyzmu, ktory nam w serialu serwuja to jest w najlepszym wypadku maintext albo zwykle pornole sfrustrowanych pseudoautorow fanfikow <g>
Sibtextowcy z krwi i kosci wcale nie uwazaja, ze one sie nie kochaja. Oni uwazaja, ze moze oprocz tego, ze NA PEWNO sie kochaja, to byc moze i nie tylko platonicznie (kurcze to jest zle slowo, bo oznacza, ze jedna strona bez wzajemnosci, ale uznajmi, ze u nas jest to synonim, ze bez konsumpcji pod skora kazdej nocy i ranka )
Subtekst to dopuszczanie do siebie swiadomosci istnienia miedzy nimi oprocz wyzszych lotow uczucia, silniejszego niz przyjazn, takze tej erotycznej fascynacji, pewnych niepokornych mysli, zazdrosci i szybszego bicia serca na swoj widok. Ale przeciez nie kazde zauroczenie i fantazja zaraz musza byc zrealizowane No i nie wmowisz mi, ze to sliczne pokazywanie zazdrosci i wtarabanianie sie xeny lub gabrieli miedzy jedna z nich a faceta, ktory akurat sie wokol ktorejs kreci (ewentualnie babki ) nie jest jak najbardziej podszyte erotyzmem Zazdrosny przyjaciel o przyjazn i nie bycie no one, tak tego nie okazuje Do tego od przyjaciela sa inne sygnaly niz wieloznaczne miny, uniesiona brew, usmieszki polgebkiem, opadanie szczeny i potykanie sie na wiesc o tym, ze sie znalo 35 lat temu jakas mlodsza sikse od siebie i bylo dla niej gotowym oddac zycie oraz ja sie kochalo, uciekanie wzrokiem i pasowienie, rzucanie przedmiotami i natretne chrzakanie podczas romantycznej chwili prowadzacej prosto do kissa
Ta wlasnie zazdrosc uczuciowa, ktora opisalas jest subtekstem. Ale jednoczesnie nie jest to zazdrosc tak zupelnie niewinna i nie podszyta erotycznym iskrzeniem, ktore wcale nie musi oznaczac chamskiego f... Erotyzm ma wiele form. To moze byc nawet samo spojrzenie.
Aco do Akemi. No coz, tak to opisali i pokazali, ze dla mnie jasne jest, ze romans mialy na pewno, nawet jesli nie skonsumowany to na pewno uczuciowy i na pewno prowadzacy do tej konsumpcji ze strony Xeny. Przy czym jak dla mnie nie widze tego tak, ze Xena miala ochote rzucic sie na Akemi i ja zgwalcic, tylko, ze sie w niej naprawde zakochala i byla gotowa zaakceptowac wszystkie aspekty takiego zwiazku, tzn. ze jakby Akemi ja poprosila, zeby X sie z nia przespala, to Xena by to zrobila nawet jakby byla w sytuaji, ze jej wlasne przekonania, wychowanie, srodowisko nie pozwalaja na to. Ale mysle, ze dla Xeny, kiedy kocha nie ma to znaczenia i potrafi sie cieszyc i pozbyc oporow i nie obarczac zadna wina, bo nie widzialaby w tym nic zlego w tym momencie
Ale jest jedno wielkie ale. Dla mnie Akemi i dla wiekszosci fanow chyba tez, jest wredna manipulatorka. Intrygantka i znawczynia psychiki. Robila wszystko, ze wprowadzic Xene w pewne reakcje. W koncu Xena poczatkowo wyraznie pokazywala, ze jest wlasciwie speszona tym jakie sygnaly tamta do niej kieruje, co i w jaki sposob do niej mowi. Wyraznie bylo widac, ze wojowniczka slyszy pewien dzwonek alarmowy w glowie spowodowany cala sytuacja, czyli, ze nie jest to dla niej jakas norma, ze w jakis sposob ja to fascynuje, ale i chyba ma watpliwosci czy tak mozna. A Akemi ze swoim podejsciem mogla po prostu bawic sie Xena, podprowadzac jak jak chciala i nie miala najmniejszego zamiaru zaciagac ja do lozka Wszystko sie rozegralo w sferze psychicznej i juz. Ja bym sie juz bardziej oburzala na zwiazek z Lao Ma, bo koncu to jej Szifu. Ale w Debtach jest pare scen podszytych naprwde silnym erotyzmem i troszke trudno jest tam tak twardo sobie wmawiac, ze zadnej cielesnosci niet, nawet jak zna sie chinska symbolike gestow, spojrzen czy nagosci (dla nich np calkowita nagosc jest aseksuala, a wrecz zniechecajaca) - niestety te odcini byly robione podlug norm zachodniego pojmowania erotyki i ona tam jest
PS Xenka twoj avatarek jest jak najbardziej subtekstowy
Jest romantyczny, a wcale nie oznacza tylko/w ogole seksu. Szczegolnie dla subtextowca. Juz predzej dla kogos z zewnatrz, hetero, kto nie zna srialu, fabuly, a tylko zobaczy sobie ten obrazek. Zwykly ludz pomysli gorzej i wiecej na temat takiego obrazka niz wlasnie subtextowiec. Domysl sie co <g>
Ostatnio zmieniony przez R dnia Sob 16:53, 22 Lip 2006, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenka
Olimpian God
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:11, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
sory,kiedy mnie tłumaczono co to subtext i antysubtext to wyjaśniono mi na takich zasadach. Subtextowcy uważają,że między X i G był romans a one żyły ze sobą jak kobieta z kobietą. Antysubtextowcy uwazają,że to była tylko (aż ! nienawidze zwrotu "tylko przyjaźń" ) przyjaźń i nie łączył ich romans.
