|
Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Xena Warrior Princess
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:13, 22 Gru 2007 Temat postu: Azjatyckie fantasy - Forbidden Kingdom |
|
|
No nie do konca azjatyckie, bo film w koprodukcji amerykansko-chinskiej i z przewaga tych pierwszych, ale gwiazdy azjatyckie duzego formatu i zalozenia historii tazke siegajace do ich, a nie naszych mitow.
taki pierwszy, lewy trailerek
http://www.youtube.com/watch?v=hE7ny2bfXF0
muzyczka z Hero jakby ktos sie pytal
no nie wyglada tak zle na pierwszy rzut oka
nawet chloptas niezle tam skika
acz trailery przewazie wypadaja o niebo lepiej od filmow
szkoda, ze gadacmusieli po angielsku, swobodniej aktorsko, plynniej i naturalniej byloby w mando, ale trudno.
A lewy, dlatego ze zdaje sie, ze nie powinno go byc publicznie i byl tylko na uzytek Cannes. I teraz chinscy producenci robia sledztwo jak wycieklo i przez kogo. Szczegolnie, ze podobno sa tam scenki, ktore nakrecono juz PO prezentacji w Cannes, wiec jeszcze dodatkowo ktos cos przerobil, dodal, wykradl i udostepnil.
Wersja na Azje bedzie dubingowana, nie wiem tylko czy w obu jezykach czy tylko w mando.
pierwszy plakacik
podoba mi sie, skromny, w sumie nie przepakowany na modle azjatycka, troche tajemniczy i obiecujacy, a na pewno podoba mi sie ten prosty zabieg z imionami
i pierwszy oficjalny trailer
http://www.youtube.com/watch?v=9Df3I6tXNKw
ciekawe, film krecili 4 miesiace, a postprodukcja dwa razy tyle... Znaczy sie napakowe efektami komp bedzie?
Taki, chyba uklon w strone niekonczacej sie opowiesci...
Na razie zapowiada sie zupelnie dobrze, acz to nie dowod, biorac pod uwage niejeden trailer...
Mam jednak nadzieje, ze na pewno lepsze niz te nieszczesne Smocze wojny... Przynajm niej od strony technicznej typu praca kamery, dialogi, montaz, kamera...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nowe plakaty:
a tutaj pierwsza recenzja z pokazu technicznego
nie czytalam, bo nie chce sie spoilerowac, ale podobno pozytywna opinia
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:03, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
oj, juz mi sie podoba
lubie filmy tego typu. totke fantasy i bijatyka. muaaaaaaah!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
narya
Królowa Amazonek
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:11, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Haha, 'The Drunken Immortal' - dobre, dobre xD
Ciekawie jeszcze zapowiada się The White Haired Assassin i The Orphan Warrior xD
Będę musiała to zobaczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:55, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
no, wieczny pijanica, caaaaaly Jackie
najnowszy trailerek, wiecej mowia, wiecej sie bija, wiecej widac
http://www.youtube.com/watch?v=0T8qqUqztTs&
i pare zdjec
[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych],[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez R dnia Nie 15:57, 17 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:42, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
recka, porzadna, dluga acz chaotyczna
widzialam
podobalo mi sie
co prawda film wlasciwie bez fabuly, za wyjatkiem poczatku, ktory dzieje sie we wspolczesnym swiecie. Wszystko sprowadza sie do sceny nakopania takiemu jednemu, a srodek do pokazywania kolejnych scenek rozgramiania ladnie przeciwnikow. Nie odnioslam wrazenia, ze chloptas jest pokazywany jako nadzieja narodu i amerykaniec, bez ktorego Azjaci sobie nie poradza - z jakimi opiniami sie spotykalam tu i tam. Ewidentnie jest zagubiony i blaznowaty i to on sie od innych uczy, a nie od niego jak to bywa w filmach z takim bohaterem rzuconymi w obcy sobie swiat.
