Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

Z

Zawsze mówiłam, ze te FINy to naciągane na siłę, nieprawdziwe i głupie

Nawet Xena jak skakała, to w odwrotną stronę, niż zwykle Twisted Evil

KD10

Akurat te dwa to jedne z moich ulubionych. Nie wiem czy ze względu na zawartą w nich treść Shocked

Czy tez bardziej ze względu na styl w jakim zostały napisane/przetłumaczone. Z zasady czytuję to co autorzy pisuja na wstępie więc zadnego szoku nie przeżyłam . Bawiłam się świetnie czytając o róznych problemach w dążeniu do celu Very Happy

Wrodzona tolerancja i świadomośc tego co ewentuanie mogę spotkac w tracie czytania sprawiła, że dostrzegłam cała otoczke humorystyczna zabarwianą zabawą w sex. To taki dalszy ciąg napisany przez fanów. Próby Xeny przekonania do siebie rodziny Gab powaliły mnie z nóg, choć i słynny widelec mnie ubawił.
Z nie wiem dlaczego cię to tak mocno ruszyło? Już zdażyło ci się na forum rózniaste tematy czytać, trzeba być czujnym i zwartym, bo nie wiadomo co cię za następnym linkiem może spotkać Very Happy

Ale i tak jestem wieeelką fanką Cięzkiego Młota, szkoda ze nikt tego nie pociąnął.

red

Ciezkich mlotow jest cala masa, KD. Tylko nie ma ich w necie niestety. Misiak widze zwalil z serwera kopie strony Aiglon, na ktorej bylo pare perelek. Szkoda Wink

Z - owszem, sa glupie, durne, popieprzone i rozwalajace mi cala moja "wizje" swiatka xenowego jaka zostala nam przedstawiona wczesniej i jaka poznawalismy od 1 odcinka.

R

jaka masa?
w FC sa wszystkie...
po prostu ne mamy juz sily meczyc sie z gniotami <g>

red

No bylo bardzo duzo jej mlotow na jej stronie. Teraz tego nie ma.

R

red

A dla mnie bylo podkreslone gruba kreska, mocno mnie te odcinki zniesmaczyly i bardzo dlugo nie siegalam w ogole po Xene przez to gowno

R

no odcinki zniesmaczyly zakonczeniem i znecaniem sie psychicznym nad nimi i nad xena, ale zeby mnie znismaczyly w jakikolwiek sposob maintextowo to nie.

Z

Zico

Res, wiem jakie są różnice. A nie stopniuję tego po prostu i nie szufladkuję, ze zwykłej wygody. I na wszystko używam słowa "subtekst". Więc nie opowiadajcie mi jak to ja, jako facet, nie łapię pewnych niuansów. Łapię. Tyle, że ich nie wartościuję. A w każdym razie wartościuję w mniejszym stopniu niż wy. Mówiąc o uprzejmości Z wobec autorki miałem na myśli Ingę. Nie wiem kto napisał "mamę" i "tatę". Wiem tylko, że ty tłumaczyłaś.

Z

Nie wmawiaj mi co uważam, a czego nie. Nie będę więcej razy Ci tłumaczyła, że w tych fikach chodzi o inny rodzaj żartu, bo nie zrozumiesz tego. Nie jako facet, tylko jako Zico. W jednym sam maintekst był żartem, w drugim żartem było wszystko wokół maintekstu. Sam fakt związku cielesnego nie był żartem. To cała różnica. Jeżeli nadal nie zrozumiałeś, dyskusję uważam za bezsensowną, bo albo ja nie posiadam wystarczających zdolności do wytłumaczenia tego Tobie, albo Ty po prostu nie masz zamiaru zrozumieć.

