|
Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Xena Warrior Princess
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:40, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
no nie zapomnialam wspomniec - nie musialam - on w tym jednym akapicie 4 razy przypomnial <g>
jak mu powiedziala, ze nie powinno go bolec niz ja przy okresie, to zrobil oczy jak spodki, ze tak cos moze bolec i ona wtedy normalnie funkcjonuje, konno jezdzi i nim sie zajmuje
spac spal, praktycznie caly dzien, nie marudz, dziecko jest grzeczne i nieklopotliwe, zre kaszki, smieje sie do niego i spi, pieluszke tylko trzeba zmienic, sam chcial sie nim zjamowac, awantury smial jej o to robic, to prosze, ma, ze wszystkimi urokami, a wiec i zajmowaniem sie jak jest sie nie zycia
dala mu ziolek, powinno juz byc dobrze, to ty wykombinowalas mu te goraczke nie wiem skad, zostawila mu tez swieze do zalania i zaparzenia, to od razu niweluje objawy, ale ty wolisz z niego robic mamalyge i niemoznosc, no tak jak to facet... Pewnie jak by chodzilo o obciecie lzbow tym bandytom to by nagle ozdrowial
No ma w dupie bo nie ma pojecia, do glowy jej uderza i koniec SL jest. Ale tak to sie przejmuje. Mial swoj napad, ale wczesniej byl po prostu zachlany i sie nim zajmowala, poza tym mowie tez o scenie wycietej z Nukus. No i tam miala rane, szwy i polowe krwi stracone, ale co tam, zajmie sie facetem, nawet jak by go nie kochala, a on pewnie by taka kobite zostawil samej sobie? Jak glupia i chleje to ma?
Troche mu sie dziwie, bo on wie, ze ona stroni od alkoholu, a jezeli nie to cos sie dzieje, ma jakis cel albo zwiazek, a on ja oskraza jakby se poszla i z nudow wypila 5 koelejek w knajpie...
No i owszem na rauszu byla, DLANIEGO. Bo mu dac chciala, a sie bala, ze bedzie ja tak bolao, ze nie da rady bez alko.
No, a owszem, kazdy facet marudny i zaraz umiera jak mu cos tam jest. Chyba rzeczywiscie my jestesmy bardziej przyzywczajone do znoszenia dlugoterminowego bolu i nawet nie zwracamy juz na to uwagi jak cos boli. A to glowa, a to brzuch, a to kregoslup, a to nogi, a to rece...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:53, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Taaa, stroni. Tylko 2 kubki tydzien temu duszkiem wydoila i malo jej bylo
On nie zna sie na parzeniu tego co ona mu zrobila poprzedniej nocy.
Zatrucie pokarmowe nie mija od tak od reki. To trwa ze 3 dni i czlowiek sie meczy i ma goraczke i w ogole czuje sie fatalnie. Potem dopiero dochodzi do siebie. Nie ma czym rzygac, ale odruchy bywaja. Albo zwraca wode. To strasznie nieprzyjemne, bolesne i strasznie meczace. W nocy rzygal i sie meczyl z bolu, potem usnal i spal z przerwami do prawie poludnia. Wtedy dzieciak sie rozmarudzil, matki nie bylo, przyzwyczaila je do siebie to tez ma. Jak jej nie ma zbyt dlugo, to dziecku tez sie nie podoba. Jakby Arech gdzies teraz pojechal na dluzej to tez dziecku by sie nie podobalo, nie chcialby jesc, nie chcialby spac. Bylby marudny i placzliwy. No i owszem, on sie chce zajmowac, ale jak leci na pysk i nie ma sil to po prostu nie powinien.
No i facet to wystarczy, ze paluszek boli, a on juz nie jest zdatny do pisania, bo przeciez reeeeka mu odpaaaadnie
Nie, nie ozdrowialby, walczylby tak jakby mogl, ale nie moglby dac z siebie wszystkiego i po gebie tez by dostal.
Tak, dziure w barku, pol krwi brak, ale chakramem sie rzucala z jego bratem Zajmowanie sie pijanym Arechem przy rzucaniu sie chakramem z Bregenem to jednak pikus.
Ostatnio zmieniony przez red dnia Pią 9:54, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:21, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
zajmowala sie rzucaniem BO TAK TRZEBA.