Dzieciak dobrze zrobiony, ze nie jest od razu nie do pokonania po paru tygodniach cwiczen. Jego umiejetnosci starcza mu na obicie pyskow zolnierzy, obronienie sie itp. Ale wszyscy naokolo i tak sa od niego o niebo lepsi. I to jest w porzadku, nie epatuja amerykanizmem i zbawianiem. Ladnie tez przesuneli srodek ciezkosci przepowiedni. Chlopak duzo rzeczy robi przypadkowo, a przede wszystkim pomagaja mu przyjaciele. Dla mnie jego misja i wybory, to bylo dla ratowania przyjaciela, a nie spelnianie przepowiedni i ratowanie swiata. Naprawde by oddal to co mial oddac i wzial to na czym mu zalezalo Zadne tam poswiecanie sie, egoizm najwazniejszy No dobra egoizm altruistyczny o ile mozna tak to nazwac
Jet jest slodki jako malpka, naprawde mi sie podobal. Jako monk nieco gorzej, choc uwazam, ze film jak juz to jest glownie pod jego katem, to on w sumie gra tutaj pierwsze skrzypce, nie JC. Choregorafia Jeta jako Malpiego Krola bardzo smakowita, nawet jezeli w duzej mierze macha tylko paluszkiem na laske W tych sekwencjach jest bardzo dobrze wykorzystany i jego umiejetnosci, niezle sa dopasowani z Chou (gral tego azjatyckiego straznika Wyroczni w Matrixie, jezeli ktos go nie kojarzy z innych rol). Niestety obaj panowie J juz maja swoje lata i widac, ze sa oszczedni. Widac tez dublerow u obu, nie tylko u JC. Jedynie moge sobie westchnac, jezeli teraz i tak byli zupelnie znosni, to co to by bylo te 15 lat temu. A moze to jednak kwestia operatorow, bo w sekwencjach walki widac lekkie zwolnienie, taki zachodni nieco montaz. Mam nadzieje, ze druga szkola dalaby rade to wyeliminowac.
Nie odnioslam tez wrazenia, ze zbyt podobni w swoich stylach. Jet robi to swoje wu shu, a JC pijanego. W koncu to starozytne Chiny, trudno kazac JC, zeby robil te swoje malpie wyglupy w stylu uzywania wyposazenia pomieszczenia, sciagania kurtek z przeciwnika, zaplatania go w cos czy w koncu pouzywania sobie na nim boksu. Musialo byc kung fu i bylo. A jezeli dla kogos rozne style wygladaja podobnie, no to trudno, chyba nie jest to wielki minus. Tak naprawde sa tam roznice. A Chinczycy i tak generalnie nie lubia takich amerykanskich filmow i sie z nich smieja, poza tym to nie dla nich robione Kase w Azji tez zarobi na pewno, wazne dla nich, zeby glownie na zachodzie. Obaj panowie zreszta chca zrobic drugi film z soba, pewnie z zalozeniem, zeby tym razem na ich rynek, zeby wlasne Azjaci mieli zabawe.
Jet poza tym tez juz forsowac sie nie moze i nie bylo co liczyc na jego mocno wygimanstykowane popisy. Zrobil co mogl i juz. Widac w tym wystarczajaco duzo dawnej swietnosci. Zreszta on teraz ostatnio na ekranie pokazuje cos co zwykle jest jakas adaptacja walki wschodu do walki ulicznej, a nie wizualne formy rodem z klasztoru. Tam wali po prostu jakims niesamowicie bylskawicznym ciosem, lamie kosci i szczeki z kamienna mina. A Nieustraszony to troche inne para kaloszy.
No i milo mi bylo, ze w tym filmie faktycznie JC dali pograc. Jako dziadek byl calkiem, calkiem W innych powaznych tez.
Nieco mnie zniesmaczylo jego radosne sie nawalanie z kobita... Troche dziwne po latach odmozdzania rolami, w ktorych nie mogl byc draniowaty Musze sie przyzywczaic
Efekty bardzo ladne, stroje, muzyka, widoczki. Dla mnie troche za krotki, moglo byc o pol godziny dluzej.
Sciagali z paru filmow. Muzyke tez. Interesujaca designowo czolowka - nie pasujaca mi osobiscie zupelnie do tego filmu, ale interesujaco zrobiona sama w sobie. Bardziej do dreszczowca, kryminalnego czy cus.
Ladne i sympatyczne kino przygodowo-familijne. W latach 80 czy w polowie 90 to w ogole moglby byc hicior na miare Conana, Supermana, Indiego i innych. Dzis tylko kolejny film niestety Troche nakickali z legenda, ale ja bym tak bardzo nie wieszala na nich psow. To jest domena zachodu - interpretacja by stworzyc cos nowego, jakas fabule, a nie powtarzanie od wiekow ze szczegolami i bez zmian. Nawet z wlasnymi mitologiami tak robimy i nieraz wychodza z tego ciekawe rzeczy. A w koncu zly charakter jakis byc musial
Chou jest milusi, przekonujaco gra zimnego drania i dla mnie na szczescie na modle zachodnia, za to bez idiotycznych demonicznych gestow i smiechow. Jest jak zmija i lodowaty
A takie rozjazdy czesto sprawiaja, ze ludzie wlasnie siegna po oryginal, zeby zobaczyc jak bylo. Przynajmniej ja tak robie i zrobilam te lata temu, kiedy pierwzsy raz gdzies zobaczylam helmmarkowa Droge na Zachod oraz kiedy szukalam czym zostal pokonany Malpi Krol. Nawet czesc fanow anime Dragonball tez nie poprzestala tylko na kreskowce
Zgraja od Bialowlosej kojarzyla mi sie przez ten totem z Conanem. Troche slabo wykorzystali Wrobelka, nawet popisowka z Biala, nie do konca taka fajerwerkowata jakby mogla byc.