Zico

R

no normalnie, Z nie odbiera tego tak jak ty czy ja jako cos realnego i robiacego krzywde zywym osobom, tylko za parodie i zart i dlatego jej to nie bulwersuje. Gdyby bylo na powaznie poderzewam, ze tak, tak?
W przypadku drugiego fika, ktory nie jest parodia tak jak powiedzialam, bo nie parodiuje niczego - serial taki jest i nie jest sparodowiowany, to jest glowny rys serialowy - za bardzo dalo jej po oczach erotyzmem, bardziej niz humorem. Ale Z moze faktycznie Zico ma racje w tym wzgledzie. Tak jak on nie toleruje pewnych rzeczy, tak moze ty wlasnie tego maina miedzy X i G. Mnie nie przeszkadza, ale miedzy zywymi osobami, ktore znam, a dla ktorych wprowadzenie maintekstu wiazaloby sie w zyciu z nieszczesciem juz tak i nie potrafie zaakceptowac bawienie sie czym takim, choc doskonale wiem, ze jest to bawienie sie bez zlosliwosci i bez zlych intencji tak naprawde. Sama tka bawic sie nie bede, ale nikogo na stosie za to tez nie spale, po prostu mnie osobiscie ot nie bedzie odpowiadac. Tak samo jak ja nie czytam i nie lubie fikow homo z herka i jlaosa i innych, bo mnie brzydza po prostu, to przeciez nie czepne sie o nie autorow ani nie bede mowic, ze sa nic nie warte czy niepotrzebne, bo pewnie jest pula odbiorcow, ktorym odpowiadaja, a poza tym literacko tez moga byc dobrze napisane.
Moze i subiektywizm przez nia przemawia, ale przez ciebie tez przeciez. Sam powiedziales, ze ci sie Wezyr nie podoba bo arabski i koniec. Moge stanac na glowie zaklaskac uszami i dostac Nike, a tobie i tak sie nie spodoba nawet jezeli bedzie napisany bardzo dopbrze po polsku i robawi 90% czytajacych tam gdzie mial zalozenie.
Tyle, ze Z jak juz podchodzi subiektywnie to do jednego aspektu fika i nie ocenia go zle po calosci, jedynie jej cos wn im nie odpowiada, ale ogolnie jest dobry.
Nie, to nie jest stopniowanie. Cos jest subem albo juz nim nie jest. A nie ze jest to tylko inny stopien subu jak sadzisz. To tak jak z tym uwazaniem Polakow za Ruskich. Dla kogos z zewnatrz bez roznicy, dla zainteresowanego blad i do tego krzywdzacy lub wzbudzajacy niechec.
No to nie rob tego dla wygody, bo z tego co wyzej napisales to wynika, ze nie rozrozniasz i ze dla ciebie wszystko to jest to i to. A wlasnie wychodzi, ze blednie to widzisz. Przez to wrzucasz wszystkich do jednego worka i robisz niewyzytych zboczylasow tylko dlatego, ze bawia sie subem. Bo dla ciebie main to to samo. Dlatego dla dobra dyskusji, a takze samopoczucia milosnikow subu i samopoczucia zenskiej czesci tego forum dobrze zebys jednak byl bardzo precyzyjny w swoich wypowiedziach i definicjach, ewentualnie widzial i uzywal pojecie definicji z naszej strony, tak jak my to widzimy, a nie ty. Bo ja nie napalam sie mainem, za to uwielbiam sub. Takze w wykonaniu par mieszanych, nie tylko naszych bohaterek.

