 |
Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Xena Warrior Princess
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasmine
Dewi
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 2:16, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jasmine napisał: | R napisał: | Gdyby bylo tak jak mowisz, to ja po swoich studiach bylabym obecnie wrakiem wpedzonym w alkoholizm . |
Nie widzę Cię, nie mogę ocenić.  |
Rzeczywiście w Twoich słowach nie widzę bełkotu, ale czasami mam wrażenie, że jesteś robotem. Ale to zupełnie inna sprawa.
Shurnel napisał: | W całym swoim życiu piłam nie raz alkohol, ale tylko 1 piwo na raz, tylko dlatego, że mi smakowało |
Mnie nic w piwie nie smakowało. Ja piłam bo towarzystwo piło. Oczywiście z umiarem.
R napisał: | Pijac mozesz umrzec w ciagu godziny. Nie pijac przezyc kilka, kilkanascie godzin, kosztem palcow np. |
Nie miłe uczucie.
R napisał: | Tak samo wpadniecie do lodowotej wody moze po prostu zatrzymac serce. |
A może tak hibernacja?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 0:08, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tez sobie pokomentuje..a ze i pracuje i studiuje...hmmmm
R napisał: |
Po czym poznac, ze nie jestes już studentem?
* Teraz o 6 rano wstajesz, a nie kładziesz się spac.
Niestety, zgadza sie bolesnie
Niekiedy nawet o 5. |
Eeee...powinnam chyba to przemilczec, ale... ja zawsze wstaje o tej poze - po imprezach i festach tez bo budze sie o 6..taki blad genetyczny chyba. A na konwentach nie chodze spac w ogole bo bym sie wlasnie kladla o 6...
Cytat: |
* W lodowce trzymasz wiecej jedzenia niz picia.
Zawsze tak mialam
Ale picie tez stoi... Tak od 3 lat niedopite <g> Lash to martini, ktore Ewix na fest, ktorys u mnie przyniosla... |
Ooo Res masz Martini...fest musisz zrobic ja z checia zanihiluje a pare osob mi pomoze:)
Lodowka to zasadniczo gestia moich Rodzicieli..ale u znajomych studentow to i owszem...a przynajmniej nie ma przypadku zeby w lodowce nie staly jakies %, jedzenia moze w niej nie byc...
Cytat: |
* Nie zglaszasz sie juz do testow nowych lekow na ochotnika.
jako biolog, nigdy nie mialam potrzeby i ochoty, to JA testowalam je na innych <g> |
Tez nie mam potrzeby kontakt ze srodkami promieniotworczymi calkowicie mi wystarcza...
Cytat: |
* Znasz kazdego ze spiacych w twoim domu.
Aha, obecnie to tak, ale za czasow festowych to niekoniecznie - patrz kuzyn Dioniego he he |
Raczej: spiac w cudzym domu tylko gospodaza znasz dluzej niz 6h...
Cytat: |
* Nie dostajesz juz listow z pogrozkami z banku.
Najpierw musieliby mnie znalezc  |
Moj bank nie wysyla listow...
Cytat: |
* Siedmiodniowe popijawy sie juz nie zdarzaja.
Mua? Takie rzeczy? No co ty  |
Nooo najdluzsza to 5 dniowa przezylam...xenowa zreszta:)
Cytat: |
* Nie chodzisz do supermarketu ze wszystkimi przyjaciolmi.
Chodze. Calli ppoblogoslaw ten sklep miesny i takie tam... |
Aaa prawda po jednym z Zahconow dosc dlugo nie moglam sie pokazywac w Geancie...
Cytat: |
* Twoi przyjaciele zawieraja związki malzenskie i rozwodza sie,zamiast sie po prostu spotykac i rozstawac.
No raczej to drugie... Ale bardziej przygnebiajace jest to, ze maja DZIECI!
Patrz Sauvan (6 letnia coreczka) czy Doman |
Moi to tak pol na pol....
Cytat: |
* Zamiast 130 dni wakacji masz ich 26.
Albo i mniej <g> |
Ja nie mam nawet 20....
Cytat: |
* Dzinsy i pulower nie sa już eleganckim strojem.
Nigdy nie byly, co nie przeszkadza mi w nich chodzic tak raz na dwa tygodnie i jakos specjalnie nikt sie nie czepia. |
Biorac pod uwage ze u mnie na egzamin przychodzi sie w jeansach i bluzie to sa.
Cytat: |
* Dzwonisz na policje, bo te cholerne dzieciaki z mieszkania obok nie chca sciszyc muzyki.
Ja sie raczej dziwie, ze nikt jeszcze z moich sasiadow nie zadzownil do borowikow, ze u mnie ciagle ktos po chinsku gada albo spiewa  |
Nooo pamietam pare wizyt panow w niebieskich mundurkach..cale szczescie nie u mnie...