Czy ja wiem czy dzieicko bylby marudny, on ogolnie ugodowy i malo zajmujacy tych rodzicow, zre, spi, obsra sie troche...
zero klopotow, chory nie byl jeszcze na nic niemowlecenigo ani dzieciecego.
takie tlo...
no juz mowilam czemu pila i czemu chciala wiecej, tak to by NIE TKNELA.
em, nie, nie wierze w teg oraczke i tyle. Ty mialas raz jakas skrasnosc, moze z czyms innym, ja mialam nie raz i az tak to nie. Goraczke to ma sie przy grypie zoladkowej, a nie dobe po leczeniu i pozbyciu sie z siebie tej trucizny.
Nie, no rozwalilas mnie... Arech se wody goracej nie umie ugotowac tak?
A zwykle to on produkuje milion wywarow. Normalnie, zalewa i parzy 10 minut jak kazde inne i pije.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:30, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No ugotowac to sobie umie, ale gdzie jest napisane, ze ona mu zostawia gotowe do zaparzenia w kubku z dokladna iloscia ziolek i czego tam jezcze byc powinno? Mowa byla tylko o kuble z naparem, ktory zdazyl wystygnac nim on sie za niego chcial zabrac. A zimne nie pomoga.
Nie, nie raz. Mialam i salmonelle i zoladkowa i zwykle zatrucia pokarmowe tez i mnie zawsze strzelala goraczka po takiej akcji. Kazdy organizm jest inny.
On tez sie zajmuje dzieckiem bo trzeba. I bo chce. Ale wkurzac ma sie prawo, ze ona sobie znika na caly dzien, chleje i laduje w kiciu. Dopiero jak mu wyjsnila co sie stalo to zmiekl. A to, ze ty mowilas mi, ze ona chce alko bo chce sobie bol zagluszyc, to mowilas mi, a nie ona jemu No i on nia na rauszu to sie juz pare razy zajmowal, wie ze jest predka do wszystkiego, nieobliczalna i latwo wpasc moze przez to w powazne klopoty.
No wlasnie sie zastanawialam zeby mu jakas chorobke zasadzic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:44, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
jest napisane na gg <g>
mowilam ci, jak marudzilas, ze zimne i ze sie nie nadaje i ze on nie umie, wiec napisalam ci, ze zostawia mu tez do ZAPARZENIA
no to widzisz, to ty, i ty serwujesz facetowi co sobie, czyli arech jest toba, a nie jak mowisz, ze nie <g>
no, ale dziwne jest, zeo n mysli, ze ona sama z siebie chleje, z bolem mogl sie domyslic, taki domyslny ciagle, a teraz slepa konewka.
zna ja tyle, zeby wiedziec, ze to cos dziwnego dla niej... No i co, ubranie mu nie capilo winem?
Ja nie mowie zeby zmieniac, moze byc jak jest, tylko zwracam uwage na pewne aspekty.
tak jak ona sie domysla, ze on ma te sowje jakies napady lekowe i inne marudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:20, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ona tez nie zawsze jest domyslna w jego sprawach, choc wg mnie powinna sie domyslec. Pila tydzien temu, pila teraz.
Capic to capi, ale jak on siedzial na koncu wozu, ona weszla i klapnela na poczatku to myslisz, ze on poczul? E-e. Wech ma taki jak czlek.
O zaparzaniu to bylo przedwczoraj jak juz mialysmy to napisane. Nie, za bardzo niech sie tak ta SL nie zabezpiecza Myslala, ze wroci kole poludnia, nie wrocila. Wariatka nie jest, nie poszla tam na caly dzien, tylko wpadla w dzban z winem i sie zdarzylo.
Serwuje mu nie to co mnie ale na wlasnym przykladzie wiem jak to boli i jak moze byc. Przeciez nie zasadze mu czyms czego nie znam, bo ciezko sie wtedy wczuc, nie? Tylko ja to podkrecam zeby bylo po mesku, czyli 10x gorszy cierpietnik niz my Choroby morskiej nie mam, ale mialam lokomocyjna, wiec mniej wiecej tez bede wiedziala jak nim tam odpowiednio marudzic i cierpiec x10
On nie ma napadow lekowych tylko sie martwi o nia. Ona ma zapedy samobojcze i masochistyczne. Dalaby sobie lapy poprzypalac, gdyby uznala, ze to odpowiednia kara. I co rusz to go przekouje o tym, ze lepiej jej z oka nie spuszczac bo sie w cos wpakuje i albo wyrzadzi powazna krzywde sobie albo komus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:35, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem czy by sobie dala lapy opalic...
zauwaz, ze ona ma takze fiola na punkcie idealnej skory, nauczona jest, ze chocby sie palilo i walilo skora musi byc bez skazy, a na pewno to co widac i co jest jej trybutami, wiec twarz, rece, stopy, piersi.
