Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

yselle

Z - zaraz będzie, że mamy się wynieść do jakiegoś getta z tymi dyskusjami, zobaczysz...

Z

To dokąd się wynosimy? Smile

red

Ys,
Ty piszesz ok i nikogo nie obrazasz, ale jesli rozmowa bedzie sie ograniczac do stylu jaki pokazal Zico, to zablokuje ten temat. Nie chce i nie mam zamiaru blokowac Twojej weny, ale nie chce tez zeby rozmowa byla na zasadzie dosc wrednego dokazywania. Wiesz przeciez w ktora strone to brnie. I wiesz jak to sie skonczy. Dlatego lepiej powstrzymac rozwoj niz potem wojowac tygodniami.

yselle

Red, ale chyba nie zauważasz najistotniejszej kwestii - każdy ma prawo do wypowiedzi. Blokowanie tego topiku wcale nie sprawi, że ton wypowiedzi osób udzielających się na forum się zmieni. Nadal będziemy sobą. Co za różnica pod jakim tematem będziemy pisać? Nic się nie zmieni. Wszędzie będzie podobnie. Zablokujesz każdy topik po kolei? Syzyfowa praca.

Każdy wypowiadający się tutaj ma prawo głosu, ale z tym idzie odpowiedzialność. Jesteśmy odpowiedzialni za to co mówimy i jak jesteśmy odbierani. Jeśli każdorazowo otrzymujemy feedback, że ranimy uczucia innych to wystawiamy sobie laurkę. Powoli zrażamy do siebie innych uczestników przestrzeni publicznej. Każdy ma prawo decydować z kim wchodzi w polemikę i w końcu osoby o fanatyczno-radykalnych poglądach budzą się rozmawiając same ze sobą. Ja na razie mam cierpliwość np. do Zico bo wierze, że siła racjonalnych argumentów przewalczy z argumentami psycho-emocjonalnymi, to taka reguła, która przestaje działać tylko przy ciężkich zaburzeniach osobowości, o które Zico nie podejrzewam.

Więc wyluzuj z tymi blokowaniami bo po chińsku w środku Europy Ci nie wyjdzie Smile

ys.

Z

Ja też chcę tak yntelygentnie. Czemu Bozia daru takiego mi nie dała? Sad

yselle

Widocznie hojnie obdarowała w inne cechy Smile

red

Zico

Sorry, Ys, ale tutaj nie pogadamy. Za chwilę wpadnie osoba o najkrótszym nicku i najdłuższych postach na tym forum i znowu dowiem się jakim jestem beznadziejnym fanem, złym człowiekiem, jak obrażam wszystkich, a z tymi których nie obrażam spoufalam się i bezpodstawnie uważam za znajomych. Nie mam już ochoty na to wszystko. Chcesz pogadać to przyjdź na moje forum.

yselle

Zico, znów muszę Cię spunktować racjonalnie, tym razem za pomocą przysłowia - kto sieje wiatr, ten zbiera burze...
Poza tym ja jestem tutaj i tutaj prowadzę dyskusję. Nie widzę powodu by ją przenosić ponieważ staram się utrzymać taki jej poziom by mnie nie wyrzucano, ani blokowano, ani spychano na bok czy ignorowano. I cenię każdy głos w dyskusji bez względu na długość nicka i postów. Nie zawsze usłyszę miłe dla mego ucha rzeczy ale przełykam to, bo tłumaczę sobie, że ludzie nie mają złych intencji i ich cierpkie słowa nie są wymierzone przeciwko mnie tylko są efektem błędu/nawyku/zgorzknienia/lenistwa/uporu/braku doświadczenia/braku wyobraźni. Trochę dystansu i zimnej krwi. I rozmowa jakoś się toczy.