Gdyby w tym drugim fiku bohaterkami byly LL i ROC takze czulabym sie zniesmaczona i to bardziej niz po Day on the Set. Nie wiem czy Z nie zalezy, po prostu dla mnie jest taka pewna granica, gdzie czytanie tego samego ze swiadomoscia zywych osob, a nie bohaterek jest niemile w odczuciu.
Nie byoby takie dla mnie gdyby one nie mialy tych mezow itp. Gdyby wymyslenie takiego zartu, parodii, nie wlaczalo mi w glowie glupiego swiatelka, fajnie, fajnie, ale jezeli to by byla prawda to bardzo niefajnie dla nich wszystkich w sumie.
Generalnie nie kreci mnie pisanie seksualizmow czy to z wymyslonymi postaciami czy z celebrites. Wole kiedy seks jest dodatkiem, a nie glowny mwatkiem i zastanwianiem sie czy one ze soba tak, czy nie. Albo sie bawie slownym piperzykiem i podpuszczaniem tak jak robiono to w serialu, albo uznaje to za normlany element i zwiazek i wtedy robie z tego zwykla codzienna czynnosc, element fabul, zycia, relacji, a nie jakas sensacje.
No wiec jedno sie ubawilo czyms co ma smieszne elementy, drugie sie oburzylo smiertelnie powaznie. Jedno nie uchachalo sie przesadnie ani nie zachywcilo czyms co dla drugiego jest wlasnie takie. I tyle. Oboje jestescie subiektywni, oboje macie prawo do swojego zdania i podobania sie lub nie. Jedno tylko ale. Jezeli to co czytacie nie podoba wam sie subiektywnie, ale obiektywnie ma w sboie lelemnty dobre, warto jednak schowac swoja chec dokopania bo tak i juz, bo mi sie nie podobalo, a uczciwe te dobre elementy pochwalic.

Z

No to przecież pochwaliłam Wink

Zico

Dzięki. Od razu zrobiło mi się jaśniej. Very Happy

Z jednym się tylko nie zgodzę. Te tłumaczone fiki też są parodią. Może nie tak ciężką, jak fik A@Y, ale też. Co byście nie mówiły o zachowaniu X i G w serialu, to nie szczypały się tam po tyłkach, nie wkładały sobie rąk pod spódnice i nie robiły wycieczek na sianko. Tak jak nie robią tego LL i ROC. To są właśnie przejaskrawione i sparodiowane pod kątem sub/main/tekstu ich normalne zachowania z serialu. Jak niektóre kawałki braci Wayans. Jeżeli to nie jest parodią to nie wiem co nią jest.

Z

red

Hm, no ja tu sie zgodze z Zico. Dla mnie "Czego mama/tata..." tez sa parodia

Zico

Z

red

Z, to nie ja pisalam

Ale faktem jest, ze gdyby tworcy poczucia humoru nie mieli, serial nie powstalby w takim klimacie. Bylby pewnie smetna szmira, opowiadajaca niehistoryczne przygody dwoch zakompleksionych, nudnych, smecacych, zachlanych kobitek, ktore ida przez swiat i rujnuja innym zycie swoim niesmiechowym podejsciem do zycia

Na szczescie tworcy to poczucie humoru maja i wyciagneli z serialu tyle ile sie dalo. A odcinki jajcarskie - pierwsza klasa Very Happy

Z

red

Bo przeszly z subu do maina, seksza sie jak szalone kroliki Rotfl

Dobrze, ze tego nie opisali, to bylaby przesaaaadaaaaa i pewnie by mnie wtedy fik zniesmaczyl.

Btw, czemu post pod postem Twisted Evil

Z

Kurde. Nie mogę tego usunąć Wink

Po jakim czasie nie można usunąć własnego posta?

KD10

Z bo Red jest modem i więcej moze jak my zwykli zjadacze chleba forumowego Very Happy

Próbowałam sobie wyobrazić serial w formie bez humorzastego gniocha, bez całej otoczki z subem czy jak mu tam...I wyobraźnia mnie zawiodła, nie potrafiłam a jak wyglądałoby fanowanie? Bez ognia, pewnie nawet by się nie zaczęło. Dlatego ze jest taki anie inny ma tylu wiernych fanów, przez róznorodnośc. Jedni widzą tam humor inni przyjaźń a jeszcze inni sub. Jednym słowem dla każdego coś dobrego. Można polemizowac z cudzymi przekonaniami, ale nie każdy da się nawrócic na siłe na droge dobra Very Happy

A na pewno nie na siłe, bo ja tak uwazam i koniec.

Zico