Uda, posladki nie, plecy w jakims tam stopniu.
Mimo iz cycki i szyje ukrywa czy stopy to jednak fetysz. Tak samo jak ja kreca jego blizny, ale nie dorobi mu z tego powodu specjalnie kolejnej ani nie zabronila leczyc tamtej, chociaz jej sie podobala, ale wiedziala jaka to ryfa. No i sama jest dla niego duzo zniesc, ale np. prosila go by nie kazal jej leczyc starych ran w srodku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:54, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No dopsz, zgolilaby sie na lyso i dala przeleciec nawet druzynie zmutowanych karaluchow.
Wg niego to ona zagraza samej sobie, a po pijaku jeszcze otoczeniu Stracil ja z oczu raz - uciekla z Nukus i spadla z lawina w rozpadline. Stracil drugi - prawie ja zgwalcili, chciala sie zabijac. Stracil trzeci - zostla ranna w bark. Piaty - sciela wlosy. zosty - wdala sie w bojke. (A gdzies miedzy nimi bylo pewnie jeszcze cos, ino tego tyla juz napisalysmy, ze nie pamietam).
Nie doszloby do tego, gdyby poszla z nim na ten targ za 3 dni powiedzmy. Gadala mu o zabijaniu sie. No jak on ma sie nie martwic o zycie matki swojego dziecka? Ona i tak ma z nim ten komfort, ze nie trzyma jej wednie pod kluczem i nie zakazuje wszystkiego. Jedynie prosi jak uwaza, ze przesadza. No, chyba, ze sie wkurwi albo nie ma juz innego wyjscia, to mowi jasno i wyraznie "zakazuje Ci", "nie zycze sobie", "nie chce" etc.
Ostatnio zmieniony przez red dnia Pią 18:56, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:10, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to wklejam od momentu, kiedy o ciąży mowa. Trochę mi się spieszy, a nie chciałam, zeby przepadło, jak kompa wyłączę, więc jest, jak leciało do teraz.
4 lis 09, 13:05
Z: Moja może tyle ważyła, ale jak się urodziła, to miała 1,6 kg, to była opóźniona.
4 lis 09, 12:55
red: i sam czlek byl mniejszy, a to azjata jest, to juz w ogole
4 lis 09, 12:54
red: w tych czasach rodza sie dzieci 60cm, wtedy 40 - 50
4 lis 09, 12:52
red: i jak mial 2 miechy i 6kg to spaslak, sorry, ja w wieku 7 miesiecy wazylam 7,5kg
4 lis 09, 12:52
red: KD, ale w tamtych czasach dzieci byly mniejsze niz w tych
4 lis 09, 12:47
R: ja tam wagi nie pilnuje, to red ma mi podsylac co ten dzieciak robi w dantj chwili i jaka to pora roku, miesiac itp
4 lis 09, 12:46
KD: a 6 kilo to ma tak 2 miesieczne dziecko, wolno wam jakos rosnie
4 lis 09, 12:45
KD: kopiuj wszystko od początku ja nie mam nic przeciwko, boi moze jeszcze im dzieci dodacie
4 lis 09, 12:36
red: Arech grzecznie czekaal ;>
4 lis 09, 12:29
R: a oni mieli olejek sezamowy ::
4 lis 09, 12:29
R: chce mu zafundowac zapalenie ucha albo opon
4 lis 09, 12:29
R: red twierdzi ze wazy 6 kg <g>
4 lis 09, 12:29
R: jeszcze nie raczkuje
4 lis 09, 12:24
R: no zakow jeszcze nie ma, ale juz zaczal podjadac nie tylko melko mamy
4 lis 09, 12:23
R: Z, to skopiuj do komentow do glupawki, bo nie wiem od ktorego moge
4 lis 09, 11:21
KD: no tak
4 lis 09, 11:20
Z: Ehhh... Szkoda, że to tak szybko mija...
4 lis 09, 11:19
Z: No i radocha z każdego pierdółka, które samo zrobiło po raz pierwszy. A takie "po raz pierwszy" jest prawie każdego dnia
4 lis 09, 11:18
Z: no i wymyślanie atrakcji, co by się czymś zajęło choć na chwilkę
4 lis 09, 11:17
Z: użeranie
4 lis 09, 11:17
Z: A w jakim wieku jest teraz dziecko? No bo jak już ma ponad pół roku to i dolegliwości ustępują. Teraz to raczej urzeranie się z coraz większą mobilnością malucha.
