Autor |
Wiadomość |
Zico |
Wysłany: Pią 6:22, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
No, nie tylko Callisto. Nie znając Herca niewiele też będziemy wiedzieli o Dahaku, o krwi łani, o działaniach Aresa i innych sprawach mających istotny wpływ na fabułę XWP. Same odcinki z Xeną to nie wszystko. |
|
|
Piotr |
Wysłany: Czw 15:17, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
Nie do końca się zgadzam, chociaż niektóre wątki np. Callisto się łączą ze sobą i dobrze jest znać co było w jednym i w drugim.
Szkoda, że nie zrobili więcej odcinków takich jak Prometheus lub Judgement Day czyli wspólnie Xena, Gabriela, Hercules, Iolaus. Mogłoby być ciekawie. |
|
|
Zico |
Wysłany: Śro 10:22, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
Dla mnie to po prostu ten sam świat i ta sama historia, tyle że poprowadzona śladami dwóch różnych grup bohaterów. Trzeba znać obydwie, żeby właściwie zrozumieć. |
|
|
Piotr |
Wysłany: Wto 16:04, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
Ja bym nie porównywał Xeny i Herculesa, bo są to dwie różne postacie i tym samym seriale się róznią. Obydwie właściwie tak samo lubię. Oczywiście można powiedzieć, że Hercules jest schematyczny bo głównie albo pomaga innym ludziom, albo walczy z Herą, Aresem itp, albo jakieś rzeczy z Afrodytą.
Ale Xenie też można to zarzucić bo też albo pomaga innym albo odcinki z Aresem lub Afrodytą. Na pewno ubarwiają całość odcinki z przeszłości Xeny jak byłą złą, ale to już zasługa ewolucji postaci. |
|
|
Van Tommy |
Wysłany: Wto 14:20, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Jakiś czas temu skończyłem Xenę, po czym wziąłem się za Herkulesa - którego też obejrzałem w całości. Kiedyś wcześniej oglądałem jakieś pojedyncze odcinki (głownie te z Xeną) - i nie podobał mi się, taki był jakiś infantylny.
Teraz uczucia mam mieszane. Z jednej strony czasami wieje nudą (i to często już na poziomie powtarzalnego do bólu schematu "Ty jesteś Herkules? Szukam Herkulesa. Potrzebna pomoc. AAAAA......", po czym poczciwy Herk pomaga), ale są i ciekawsze momenty oraz liczne smaczki (np. Cezar, wycofujący się po nieudanej próbie podboju Irlandii, topi swojego skrybę- dziejopisa - który nazywa się Hircjusz).
Na pewno Herkules nie jest bohaterem podlegającym ewolucji - nie jest Xeną, niestety. Jakoś tak jest (przynajmniej w literaturze), że tacy stuprocentowo pozytywni bohaterowie są raczej monotonni, by nie rzec - nudni.
Herkules nie zabija wrogów (w każdym razie nie intencjonalnie) - tu też nie jest Xeną. Rozumiem wymogi małoletniej widowni, ale nonsensowność takich walk, sprowadzających się do prania po pyskach, jest oczywista (pasują do wiejskiego wesela, a nie poczynań największego herosa starożytności). A już zwłaszcza kiedy są to jacyś wielcy złoczyńcy czy inni tacy tam krwiożerczy badboje.
Odcinki o producentach serialu - nie lubię tego, nawet jeśli mamy Callisto jako prześliczną czarnulkę
Jolaos - lubię go jako bohatera. Na ogół dzielnie radzi sobie z pozycją "tego drugiego, jak mu tam, no tego z Herkulesem". Ma swoje pozytywy i słabe strony, jest po prostu ludzki. Natomiast do szału doprowadza mnie praktyka w stylu "zabili go i uciekł".
W Herkulesie mamy też więcej Autolikosa - dla mnie to akurat minus, bo bardzo mnie denerwuje ta postać. Jeśli zna ktoś FF, w którym pan A. dostałby mieczem pod żebra, chętnie przyjmę info na ten temat
Dejanira - Dejaniry nie wybaczę producentom, bo zmienili rolę tej postaci o 180 stopni w stosunku do mitologicznego pierwowzoru. I to zupełnie bez uzasadnienia, bo mogła się nazywać Megara - i nic by to nie pogorszyło (a dodatkowo pozwoliło wykorzystać postać Dejaniry do zamknięcia serialu).
