Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

red

Skoro jest juz temat o fiku, to moze i ktos sie pokwapi go mi skomentowac... Wink

ktosik · Wysłany: Nie 19:14, 30 Mar 2008 Temat postu:

Fajnie się zaczęło Twoje opowiadanko. Proszę o kontynuację. No i taka fajna data 2012 hehe. Może Xena i Gab zagrają w piłkę Very Happy

R · Wysłany: Nie 21:48, 30 Mar 2008 Temat postu:

powaznie chcesz?
pomnij fanfiki zico

BTW juz na poczatku widze, ze ci sie przez worda nawet nie chcialo <g>

czy to jest ff, czy raczej scenariusz czegos? Czy brudnopis z zalozeniami co chcialas napisac? Bo do dopieszczonego stylistycznie tekstu, opowiadania, to mu daleko, juz po samych kilku pierwszych akapitach... Ale widze tez plus - twoje poczucie humoru w ustach bohaterek, od tej strony moze byc zabawnie, bo technicznie to moze nie tragicznie, ale po tobie chcialabym sie spodziewac wiekszego przylozenia do prezentacji utworu.

red · Wysłany: Nie 22:32, 30 Mar 2008 Temat postu:

ekhm, R, a czy przeczytalas, ze ja to pisalam moooze w wieku lat 15? i wiem doskonale, ze jest od cholery bledow.
pisalam to cos w Wordzie. nie wiem czy dokoncze. stracilam wene wtedy, nie sadze bym doznala jej i teraz Wink

Zico · Wysłany: Nie 22:34, 30 Mar 2008 Temat postu:

Hihi. Biedna Red. Że też się zdecydowałaś... Very Happy

No dobra, przeczytam i skomentuję, starając się być obiektywny. Wprawdzie mam jeszcze "Wezyra" nie skopanego do końca i polemikę na temat własnego ff, ale to krótki kawałek, więc znajdę chwilę. Smile

red · Wysłany: Pon 6:59, 31 Mar 2008 Temat postu:

no wiesz Zico, obiecalam, ze jak znajde to zamieszcze i zrobilam to. chociaz uwazam, ze to kawal ostrej, dziecinnej szmiry. w chwili obecnej nie mam weny na nic, a i tak w nie tak dawnych czasach piszac cokolwiek od razu popadalam w ostry samokrytycyzm i czesto wychodzilo na to, ze potrafilam 20-paro stronicowego fika pisanego Verdana o rozmiarze 8 wywalic calego do kosza, bo mi sie nie spodobal po jego entym przeczytaniu i po poprawieniu wszystkich bykow jakich sie dopatrzylam. teraz to i tak moj obecny poziom fikopisarstwa jest niczym niebo w porownaniu do paru lat wstecz Wink

w tym jednakze kawalku nie zmienialam nic, bo nie byloby to oryginalem. zamiescilam taka wersje jaka napisalam kiedys.

Zico · Wysłany: Pon 23:54, 31 Mar 2008 Temat postu:

Przeczytałem. Smile

Hmm... Jeżeli naprawdę napisałaś to jako piętnastolatka, to nie będę się o nic czepiał szczegółowo. Bo ogólnie, niestety, jedyne co się da dobrego o tym fiku powiedzieć, to że w ogóle jest. Zawsze to jakiś promil wzbogacający światową kulturę i czas spędzony na samodoskonaleniu, zamiast bezmyślnego gapienia się w telewizor. Smile

Na zachętę powiem Ci, że masz lekkie pióro i dobrze się czytasz. Inaczej przebrnięcie przez to dziełko byłoby niemożliwością. Smile

Dla mnie to naprawdę wielka zaleta. Wolę lekko napisany idiotyzm, niż arcydzieło, grafomańsko sklecone w bizantyńskie mozaiki, przez które nie sposób się przebić, bez spięcia w mózgu. Z chęcią przeczytałbym coś dojrzałego, co napisałaś. Może spróbujesz? Masz dobry potencjał. Chętnie pomogę, jeżeli będziesz chciała. Bo to tutaj, to jednak dziecinada pisana z pozycji percepcji małej dziewczynki zachwyconej ulubionym serialem. Smile

Aha. Rada od starszego kolegi. Nie wstawiaj czegoś takiego:

R

oj nie, oj nie, jak cie zico nauczy pisac fiki, to ty juz nic potem nie pisz

Zico

Bujaj się.

Mówię o doradzeniu, nie o pouczaniu...

red

nie kloccie sie!

nie uraziles mnie. przeca ja sama powiedzialam, ze to szmira. od strony fikopisarskiej mnie jeszcze nie poznaliscie zbytnio. jestem bardzo samokrytyczna. zawsze uwazam, ze napisany przeze mnie fik jest przynajmniej w 3/4 szmira.

ja z XWP raaaczej pisac nie bede. w ogole nie chce mi sie nic pisac. od roku ponad mam przerwe i wena wcale nie chce przyjsc Wink

Zico

No cóż, szkoda. Chyba pozostanę nadal jedynym czynnym fikopisarzem w polskim xenawersum. Smile

R