4 lis 09, 11:13
Z: No to Res, dawaj!
4 lis 09, 11:04
Z: Większe, niż do tej pory
4 lis 09, 11:04
Z: Ale jesli ma to służyć wyższym celom, to może da się to jakoś teraz skopiować? Bo jak zaczniemy teraz od nowa, to mogą niezłe bzdury wyjść.
4 lis 09, 11:02
Z: A da się tę całość do komentarzy przenieść? Ja tu takie szczegóły opowiadam ze świadomością, że to zniknie
4 lis 09, 11:01
Z: W sumie, to niechęć jest chyba spowodowana hormonamiw związku z karmieniem. Jak nadal karmiła, to posuchę miała Nie zazdroszczę. Nawilżaczy w aptece wtedy raczej nie było.
4 lis 09, 10:51
KD: a to wtedy już można nie Z?
4 lis 09, 10:31
R: tyle, ze oni tam mieli problemy zdrowotne, ze ona chciala a nie mogla, zreszta zobaczyli sie pol roku po porodzie dopiero
4 lis 09, 10:31
R: niechec do seksu odpada bo ona jest z tym li i ren i nawet jak nie chce to na tak
4 lis 09, 10:31
R: zabkowanie, slinienie i gryzienie cyca juz przerobilysmy
4 lis 09, 10:30
R: tak bedzie mi latwiej bo tutaj zniknie
4 lis 09, 10:30
R: sluchajci, a moze przeniesiemy sie z tym do komentarzy do glupawki?
4 lis 09, 10:14
KD: dla poprawienia [link widoczny dla zalogowanych]
4 lis 09, 09:47
KD: korzystac eee kawe musię zrobić bo śpie
4 lis 09, 09:46
KD: dlatego nosi się mało seksowne dresy, co odstrasz męża i pozwala z toalety skożystać z dzieciem na ręku
4 lis 09, 09:43
Z: I to że do kibla pójść nie można, bo z dzieckiem przy piersi trudno rozporek od spodni rozpiąć
4 lis 09, 09:36
Z: Albo całkowita niechęć do seksu? Ciekawe, jak Arech by się na to zapatrywał
4 lis 09, 09:35
Z: A przypadłości mamuś też chcesz? Np cycki bolące od ciągłego wiszenia szkraba na cycku?
4 lis 09, 09:34
Z: Jak raczkować zaczynają, to się urazy zaczynają. Choć moja pierwszy raz z wyra spadła, jak tylko się przewracać z pleców na przuch nauczyła.
4 lis 09, 09:27
KD: Z moja nie raczkowała tylko siedziała i picassa mi na ścianie kupą wymalowała
4 lis 09, 09:26
KD: Z a ty tak z grubej rury od razu wystarczy ząbkowanie , ślinienie, budzenie się co 20 minut w nocy i takie tam łagodniejsze przypadłości tego wieku
4 lis 09, 09:20
R: no wiem, ale jakies normalne cos... ten dzieciak nad podziw spokojny i zdrowy
4 lis 09, 09:20
Z: Moja gryzła kiedyś marchewkę wymazaną we własnej kupie. Ale to jak już raczkować potrafiła
4 lis 09, 09:19
Z: Ulewania, chlastanie rzygami na prawo i lewo, ledwo świeżo przebrane. Puszczanie bąków na golasa strzelając kupą na dwa metry. No ale to nie choroba
4 lis 09, 09:18
Z: Katarki namiętnie
4 lis 09, 09:18
Z: Przepukliny, niedrożne kanaliki łzowe, zapalenie ucha. To tak raczej z tych łagodnych
4 lis 09, 09:17
Z: alergie w standardzie, ale to w dzisiejszych czasach. Kiedyś chyba tego nie było.
4 lis 09, 09:16
Z: Choć ja na początku tez standardowo nie miałam
4 lis 09, 09:16
R: wiem, ze jakies kolki itp., ale nie mam nabozenstwa do zaczytywania sie o bobasach... To co do porodu przekopalam mi starczy.
4 lis 09, 09:15
Z: Ty się Res Kury nie pytaj. Ona raczej skrajne doświadczenia ma
4 lis 09, 09:15
R: Bo na razie to ten maly, zre, spi, sika i gryzie konika...
4 lis 09, 09:15
Z: Te skrzydełka Ci nie opadły, bo wcześnie dzieci miałaś i wyobraźni rodzicielskiej nabrać nie zdążyłaś.