A co do zazdrości i takich tam to na swoim przykładzie napisałam wyżej,że może nie być romansu a taka zazdrość czy tego typu wielkie i głębokie wyznania pojawić się mogą. Dla mnie subtext był zawsze obrzydliwym doszukiwaniem się podtekstu seksualnego w każdym spojrzeniu i liczenie,że w kolejnej scenie X i G pojawi się w tajemniczo trzęsącym się namiocie. To był dla mnie subtext zawsze bo tak mi go wyjaśniono.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:45, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ale rozpoznawania subtextu kazdy uczy sie po swojemu. I nie wierze, ze jak ktos komus powie, ze to jest to i koniec, to ta osoba, nie sprobuje sama sie przekonac jak mozna widziec rozne rzeczy w serialu? E tam. Dla jednych owszem to bedzie seks i ten trzesacy sie namiot, ale przeciez wiadomo, ze to ich pobozne zyczenie, bo takich scen w serialu nie bylo
To o czym mowisz to jest maintext, czyli nie tylko iskrzenie miedzy nimi, romans platoniczny i wyznawanie sobie milosci z troche wiekszym uczuciem i przekonaniem niz przyjaciolki, ale wlasnie seksenie. I w tym bryluja fanfiki, a nie sam serial.
A fizcznosc w stylu pocalunek dwoch bohaterek, erotyczny taniec, przytulanie sie czy trzymanie za rece to jednak dla mnie innego stopnia fizycznosc niz opisywanie ze szczegolami uprawiania seksu. Chociaz i w tym drugim przypadku mozna to opisac i pokazac tak, ze jest to no jakies takie literackie, romantyczne i mile dla zmyslow. W kazdym razie o ile ff mocno subtextwoe, ze tak powiem, z udzialem naszych bohaterek przetrawie bez wiekszego mrugniecia okiem, to jednak czegos takie nie scierpie w przypadku meskich bohaterow seriau, no ale coz kazdy moze pisac co chce i co lubi <g>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yselle
Kapłanka Świątyni Chakramu
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:36, 21 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, sprawa wygląda nieco poważniej.
Bo rozmawiając o subtexcie nie można niestety ominąć słów "homoseksualny", "heteroseksualny", "biseksualny". A to jest strefa, która w naszym kraju nadal wzbudza skrajne emocje. Niby zmieniamy się jako społeczeństwo, łapiemy trochę tego zachodniego luzu, ale nadal drzemią w nas konserwatywne demony, które na dźwięk słowa "...seksualny" włączają program podwyższonej gotowości bojowej.
Tak więc mogę zrozumieć Ciebie Xenko bo podświadomie zaczynasz wartościować i ciężko byłoby Ci podejść do tego inaczej niż dokonując rozdziałów „dobre – złe”. Wolno Ci, bo każdy ma jakieś przekonania. Tylko, że mi się nie chce rozmawiać z osobą, której „rzygać się chce” słysząc pewne treści.
Ja o subtexcie pisałam na Miss Amphipolis jakiś czas temu, i od tamtej pory nie zmieniłam poglądów. Jeśli zapytano by mnie, czy między Xeną a Gabrielą jest czysta, wspaniała przyjaźń odpowiem, że oczywiście tak. Ale to nie zaprzecza możliwości, że między nimi jest „coś jeszcze”. Dla mnie to „coś” wygląda (podkreślam słowo wygląda) na rozwijający się na naszych oczach, począwszy od pierwszego aż do ostatniego sezonu, romantyczny związek uczuciowy (nazwijmy go partnerskim, dla wygody). Niektóre zachowania bohaterek mają cechy zachowań partnerskich i tutaj zaczyna się problem, bo jeśli mówimy o związkach partnerskich to nie uciekniemy przed sferą seksualną choćbyśmy się mieli porzygać. Ale twórcy serialu wyszli z tego z twarzą - sfera seksualna została pozostawiona fanom do domysłu (vide fanfiction), a nasze bohaterki ku uciesze subtextowców patrzą na siebie romantycznym wzrokiem, tudzież zazdrosnym wzrokiem, tulą się do siebie, z rzadka całują a generalnie najważniejsze (czego subtextowcy nie doceniają) żyją ze sobą dzieląc codzienność.
I teraz chwila zadumy. Jestem Gabrielą, mam te max 19 lat gdy spotykam Xenę. Chcę zwiedzać świat, ratować ludzi, bla bla, więc się z nią zabieram. I tak sobie z nią podróżuje 6 lat (w domyśle całe życie), 24h/dobę, świątek piątek czy niedziela. Yyyy ok, rok, no góra dwa. Ileż można? Spać na ziemi, obrywać po twarzy, polować na zające, rezygnować z własnych aspiracji? To mimo wszystko ciężka robota. Zdecydowanie musiałoby mnie zatrzymać coś więcej niż moje poczucie misji, a nawet przyjaźń. Taką silną więzią mogłaby być tylko miłość.
Niestety świat powoli zapomina co to jest romantyczność, delikatność, subtelność, dlatego rozmowy o subtexcie powoli zaczynają stawać się rozmowami o seksie. A to przykre. Niestety zaczynają się rysować różnice międzypokoleniowe, choć nadal trzymam się kurczowo myśli, że przecież należę do młodego pokolenia...
pozdr., ys.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|