Z

R

ja sie nie kloce, ja mam dosc siegania czy ma to sens czy nie do SG, do epitetow nt. zagranicznych fanow, mojego fanowania, czy ludiz ktorych znam, na zasadzie, ze cos jest bezmyslne, glupie, bzdura, slinieniem, skansenem, zacofaniem, nie fanowaniem, kibolstwem i w ten desen. Nie ma prywatnych wycieczek, to i ja nie wytkne tego z czego Zico slynie i czym robi tutaj przykrosc wszystkim naokolo, a nie tylko "osobie z najkrotszym nikiem i najdluzszymi postami". Chce podobno ze mna dyskutowac, teskno mu do poziomu mojej dyskusji podobno, ale dwa, trzy posty i zaraz jset o bzdurach i o tym jak sie wymadrzam, jak oceniam, jak wyganiam ludzi i ze forum zdechlo dzieki mnie oraz zaraz tez jest, ze niewarto tu pisac (pisze sie razem) i ze dalej to on bedzie dyskutowal na swoim forum - TO NIE JEST ELEMENT TOPIKU. Ale za kazdym razem predzej czy poniej pojawia sie u niego, bo nie potrafi oceniac i pisac o kims bez osobistych wycieczek teog typu i bez WYZYWANIA.
Owszem znam rozne osoby zachodniego fandomu i nie rozumiem dlaczego to, ze sa kims znanym tam dla tamtych ludzi i fandomu, to dla Zico sa mierzwa i gnojem i sie nie licza, z kolei mlodzi fani tez sie dla niego nie licza, bo sa kretynkami amerykanskimi. Czyli wychodzi, ze nikt sie nie liczyz ani tam, ani tu, bo kryterium nie jest ani wiek, ani lata fanowania, ani wiedza, ani miejsce pochodzenia. Masz wiedze - ale jestes zaslepiona, glupia, niedoczytana, za stara. Jestes mloda, swieza w fandomie - ale nie masz wiedzy, doswiwadczenia, glupoty gadasz, slinisz sie, a to niedopuszczalne, wiec na pewno jestes nikim - zarowno fanem jak i czlowiekiem.
I po raz juz chyba setny mowie - takie ocenianie i mowienie to ja otrzymywalam ze strony przeciwnikow serialu i antyfanow, a nie od kogos kto jest w tym fandomie. Wbijanie noza wp lecy od kogos kogo sie uwaza, ze jestp o tej samej stronie o wiele bardziej boli niz od obcego wroga, ktory nie obejrzal zadnego odcinka i nie wie co traci z czasow zzycia fandomu.
Ja potrafie prowadzic zaciet dyskusje bez siegania do epitetow i rzeczy skarajnie prywatnych, moge sie wyzlosliwic, ale zawsze z pewnym dystansem, w zamian zawsze dostaje kontre w postaci majacej mnie i mnie podobnym jak najbardziej odczlowieczyc i uczynic jakims downem. I w takim tonie ZADNYCH w takim razie dyskusji z Zico prowadzic nie bede. I byloby fajnie gdyby przestal tez wykorzystywac takich dyskusji do zaganiania na swoim forum, na ktorym podobno wszyscy sie stad przeniesli i sa szczesliwi jak prosieta w smietanie. Jezeli chce popisac z tymi, ktorzy tu jeszcze zostali to TYLKO tu i w tonie nie obrazajacym ich jako ludzi i fanow, a przynajmniej - jak juz sie zdarzy mu pojechac swoimi epitetami to po zwroceniu uwagi PRZEPROSIC za porownania bez zadnej juz asekuracji i pisania, ze przepraszam ale cos tam, cos tam.
Jezeli tego nie zauwazyl, to swoimi slowami urazil mnie, Z - druga osobe o najkrotszym niku, Ys, ktora poki co jak sama powiedziala ma jeszcze cierpliwosc i dystans i wszystkie amerykanskie fanki, ktore fanuja sobie jak maja ochote oraz czesc osob z SG. po co i na co, tego tez nigdy nie pojme. Tylko dlatego, ze jest facetem? Inni mi znani fani faceci tak nigdy sie do mnie zachowywali, a jezlei juz to byli wtedy schlani jak prosiaki, jak wytrzezweli to przepraszali ze lzami w oczach tych, ktorym napaskudzili slownie.