4 lis 09, 09:15
R: no to drogie dzieciate, moze podrzucice pomyslami jakie problemy pediatryczne moga miec SL i Arech z dziecmi? Tylko bez skrajnosci...
4 lis 09, 09:14
Z: dla sprawy nie poświęcę
4 lis 09, 09:14
Z: Ale ja się
4 lis 09, 09:02
KD: Z Res to chyba o ciebie raczej chodziło
4 lis 09, 09:01
KD: chciałbym tak jak ty, ja nie bardzo mam komu podrzuc dzieciaków, no ale może dlatego skrzydełka mi nie opadły
4 lis 09, 08:57
Z: Res. Z tym wokiem i pałeczkami to lepiej nie próbuj, bo w pierdlu skończysz. Chyba, ze znajdziesz jakiegoś chętnego królika doświadczalnego. Może Red by się poświęciła dla sprawy?
4 lis 09, 08:55
Z: Z Xeną też tak było. Dzieciak był najważniejszy. taka naturalność dziejowa
4 lis 09, 08:53
Z: Mi tam przy własnych dzieciach skrzydła opadają i fantazji dawnej mi brak. A jak tylko dziećmi się ktoś zajmie i mam pewność, ze mają dobra opiekę, to skrzydełka fantazyjnie rozwijam
4 lis 09, 08:32
KD: hi hi ja to bym ich pewnie wyrżneła w jednym odcinku trzeba by dzieckiem się zając a nie uciekać
4 lis 09, 07:41
Z: Niby wyżynała tych bogów, ale już takiego pałera nie miała, co wcześniej. Mamuśka, to mamuśka.
4 lis 09, 07:41
KD: o i już ktoś wstał
4 lis 09, 00:15
R: i Gabriele
4 lis 09, 00:15
R: xena to byla slodka ZANIM urodzila Ewe, jak urodzila to zaczelo bogow wyzynac
4 lis 09, 00:13
R: tez pizdzi, tez ldowato, kaszle, smarkam, gardlo boli i jeszcze codziennie z kotem na zastrzyk w taka pizdziowe
4 lis 09, 00:12
R: czy w ramach rzetelnosci powinnam ttakze komus przyrznac wokiem i wsadzic paleczkew oko?
3 lis 09, 22:15
KD: no to spadajmy
3 lis 09, 22:11
Z: Nie wieje. Ale kostucha jak diabli. Ziiimnooo. Ja też chyba spadam.
3 lis 09, 22:10
KD: ale u nas wieje, a u was? okna mi zamarzły
3 lis 09, 22:10
KD: zaraz tez odlatuje jutro o5 pobudka
3 lis 09, 22:08
Z: No to zostałyśmy same
3 lis 09, 22:06
KD: a teraz2
3 lis 09, 22:05
Z: Przed chwilą było 6, a teraz 4. Ciekawe, czemu u Ciebie tylko 3
3 lis 09, 22:03
KD: eee u mnie tylko 3 widac w tym ja i ty
3 lis 09, 22:01
Z: 6 ukrytych? Nieźle
3 lis 09, 21:58
KD: Żartowałam
3 lis 09, 21:43
Z: Popatrz na Xenę, jak się słodka zrobiła po urodzeniu Ewy. Te Dwie może też słodyczy by nabrały
3 lis 09, 21:42
Z: Ale czemu od razu źle. Dzieci, to fajna sprawa. Od czasu do czasu
3 lis 09, 21:42
Z: Nic złego. Same się deklarują z tym poświęceniem dla rzetelności
3 lis 09, 21:37
KD: Z a co one ci złego zrobiły że im tak dobrze życzysz???
3 lis 09, 21:36
KD: lepiej zmieńmy temat
3 lis 09, 21:36
KD: mnie po 18 i złym szyciu po cięciu ee
3 lis 09, 21:34
Z: W ramach rzetelności pisarskiej powinnyście same spróbować
3 lis 09, 21:33
Z: A tyłek mnie do dziś boli, choć cztery lata minęły
3 lis 09, 21:31
KD: nie da to fakt nawet ja odleciałam
3 lis 09, 21:29
Z: Fuj. Przecież tego się nie da oglądać
3 lis 09, 21:06
R: lol to my z red mocne jestesmy, bo w ramach rzetelnosci pisarskiej nie zalowalysmy sobie
3 lis 09, 21:06
KD: ja jak po raz pierwszy rodziłam byłam totalnie zielona i bardzo taką niewiedzę sobie chwalę, potem nie było tak ciekawie
3 lis 09, 21:02
Z: Puszczali nam filmy i wszystkie babki miały się ochotę natychmiast pozbyć zawartości swoich brzuchów inną drogą, niż tradycyjna. Straszne.