Cytat: |
* Wstajesz rano z lozka nawet, jesli pada.
Niestety... ale na studiach tez tak wstawalam... |
Ja nadal na studiach tak wstaje
Cytat: |
* Nie masz pojecia, o ktorej zamykaja najblizszy osiedlowy sklepik z piwem
Akurat
Nie zamykaja - jest calodobowy  |
Ja wiem gdzie sa calodobowe w calym miescie:)
Cytat: |
* Nie odkładasz niedojedzonej pizzy do lodowki na pozniej. |
"Niedojedzona pizza" to pojecie obce.
Cytat: |
* Nie spedzasz polowy dnia na strategicznym planowaniu trasy wieczornej eskapady po knajpach.
powtorze: mua? nigdy czegos takiego nie robilam
poza tym mam swoje ulubione mordownie
doslownie |
Iii takie planowanie zajmuje nam gora 5 minut...
Cytat: |
* Nienawidzisz "cholernych studentow-pasozytów".
ke?
nienawidze ich po studiach juz - bo zabieraja miejsca pracy albo niewdziecznie uciekaja z tego kraju  |
Ja na studiach ich nienawidze ale w tym przypadku "student-pasozyt" ma troche inna definicje
Cytat: |
* Nie potrafisz juz przekonac mieszkajacych z Toba do "picia az do rana".
Nigdy mi sie to nie udawalo  |
Zadko ktory z moich znajomych jest w stanie ze mna pic do rana...Ale namowic sia daja:)
Cytat: |
* Zawsze wiesz, gdzie jestes, gdy się budzisz. |
Nawet jako student to wiem:)
Cytat: |
Nie zdarzaja Ci się juz drzemki od południa do 18.
Zdarzaja. |
Mi sie nidgy nie zdarzaja..
Cytat: |
* Do apteki chodzisz po Panadol i cos na wrzody, a nie po prezerwatywy i testy ciazowe. |
Zadniczo nie chadzam do apteki..
Cytat: |
* Sniadania jesz w porze sniadania. |
Pora sniadania to pojecie wzgledne
Cytat: |
* Lista zakupow jest dluzsza niż zupka z kubka i szesciopak piwa.
A to zawsze. Lubie kupowac. |
Ja kupowac nie lubie, ale lista tez jest dluzsza.
Cytat: |
* Zamiast mowić "Juz nigdy tyle nie wypije" mowisz "Nie potrafie juz pic tyle, co kiedys".
no comment he he
ale przynajmniej nie jestem Zebra |
Nie zdarza mi sie mowic ze juz nigdy tyle nie wypije...
Cytat: |
* Ponad 90% Twojego czasu spedzonego przed komputerem to zwykła praca.
pol na pol |
Do pracy nie potrzebny mi komp
Cytat: |
* Juz nie pijesz w domu przed wyjsciem do knajpy, zeby tam zaoszczedzic!
w przeciwnestwie do was nigdy nie wolalam ppic w domu, bo taniej, niz w knapie, no ale ja jestem z najdrozszego piwnego miasta w polsce  |
U mnie piwo w knajpie kosztuje 3,50. Ale i tak sie to praktykuje:)
Cytat: |
zapomnialas dodac, ze spedzasz w pracy wiecej godzin niz kiedykowliek na uczelni w ciagu wszystkich semestrow i siedzisz w niej po 12 godzin dziennie <g> |
Nooo nie wiem...w pracy siedze gora 8h. Na sudiach siedze po 10-12h.
Cytat: |
ale jest jeden plus - uczysz sie tylko tego na co masz ochote, nie ma egzaminow durnych co po roku z nikomu niepotrzebnych przedmiotow, |
W pracy raczej ucze sie tego co mi kaza, na studiach ucze sie tego co chce i wszystkie przedmioty sa mi do szczescia potrzebne..no poza filozofia.
Cytat: |
a po pol roku w pracy jestes ekspertem w tym co robisz i nikt ci nie
podskoczy z wiedza i umiejetnosciami. |
Po 3 miesiacach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 0:20, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jasmine napisał: | Może dlatego teraz zdarza mi się wypić raz na rok kieliszek szampana, albo i nie. |
Szampan..bleee..obrzydlistwo z kretynskimi babelkami...