A na wszystkieinne pytania dotyczace watku, juz w postach tez odpowiedzialam, wystarczy dokladnie przeczytac co mysle, za czym jestem za, przeciw czemu przeciw, co mi sie podoba, a co nie.

yselle

Ja mam cierpliwość i dystans dlatego, że mam poczucie własnego "spełnienia" xenowego. Nikt, nawet Zico, nie jest w stanie jakimikolwiek słowy zmienić tego, co było. Wiem, że to znów gloryfikowanie przeszłości ale nie zmienię tego, że czas biegnie.

Ci, którzy nie byli z nami 10-11 lat temu niestety nie mogą wartościować jakości naszego fanowania i naszych osiągnięć. Dlatego mam w rzeczywistym poważaniu to, jak pejoratywnie Zico podchodzi do SG. Zrobiłam bardzo wiele w fandomie xenowym, wieloma rzeczami się mogę pochwalić jako moimi własnymi osiągnięciami i nikt nie jest tego w stanie mi zabrać. To jest moja satysfakcja.

Jeśli ktoś poddaje to w wątpliwość nie pozostaje mi nic innego niż uśmiechnąć się z tego dobrotliwie - bo skąd ten ktoś może wiedzieć jak było? Nich każdy zajmie się poszukiwaniem swojej satysfakcji, a gdy ją znajdzie - zrozumie jak łatwo przyjąć tę dobrotliwą postawę.

Dzisiejsi fani mają inne oczekiwania i cele, do których dążą. Fanowanie stało się bardziej indywidualne ale wcale nie zamyka to drogi do odnalezienia swojego spełnienia. Miło towarzyszyć innym w ich drodze do spełnienia - dlatego tutaj jestem. Jednocześnie ja z tego mam tyle, że mogę pielęgnować coś, co dla mnie wiele znaczy. Z tej perspektywy zawsze będę dla nowej fali fanów Matuzalemem bo mam długą drogę za sobą. Jeśli ktoś chce bym szła obok niego Jego drogą i snuła swoje opowieści - super, jak pisałam to i przyjemne i przynoszące osobiste zyski. Jeśli ktoś, tak jak Zico, woli iść samotnie, tudzież buntować się przeciwko innym użytkownikom drogi - cóż... Traci na tym czas, energię i potencjalne zyski, jakie mogliby mu dać inni uzytkownicy drogi, a to chyba nie pomaga w dochodzeniu do celów.

Luna

a to było w gazecie telewizyjnej. specjalnie zrobiłam skany

koncówka wywiadu najlepsza

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

red

Hy hy hy. Ale jakos sobie nie przypominam, zeby gdzies sie przyznaly do tego, ze X i G byly les! A tutaj prosze, wszystkim subtexterom czar prysl Rotfl

Choc ja i tak wole ja z Aresem, fajna pare razem tworzyli Hyhy

Dzieki za wstawki, Luna!

yselle

Subtexterom czar nie prysł, bo opierają się na serialu, a w serialu nic się nie zmieniło.

Wypowiedź Lucy jedynie obrazuje zmiany w społeczeństwach zachodnich jakie dokonały się w przestrzeni dyskusji publicznej oraz akceptacji, wrażliwości (czy też niewrażliwości) względem dawniej demonizowanych lub tabu-izowanych tematów. 10 lat dla społeczeństwa rozwijającego się to spory kawałek czasu, u nas też to dostrzeżemy za jakieś 5 lat. Poza tym, między nami mówiąc, ona nic nie traci tą wypowiedzią, nic też nie zyskuje - środowiska "anty" ziewną na taki odgrzewany kotlet, środowiska "za" też ziewną bo dawno już to wiedziały. Chyba tylko Orlińskiemu zależało by tę zagadkę rozwiązać... Dla mnie, jako klasycznego subtekstowca, nic nowego się nie stało - rzeki tym nie odwrócimy. Ot socjologiczna ciekawostka.

EDIT: dołączam się do podziękowań, dziś to wyczaić w gazecie to duża sztuka

ys.