3 lis 09, 21:00
Z: Ja widziałam niewiele. Mogę opisać, co się czuje, ale co się widzi jak to naprawdę wygląda wizualnie, to tylko ze szkoły rodzenia. Chyba w ramach straszenia
3 lis 09, 19:48
KD: jak zobaczy łam to zemdlałam
3 lis 09, 19:46
R: moze jedno i drugie?
3 lis 09, 19:42
KD: Z widziałam poród z tej drugiej strony, to na prawdę wygląda jak ...
3 lis 09, 19:17
Z: Myślisz, ze mój mąż jakiś felieton czytał i z niego wziął ten tekst, czy może każda kobieta po porodzie wygląda z pewnej strony jak zarżnięty świniak?
3 lis 09, 19:16
Z: Ja raczej oba nietypowe porody miałam, więc raczej konsultacje niewskazane
3 lis 09, 18:42
R: to moze dacie sie namowic na konsultacje? bo mysmy z red pisaly ten porod SL sila rzeczy czysto teoretycznie <g>
3 lis 09, 18:42
R: aj, Z, ja to gdzies czytalam... jakis felieton, ze maz powiedzial, ze od tej strony to zona wyglada jak pol swiniaka... czy jakos tak
3 lis 09, 18:41
R: o ja widze, ze ciezarowkowe tematy
3 lis 09, 16:50
Z: Ale ani z herkowego łoża, ani z gabrysinego. A więz z ich lewych łóż
3 lis 09, 16:38
KD: Z z jakiego nieprawego!? całkiem prawego, aniołek/calisto prawie jak historia chrześcijaństwa
3 lis 09, 14:19
Z: Z jednej strony Gabriela, z drgiej Herki. A w środku (prawie już na zewnątrz) dziecko z nieprawego łoża. Dość niezręczna sytuacja.
3 lis 09, 14:17
Z: No. Ten Herk mógł faktycznie na nerwy jej działać
3 lis 09, 13:32
red: hmm... nerwy wiesz, Solan i te sprawy i Herk z boku
3 lis 09, 13:09
Z: Pipkościsk to mogła mieś LL, ale czemu Xenę tak zablokowało?
3 lis 09, 12:56
red: moze miala pipkoscisk i nie mogla sie rozluznic?
3 lis 09, 11:54
Z: No może dla dramatyzmu. Ale gdyby tylko zęby zaciskała zwijając się z bólu, też byłoby dramatycznie
3 lis 09, 11:53
KD: nie wiem przy mnie nie było męża, dopiero co pozwalali na odwiedziny , takie to były lata
3 lis 09, 11:53
Z: Xena nie usłyszała chociaż od Gabrieli tekstu, ze po wyglądała jak zarżnięte prosię
3 lis 09, 11:52
KD: pewnie dla dramatyzmu, przecież obok walczyli
3 lis 09, 11:52
Z: No wiesz. Ja swojemu mężowi też pewnie mówiłam coś w rodzaju "zamknij się" Po co oni ględzą tyle?
3 lis 09, 11:51
Z: Nie pasowało mi to. Zwijała się z bólu.
3 lis 09, 11:51
KD: ja dowcipami sypałam przed porodem, az sie połozne rechotały
3 lis 09, 11:50
Z: No, może nie darła, ale jęczała, jak rodząca kotka.
3 lis 09, 11:50
KD: zamknij sie, tak to leciało przed samym porodem
3 lis 09, 11:50
Z: No, ale Ty xeną nie jesteś
3 lis 09, 11:49
Z: Kiedy się darła na G?
3 lis 09, 11:49
KD: ciesz się że nie leżałam obok ciebie
3 lis 09, 11:48
KD: na to ja uwagi nie zwróciłam, ale że darła sie na G, urocze
3 lis 09, 11:46
Z: Tak sobie tylko wspominam. Nie czytajcie mnie
3 lis 09, 11:45
Z: Pewnie LL się też tak darła, jak ta baba z sąsiedniego pokoju i przeniosła to na plan filmowy
3 lis 09, 11:44
Z: Kurde, za dużo przecinków walę.