A juz wiem, w paru miejscach mocno mi LOTR-em zapachnialo
Ta uczta pod drzewem... scena palenia wiochy i wymarsz wojsk
Ha i siegneli po romantyzm typowo azjatycki z wszelkimi jego objawami i skutkami
Minusy? Chyba tylko ta beznadziejna peruka bialowlosej, okropnie ja dobrali i niszczyla jej sceny
No, nie, jest pare:
- niekonsekwencja jezykowa - rozumiem, ze osoby w okolicy mlodego mowily po ang. - on sluchal i slyszal ich jezyk jak swoj. Nie kapuje jednak czemu w swiatyni Drunken i Monk gadaja po ang... Mogliby po ichniemu, byloby konsekwentnie i ciekawiej, a na pewno naturalniej
- nie podobala mi brzmienia ala dziki zachod jak sie pojawiala bialowlosa
- wylazace bluboxy w scenie w grocie na pustyni, na poczatku w chmurach i paru innych miejscach - to bylo nedopracowane. Inne efekty byly ok.
Sai gabarytow na byka - szkoda, przejaskrawienie nie pozwolilo na wykorzystynie tej broni, zaluje, bo mam wielki sentyment do niej i zawsze uwielbiam ogladac ja w realu i na ekranie.
Ale ogolnie polecam. Dobry kawalek kina przygodowego i na wakacje. Wg mnie nie powinien przegrywac z zachwalanym Indim 4.
A marudom marudzacym, ze niewykorzystano potencjalu JC i JL przypomne, ze od poczatku mialo to byc kino bardziej dla dzieci, amerykanskie czerpiace z szablonu Niekonczacej sie Opowiesci czy Karate Kida, a nie glownie sluzace pokazaniu konfrontacji dwoch legend kina kopanego ostatnich 30 lat. Szybko rozwiano podobne nadzieje fanow. Dobrze, ze w ogole sa scenki bijatyk ich ze soba i innymi. Na to trzeba poczekac do produkcji chinskiej o ile ja zrealizuja. A jako przygodowka mila, lekka i przyjemna ta opowiesc sprawdza sie znakomicie. Herbaciarnia, pojedynki Krola, szkolenie, walki w palacu, naprawde ciesza oko. Pojedynek w swiatyni moze nieco mniej od pozostalych. A sceny powazne w pelni mnie usatysfakcjonowaly.
SPOILERY
nie rozumiem mowienie w trzeciej osobie o sobie - to jakies nawiazanie do czegos? Narzeczonej o Bialych Wlosach do tej pory nie udalo mi sie obejrzec, wiec nie wiem czy to z tego
Czemu Drunken sie przejmowal wlosami na szyi? Najwyzej by spadl
No chyba, ze ta niesmiertelnosc tylko dluwiecznosci dotyczyla o ile pamietam, przeczy temu jednak sama postac Nefrytowego i jego konca...
Nie kapuje zabicia straznika przez Nefrytowego, ale to zdaje sie typowy copyright zachodni, takie ot ukatrupienie, majace pokazac jak zly jest zly. Acz bez sensu to bylo ewidentnie, bo nawet ten straznik niczym sie w sumie nie narazil.
Koncowka fabularnie sie dosc sypie, bo niby skad ci mnisi zaraz po nich i to jeszcze z JC na noszach, ale niech tam.
Ciekawe ile osob bedzie sie smialo z Come Drink with me.
A, NIE PODOBALO MI SIE SIKANIE
To jest chyba wspolny pomost humorystyczny obu nacji, ktory u obu mi sie nie podoba i nie spodoba <g>
A i chlopaczek na dachu na koncu - i oto narodzil sie Stick, nauczyciel Daredevila Nie moglam sobie darowac he he
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:30, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a wiesz, ze zlookalam tego filma? faktycznie jest ostro przekozaczony [o rozmiarze sais nie wspomne ], ale oprawiony piekna muzyka i swietnymi efektami. bardzo mi sie podobal i polecam kazdemu, kto chcialby sie odmozdzyc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:16, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a moze umiesz odpowiedziec mi czemu wrobelek mowila w 3 osobie?...
tobie sie pewnie to sikanie spodobalo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
red
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Moderacja Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:14, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no ba, sikanie wymiatalo
ten juz myslal, ze wode 'wyczarowal' a tu siuski, hahahaha!
mowienie w 3 osobie przez ta laske moglo jej sie wpasowac... przezyla tragedie, wiesz, rodzicow zabil The Jade Warlord, a ona ukryta zostala w studni. mogla w ten sposob odseparowywac sie po czesci od tamtych wydarzen mowiac o sobie jako o 'niej' z tamtych czasow. trzeba byloby zapytac psychiatry
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|