Cytat: | Ja biorę wszytko na smak, nie smakuje mi nie jem i nie piję. Dla jednych każdy rodzaj alkoholu, a nawet dwie tego samego smakują inaczej, ja tego smaku nie odróżniam. |
Hmmm a to ciekawy przypadek jestes....ja mam calkiem w druga strone...po smaku i bukiecie wina jestem w stanie rozroznic nawet rocznik...Nie okreslic z jakiego to i ktorej strony zbocza rosly winorosla, ale majac 2 lampki wina jestem w stanie wyczuc ze sie od siebie roznia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 0:22, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
R napisał: |
A przyponialo mi sie - absyntu nie mozna pic - bo to wlasnie dziala na mozg, uszkadza go bezposrednio. Ale to zasluga zwiazkow dodanych do alkoholu, a nie jego samego. To po prostu narkotyk rozpuszczony w spirze  |
Iii pilismy na fescie i zyjemy. Co prawda obecny absynt to podroba i juz sie go na roslinkach nie robi..przynajmniej nie tak jak robiono kiedys..za czasow Mlodej Polski na przyklad....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 0:29, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Shurnel napisał: | W całym swoim życiu piłam nie raz alkohol, ale tylko 1 piwo na raz, tylko dlatego, że mi smakowało. Ani razu się nie upiłam. A absolutnym abstynentem jestem dlatego, że od dwóch lat biorę lekarstwa które wykluczają nawet łyk alkoholu. |
Aaa to calkiem inna para kaloszy. Nie pijesz nie dlatego ze ideologicznie nie chcesz tylko dlatego ze nie mozesz. To troche inny rodzaj abstynencji....
Cytat: | trzeba go przyjąć jakim jest, a nie "nie ufać mu". Tak straciłam wielu kolegów. |
Hmmm ja tam swieta nie jestem i jesli ktos nie pije to tez dziwnie na niego patrze i zadko kiedy powstrzymuje sie od (zlosliwego) komentarza. Ale wsrod moich znajomych jesli wiadomo ze ktos nie pije bo nie moze z roznorakich powodow - od zdrowotnych zaczynajac po jakis zaklad konczac to nawet sie tej osobie % nie proponuje, a na imprezie jest przygotowane zewsze to co ta osoba pic moze nawet jesli jest to niegazowana mineralka ktorej nikt inny nie tyka...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 0:32, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jasmine napisał: | Jasmine napisał: | R napisał: | Gdyby bylo tak jak mowisz, to ja po swoich studiach bylabym obecnie wrakiem wpedzonym w alkoholizm . |
Nie widzę Cię, nie mogę ocenić.  |
Rzeczywiście w Twoich słowach nie widzę bełkotu, ale czasami mam wrażenie, że jesteś robotem. Ale to zupełnie inna sprawa. |
Moze zdementuje:
Ostatnie na co Res wyglada to alkoholizm:)
A tradycyjnym robotem w SG to kto inny jest...(tu pozdrowienia dla tej to za morzem )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasmine
Dewi
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:07, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Lashana napisał: | Jasmine napisał: | Może dlatego teraz zdarza mi się wypić raz na rok kieliszek szampana, albo i nie. |
Szampan..bleee..obrzydlistwo z kretynskimi babelkami... |
Dla tego napisałam, "... albo i nie."
Lashana napisał: | Cytat: | Ja biorę wszytko na smak, nie smakuje mi nie jem i nie piję. Dla jednych każdy rodzaj alkoholu, a nawet dwie tego samego smakują inaczej, ja tego smaku nie odróżniam. |
Hmmm a to ciekawy przypadek jestes....ja mam calkiem w druga strone...po smaku i bukiecie wina jestem w stanie rozroznic nawet rocznik...Nie okreslic z jakiego to i ktorej strony zbocza rosly winorosla, ale majac 2 lampki wina jestem w stanie wyczuc ze sie od siebie roznia. |
Dobra jesteś. Ja pamiętam smak mojego pierwszego i zarazem ostatniego wina, ale nie wiem skąd pochodziło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasmine
Dewi
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 1266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Węgrów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:10, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pewien rosyjski trener, tak zgrał jedną
drużynę piłkarską, ze wszystkich równo
ogrywała. Zapytano go o tajemnicę
sukcesu. Odpowiedział:
- To proste. W ataku Czeczeni - walą równo.
W pomocy - Gruzini, z nimi się wróg nie dogada.
W obronie - Azerowie, jak nie zapłacisz - nie
przejdziesz. A na bramce - żydowski prawnik.
Nawet jak strzelisz mu gola, to tego nie udowodnisz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lashana
Immortal
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 1:31, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jasmine napisał: |
Dobra jesteś. Ja pamiętam smak mojego pierwszego i zarazem ostatniego wina, ale nie wiem skąd pochodziło. |
A tego tez nie jestem w stanie okreslic. Moze jakby mnie ktos nauczyl to tak, ale sama z siebie mam za mala wiedze na ten temat. Chociaz czy czrewone wino ktore pije pochodzi z Afryki, Hiszpani czy blugari robi mi zasadnicza roznice:) No, ale moj dziadek byl kiperem wiec pewnie pare genow mi sie dostalo w spadku:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|