Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

Zico

Dokonałem dziś drobnej korekty 11 części "Poza Horyzont".

Shurnel

Zico, nie będziesz miał nic przeciwko temu, że będę komentować od teraz od samego początku po jednym/dwa "odcinki"? Nie czytałam Twojego ustrojstwa, a chciałabym jakoś to sobie poukładać (prawdopodobnie zabiorę się za czytanie dziś wieczorem).

Zico

Mało, że nie będę miał nic przeciwko. Z chęcią Cię zapraszam. Very Happy

Lashana

Zico

Shurnel

Przeczytałam dwie pierwsze części. Styl dobry, wspasowanie realiów też mi nie zgrzyta. Dobrze, że piszesz o Słowianach, zapowiada się ciekawie.
Jest jedna rzecz która mi się w ogóle nie podoba i jedna, która bardzo. Nie podoba mi się, jak Xena mówi, zapytana, czy zabije rannego, że Gabriela to zrobi, bo nie ma takich oporów. Ja nadal widzę Gabi jako osobę dość wrażliwą.
Podoba mi się scenka rodzajowa z chowańcem. Urocze pytanie Gabi i właściwa reakcja Xeny.

Zico

Shurnel

Ano dobrze być odbieraną za normalna. W każdym razie lepiej niż bycie posądzoną o pisanie z psychiatryka.

Mam takie pytanie. Poczytałam sobie jeszcze trochę i widzę aluzję do sex&gab&xen. Czy szykujesz więcej takich niespodzianek. Szczerze mówiąc I see subtext i nie przeciwstawiam się mu, ale nie widzę jakoś Xeny i Gabrieli razem w łóżku. Mogą się kochać, nawet bardzo, ale nie lubię myśleć o nich jako o kochankach, które uprawiają sex. Mogą się całować, czule dotykać itp.

Ale autor zawsze wie lepiej. Jedynie powiedz czy więcej tego będzie, to się przygotuję. Wink

Zico

Shurnel

Wiesz, w innym układzie jakoś zniosę. Chyba, że przygotowałeś mieszankę prawdziwie wybuchową. Laughing

Zico

Shurnel

Jakoś przebrnęłam przez liczne pułapki zastawiane przez Zico. Jak dotąd podoba mi się. Zwłaszcza pani bogini, która mnie urzekła. Ogólnie lubię dyszące rządzą zemsty postacie, a jak jeszcze mają takie oczodoły, to mmm. Tylko nie widzę w Twoim opisie faktycznej brzydoty, o której mówi bogini.

Największą pułapką była dla mnie Alex. Nie będę ciągnęła tego tematu. Dla dobra Zico. Twisted Evil

R

mnie sie tam Alex podoba, bogni tez
wiadomo kto mi sie nie podoba

aha, przylaczam sie w jakis sposob do Lash - po przeczytaniu koncowki czuje sie zniesmaczona i niezadowolna potraktowaniem watku z boginia.
Tutaj tak sie nastawiam i przygotowuje na swietna postac, na rozwiniecie watku, na pare rozdzialow, na dobrego przeciwnika, a ty szast prast wywalasz ja przed jaskinie, bogowie pyk, Xena - no way! I pa pa.
Nie, no nie, tak sie nie postepuje z taka postacia. Tak potraktowales ten watek jak rezyserowie fabule w filmach kung fu <g>
I tez do mnie nie przemawia postawa bogni, ktora sie tak zachwyca rozwojem sytuacji.
Super artefakt, rog, znika w pomrokach dziejow, a przynajmniej zostaje sprowadzony do poziomu klopotliwego gadzetu, o ktorym lepiej jak najszybciej zapomniec w natloku wydarzen, bo autor go wymyslil, na zasadzie "ze jakis czarodzejski cus, co go chca wszyscy, byc musi" i dalej juz nie wiedzial co z nim zrobic.

Zico

Shurnel

Zico

Shurnel

Mój avatarek to niedługo sławny w Xenaversie się zrobi. Rolling Eyes

Co do Alex, właśnie dobrze to ująłeś. Xena jest dla Gabrieli, a Gabriela jest dla Xeny. I nie widzę jakoś innej dziewczyny między nimi. I chyba tylko ten fakt zgrzyta mi u Alex, choć w moim odczuciu jest to dość trudny do pominięcia fakt.

Ale don't worry. Na razie podoba mi się Twój fik i z chęcią wypełniam sobie lukę w serduchu, jaką zostawiły FINy.

Zico

R

Zico to jest nadinterpretacja to ostatnie skomentowanie zdania przedmowczyni <g>
I po FINach Xenie byloby raczej trudno wkurzac sie na kogokolwiek <g>.

Zico

R

Ja tam uwazam, ze FINY byly, ale jak tam chcecie <g>
Dobra jak nie bylo, to ja moglo byc PO?

Zico

R

Shurnel

Zico

Przepraszam. Może i macie rację. Przez notoryczny brak snu przeszedłem chyba na jakiś niezwykły poziom postrzegania. Smile