Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

KD10

Blood: The Last Vampire (2009)
plakat
Reżyseria: Chris Nahon
Scenariusz: Kenji Kamiyama, Ronny Yu
na podstawie anime Hiroyuki Kitakubo
Producent: Ronny Yu

Obsada:
Gianna Jun jako Saya
Allison Miller jako Alice Mckee

Dystrybutorzy: Best Film
Rok produkcji: 2009
Tytuł oryginalny: Blood: The Last Vampire
Produkcja: Hong Kong
Gatunek: akcja, horror

Saya (Gianna Jun) jest z pozoru tylko oszałamiająco piękną 16-latką, jednakże w tym młodzieńczym ciele kryje się umęczona dusza 400 letniego „mieszańca”. Narodzona ze związku ludzkiego ojca i wampirzej matki, Saya przez stulecia, przy pomocy swoich samurajskich umiejętności oczyszcza świat z wampirów. Zdaje sobie sprawę z tego, że sama żyje dzięki krwi tych, na których poluje. Kiedy tajna organizacja, dla której pracuje, wysyła ją do amerykańskiej bazy wojskowej w Tokyo, uświadamia sobie, że to może być jej szansa na unicestwienie Onigena - praojca wszystkich wampirów. Wykorzystując swój miecz i ponadnaturalne zdolności, w serii spektakularnych pojedynków, rozpoczyna oczyszczanie bazy z trawiącego ją zła. Dopiero wtedy, gdy nawiąże pierwszą od wieków przyjaźń, z młodą córką dowódcy bazy, zrozumie, że jej największą przewagą w walce z Onigenem może być ludzka część jej natury...

To tyle z netu , gdzieś tam jeszcze przeczytalam, Ze wyprodukował to ten sam osobnik który machnął Przyczajonego tygrysa. Premiere w świecie to już miało w maju u nas dopiero na pażdziernik planują Crying or Very sad

Ale dla tych co nie boją sie popiracic w necie już jest, słabe wersje niestety. Obejrzałam całkiem, całkiem nie spodziewałam sie aż tak ciekawego rozwiązania. Sceny walk troche podobne do Blada, w końcu to o wampirach Laughing

Ale atmosfera wschodnia, micze samurajskie itp. Jak mniemam dwoje pewnie to zainteresuje wampiry i wchód Laughing

red

No to na podstawie anime jest przeciez. I bylo juz o tym w jakims temacie, Dumas zamieszczal trailer zdaje sie. Czekam na ten film z niecierpliwoscia. Anime mi sie podobalo, mam nadzieje, ze filmowo tez bedzie dobre, zwlaszcza, ze zapowiedz mi sie bardzo podoba.
Tak, to jest tego samego producenta, ktory "wydal na swiat" Hero i Tygrysa. Ale nie tylko, bo i Fearless byl od niego i Narzeczona o Bialych Wlosach... I pare zachodnich filmow tez.

Aha, jak nadajesz postowi temat, to nadawaj go poprawnie. Masa literowek tam byla, wiec sama go zedytowalam.

red

Ok, jestem po seansie (wraz z druga eRka tego forum

). Coz moge powiedziec... Hmmm... Mi sie podoba, zwlaszcza japonskie elementy. Moze komputerowo niezbyt, ta krew zbyt mocno rzucala sie w oczy, ze doprawiana i cienie poruszaly sie szybciej od postaci, ale poza tym ciekawie. Choc do anieme to to niepodobne. Tym razem jablko spadlo daleko od jabloni.
Muzyka dobra, walki dobre. Choc najlepsza byla w lesie przy okazji proby ratowania starego

Niahhhhhh! Nie wiem co maja w goofsach do tego filmu, ze niby zolnierze beretty uzywali w nim - nie zuwazylam, ale moglam przeoczyc. Albo, ze na lotnisku staly f16, a g prawda, bo f14 tomcat, a te byly w usa od 1972 (tego nie pomylilam raczej, zbyt wiele sie JAGa naogladalam, a przeca Harm latal tomcatami

), wiec jak najbardziej pasuja do scenerii filmu.
Ocena skromnym okiem 8/10. No... 7/10. Strasznie denerwowal mnie i przyprawial o dreszcze i krzywienie mordki niczym po niedojrzalej cytrynie akcent japonski. Saiya mowila znosnie, ale ta cala demonica... OKROPNOSC! Po prostu zgrzyt, zgrzyt, zgrzyt. Strasznie twardy jezor. Kil mi maj dote - dokladnie tak to brzmialo. Po prostu tragedia, wiec dopsz, ze mnie tu nikt nie widzial przed ekranem jakie miny stroilam i jak mi sie moj krotki wlos na lbie jezyl

Fanom animki... Nie polecam.
Calej reszcie - jak najbardziej.