3 lis 09, 11:43
Z: A ta się darła, jak baba z sąsiedniego pokoju
3 lis 09, 11:43
Z: Włąściwie, to raczej wydałam dwa dźwięki przy dwóch skórczach. Coś w rodzaju jęku, który wydają ciężarowcy przy wyciskaniu sztangi
3 lis 09, 11:42
Z: Jakoś nie pasowały mi te wrzaski do Xeny. Ja sama mniej wrzeszczałam, niż ona
3 lis 09, 11:41
Z: Mega szybko, to jej ręce odcinali i strzałami przebijali. Że niby wtedy mogła się bardziej skupić na opanowaniu bólu, niż przy porodzie?
3 lis 09, 11:36
red: no bo ona strzelala z miedzynoza, porod byl megaszybki w koncu
3 lis 09, 11:11
Z: A przy porodzie wrzeszczała, jakby ją zarzynano. Chyba, ze LL miała jeszcze wspomnienia z własnego porodu i za bardzo się wczuła
3 lis 09, 11:10
Z: Zasatanawiałam się wczoraj, czemu Xena przy porodzie się tak darła. Wcześniej miała tyle gorszych powodów do wrzasków z bólu i nigdy tego nie robiła. Zaciskała tylko zęby.
Ostatnio zmieniony przez Z dnia Śro 13:12, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:14, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
I co? Mamy to ciągnąć dalej jednozdaniówkami? A co na to administracja?
Opon mu nie fundujcie. Do jedna z chorób, których boję się koszmarnie. Straszne konsekwencje tego mogą być.
Ostatnio zmieniony przez Z dnia Śro 13:17, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:15, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No ja to zapisywalam nontoper, wiec by nie przepadlo
Opozniona? Eee... Chyba wczesniak. Wczesniaki waza mniej.
Ale wiecie, trzeba wziac pod uwage to, ze kiedys ludzie mieli ile? Max 170cm tak naprawde. Sporadycznie ktos byl wyzszy. A Azjaciu to juz w ogole. No i to dziecko Azjata, ze starozytnosci, wiec mniejsze. A jak mniejsze to i kilogramow mniej W wieku 7 miesiecy moze wiec wazyc te 6kg. Co i tak nie zmienia faktu, ze niewykonalnym jest obrocic sie z takim dzieckiem na drugi bok... I to przez sen! I jeszcze kobieta. Chlop dalby rade, ale nie kobieta, ktora cycki bola
No wyobrazcie sobie... Spicie na prawym boku, dziecko obok, pitulacie je, 6kg sobie wazy i sie przez sen obracacie z dzieckiem na plecy, a potem na drugi bok?
1. cycki bola
2. dziecko by ie obudzilo
3. facet przyklejony do plecow kobiety, obejmuje ja i dziecko reka
Awykonalne!
Ostatnio zmieniony przez red dnia Śro 13:16, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:19, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wcześniak, tylko zagłodzone przez wyrodną matkę. Trochę ją podsuszyłam
Red. Wykonalne 6kg to żadna waga dla kobiety, która te 6 kg ciągle nosi A dzieci są różne. Jedno by się obudziło, inne nie. Moje z pewnością spałyby dalej jak zabite. A i na ból kobieta z małym dzieckiem jest bardziej uodporniona. Nie ma innego wyjścia. Ile to razy ja przez sen dziecko do łóżeczka odkładałam, a potem budziłam się w nocy trzymając na rękach własną kołdrę i słysząc oddech dziecka, albo w panice budziłam męża, ze przygniata małą, albo szukałam ją przerażona pod kołdrą, chociaż ona u siebie w łóżeczku dawno była
Ostatnio zmieniony przez Z dnia Śro 13:23, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:21, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak wykonalne jak ma sie faceta PRZYKLEJONEGO do plecow? I jego reke w pasie, ktora obejmuje i dziecko?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:24, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mój by podniósł rękę na moment przewracania nawet się nie budząc.
Albo odwróciłby się pewną częścią ciała do mnie i spał dalej
Ostatnio zmieniony przez Z dnia Śro 13:27, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:27, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No ja tego nie widze
No nie moge sobie wyobrazic tych 6kg na bolacych cyckach
Zeby jeszcze kurna on spal NA matce, ale on spi obok! Wiec tak szczerze mowiac, to ona ma 1 reke taka w pelni "sprawna" do zagarniecia bobka na siebie
Dobra, zaufam Twojemu osadowi, choc wydaje mi sie niewykonalny
Ostatnio zmieniony przez red dnia Śro 13:28, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:45, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja potrafię przerzucić swoją 16 kilogramową w ten sposób. I gwarantuję Ci, ze się nie obudzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:16, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
no ja tez uwazam, ze mozna
mam doswiadczenie z kotem <g>
a z mama tak spal moj brat i ja. Poza tym red oni sie jednak troche busza, ona sie obudzi, wyplacze spod reki, przekreci, tylko potem nie bedzie pamietac.