Zico

A u mnie, jako fana przede wszystkim fantasy, ma dużego plusa za to zdanie: "Mnie to śmieszy, bo przecież w Xenie najważniejsze jest to, że to wojownicza księżniczka - a nie jej seksualna orientacja." Dobry wywiad. Spartacus chyba dobrze jej robi. Zaczęła normalnieć. Smile

Luna

gazetę znalazłam przez przypadek w robocie

w ogóle nie poznałam Lucy i byłam w lekkim szoku jak to zobaczyłam

(oczywiście najpierw musiałam przeczytać wywiad dopiero później zabrałam się za swoje obowiązki

)
Pzdr

R

heh przez to, ze tv nie ogladam to gazetke przegapilam, ale moze brachol zachowa. A wlasnie, tak mi sie w zeszlym tygodniu rzucila w oczy morda znajoma z bilbordow, a to spartek. Do tej pory to nie bylo piractwo, teraz troche bedzie jak juz wyemituja Smile

Orlinski zawsze mial hopla na punkcie xwp i otwarcie sie przyznawal, kwestia tylko tego czy sobie tego wywiadu nie skompilowal z netu, bo oni lubia wywiady z sufitu robic.
Ciekawa jestem czy LL w sezoni drugim jakos zagra...
Co jak co, ale jezeli HBO ten serial zakupilo, to jest to pewna nobilitacja dla niego, mimo krecenia nosem na golizne i jezyk.

edit: Inga jak sadzisz, maczala w tym tekscie paluszki Paula? Tak troche znajomo mi brzmia te zachwyty i streszczenia na poczatku, WO az tak nomenklaturze sie nie orientowal, on po prostu wolal brunetke od blondynki jak sam mowil na syffie

Acz... nie wiem, P zawsze bronila Herka...

nie, chyba jednak naprawde z nia gadal.
a te sikawki na koncu przyprawuly mnie o radosny rechot Smile

niby powiedziala, wyjasnila, a naokolo inna zaluzja zaciemnila na nowo

Tak Zico, moga byc les albo i nie, a i tak liczy sie pokojowy drag Smile

Z

Pokojowy drąg i waleczne kółko Wink

Właśnie mi się kończy promocyjny miesiąc darmowego HBO. Chyba będę jednak musiała wykupić, bo chcę sobie jednak Spartakusa obejrzeć po tych Waszych dyskusjach Wink

yselle

no chyba gadał z nią bo wywiad ma płynne storyline i brzmi lekko, tak w miarę Lucy-owato (mi podobało się ciacho Smile

, może Orliński dorwał ją przez internet jak była faza promocji Spartakusa dla HBO... mimo wszystko nie dojrzałam jeszcze do tego serialu, jak mam ochotę na Lucy to włączam serial z "10 zim temu" czyli Xenę i jej waleczne kółko z pokojowym drągiem - prawie robi mi się z tego znaczek pań z Wenus czyli symbol płci żeńskiej - brakuje poprzecznego sai, ale co za problem, właśnie je dodałam heh

Z

Jak widzę Lucy w Spartakusie, to mnie odrzuca, ale jednak się łudzę, że moje postrzeganie jej jako jajcary nie pozwoli mi zniechęcić się do kobiety. Choć też wolę sobie popatrzeć jak wywija kółkiem Wink

W Spartakusie wygląda jak stary obleśny babsztyl no i pewnie tak ma właśnie wyglądać. A może za mało obejrzałam, żeby dostrzec jej kobiece walory.

No i Ys rozgryzła symbolikę narzędzi używanych w "Xenie" do walki z facetami Very Happy

red

Z

red

Z - a gdzie Ci one ulizane? Wcale nie postarzaja jej, przynajmniej na moje oko. Zmieniaja ja, ale nie na gorsze, wyglada bardzo dobrze. Juz wiecej robi makijaz. Dawalam tu fotki jej ze spartacusa to wygladala w rozpuszczonych i bez rozu na polikach etc duzo lepiej niz na scanach z tej gazetki

Z

Nie widziałam Spartakusa. Mówię o tych wszystkich fotkach podobnych do tej z okładki. Nie podoba mi się na nich.