Dziecko ma te przewage nad kotem, ze nie ma zwyczaju spac w nogach, wiec nie jestkopane, a kot tak
No i matka jednak spi czujnie, tez wiem o tym, zek obity szukaja tego dziecka po lozku i nie moga sie przyzwyczaic, ze w lozeczku.
SL troche inaczej, bo skrzywiona do hodowania dzeci z daleka od siebie, ale teraz to ma traume i sie nad nim trzesie - syn Arecha w koncu, chlopak, nie corka.
No wiem, ze opony straszne, ale ma sie dobrze skonczyc, tyle ze ma to byc podkladka do wyruszenia po specjalny specyfik czarodziejski, to to buty wiaze itp. Musi byc cos naprawde powaznego z czym oni nie beda mogli sobie poradzic ani ziolami, ani tygrysia mascia, ani czikung, ani reiki, ani czi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:38, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to pisz
Z zapalenia opon to on nie wyjdzie. Cos ty, nie te czasy.
Moje opcje:
- zapalenie pluc z woda w plucach
- szkarlatyna
To ciezkie przypadki, ale sa uleczalne. I nie ciagna za soba konsekwencji typu niedorozwoj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:13, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro ma na to pomóc czarodziejski specyfik, to może z tych opon da się wyleczyć.
Ja tam mam doświadczenie z sepsą wywołaną Klebsiella pneumoniae. Też na tamte czasy dziecko szans by nie miało. Ale czarodziejski specyfik pomoże przecież na wszystko Tyle, że i przy oponach i przy sepsie liczy się czas, więc żadna wyprawa po specyfik w grę nie wchodzi. Powinnyście chyba wymyślić coś przewlekłego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:17, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mumio (krew gor) czarodziejskim specyfikiem nie jest Nie sadze, zeby pomoglo na zapalenie opon mozgowych.
No wlasnie wyprawa w gory - ze 2 dni czekania. A jeszcze dotrzec wczesniej trzeba do gor... Wiec okolo tygodnia musialby czekac, a to by go wykonczylo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:24, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to?
[link widoczny dla zalogowanych]
No to moze jakieś zapalenie nerwów, albo coś z krwią. Piszą, ze na to pomaga. No bo kości takiemu maluchowi to łatwo nie złamiesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Raczej to Niby to samo, ale jakos inaczej opisane. Chyba lepiej niz w tym co podalas.
I nie widac zeby bylo na zapalenie opon mozgowych. Mozna by mu zasadzic pluca, zatoki i ucho srodkowe.
O prosze, na grype dobre.
Ostatnio zmieniony przez red dnia Śro 17:29, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:20, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
pluca to ona bedzie miala
no to zapalenie ucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KD10
Furia
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:37, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A nie możecie tak tradycyjnie na anemię je zachorzać? Trudne na tamten czas do leczenia a i nie trzeba się spieszyć. A długo sie na to choruje, dzieci małe na to często zapadają. Może ten wasz specifik na to pomoże?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Z
Half Mortal
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:14, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ile dni planujecie zdobywać to lekarstwo? Bo za długo to bym też dzieciaka z zapaleniem ucha nie męczyła. To ponoć bardzo boli.
Kura. A jak stwierdzą tę anemię? Takie wizualne objawy to chyba już przy bardzo zaawansowanej, a badań krwi to chyba wtedy nie robili
Jak na grypę dobre, to może jakaś świńska?
Ja dziś byłam u lekarza i sobie spisałam swoją wagę z karty. Jak miałam 6 miesięcy to ważyłam 9,5 kg A jak weszłam do gabinetu i kaszlnęłam, to lekarka, moja koleżanka, pierwsze co się spytała, to czy na Ukrainie nie byłam Ludzie zaczynają popadać w paranoję. W urzędzie koleżanka szalikiem się zasłaniała, jak mój kaszel słyszała. Miałam ochotę przejść się po jakimś markecie i pokaszleć nie zasłaniając ust, z rozbryzgiem wokół. Ciekawe, jak by ludzie reagowali? Taki mały OT
Ostatnio zmieniony przez Z dnia Śro 21:21, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|