Szósta seria - raczej mogliby ją sobie darować, wyraźnie odstaje poziomem - i to in minus. Dobrze, że ma tylko kilka odcinków, bo 22 tego rodzaju bym chyba nie zdzierżył. |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Sob 20:33, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
Będę musiała poprzeglądać strony. |
|
|
Lashana |
Wysłany: Sob 13:12, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jasmine napisał: | Jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć. |
Wszystkie filmy Hercowe sa na eMulu - wiem bo sama je z tamtad sciagalam. Im eng oczywiscie. I jakosci ronorakiej, ale sa.
Wpisuj cale tytuly to cos powinno wypluc. |
|
|
R |
Wysłany: Śro 19:25, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
sam sobie przeczysz wobec tego |
|
|
Zico |
Wysłany: Śro 18:53, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
E, tam. Twoje zdanie przeciwko mojemu. Oglądałem to ze trzy razy i wiem co pamiętam. |
|
|
R |
Wysłany: Śro 14:49, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Zico napisał: | Nie pamiętam już za dobrze, bo to dawno było... Ale z tego co pamiętam, to tam prawie każda miała kogoś w tej wiosze, nawet chyba Lucy. A ich królowa to w ogóle taka mamuśkowata była, istna housewife. |
prych
wez ty to obejrzyj jeszcze raz, a dopiero potem cos pisz <g> |
|
|
Zico |
Wysłany: Śro 14:47, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Nie pamiętam już za dobrze, bo to dawno było... Ale z tego co pamiętam, to tam prawie każda miała kogoś w tej wiosze, nawet chyba Lucy. A ich królowa to w ogóle taka mamuśkowata była, istna housewife. |
|
|
R |
Wysłany: Śro 1:41, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Zico napisał: | Oglądałem Herkules i Amazonki. Chociaż, jakie to były Amazonki? Gromada wiejskich bab, które zwiały mężom.
Aha i jeszcze ten z centaurami, ale nie lubię go. |
Ta oczywscie...
Umknelo ci chyba, ze tylko niektore z nich to byly te uciekniete.
Reszta to z babki prababki wojowniczki. Nie powiesz mi, ze taka pani sierzant, to sie do garow nadawala...
To pozniej z nich porobili stado bab, malolat przeleknionych, zamiast dumnej nacji, ktorej przeowdzily Cyene albo Efinia. |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Śro 1:23, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Może i ja kiedyś któryś film obejrzę.
Zico napisał: | Oglądałem Herkules i Amazonki. Chociaż, jakie to były Amazonki? Gromada wiejskich bab, które zwiały mężom. |
To pierwsza męska decyzja w ich życiu. |
|
|
Zico |
Wysłany: Śro 0:49, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
Oglądałem Herkules i Amazonki. Chociaż, jakie to były Amazonki? Gromada wiejskich bab, które zwiały mężom.
Aha i jeszcze ten z centaurami, ale nie lubię go. |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Wto 13:35, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć. |
|
|
R |
Wysłany: Wto 13:22, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
no to ogladaj, co ci szkodzi? |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Wto 12:35, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ja jakoś nigdy nie ogladałam filmów. Ale chętnie obejrzałabym Xenę i Herkulesa razem w filmie. |
|
|
Shurnel |
Wysłany: Wto 7:13, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ja zaczęłam od herkowych filmów. Przyznam, że były lepsze od serialu. Do tej pory oglądałabym w kółko, gdyby nie zamienili odtwarzacza VHS na DVD... |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Pon 22:47, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
Luna napisał: | Szczerze to ja najpierw zobaczyłam Xene dopiero poźniej Herka |
O tym właśnie mówiłam.
Ale Herkules już rok wcześniej pomagał bezbronnym, a w tym czasie Xena była jeszcze zła. |
|
|
Luna |
Wysłany: Pon 22:19, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
Szczerze to ja najpierw zobaczyłam Xene dopiero poźniej Herka |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Pon 21:21, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
Lashana napisał: | Jasmine napisał: | Herkules jest jak nie jeden tasiemiec, pominiesz 1000 odcinków i tak będzie wiadomo o co chodzi. |
Truuu....i na dodatek zawsze wiadomo jak sie skonczy: kolejnym kazaniem. |
Jak w każdej bajce, zawsze jest jakiś morał.
Gość napisał: | a ja tam lubie xene |
Jak my wszyscy "chyba". Ale najpierw była styczność z Harkulesem. A potem zaiteresowanie Xeną. No chyba, że niektórzy pierwszy raz zobaczyli Herkulesa w Xenie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 16:58, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
a ja tam lubie xene |
|
|
Lashana |
Wysłany: Pią 21:02, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jasmine napisał: | Herkules jest jak nie jeden tasiemiec, pominiesz 1000 odcinków i tak będzie wiadomo o co chodzi. |
Truuu....i na dodatek zawsze wiadomo jak sie skonczy: kolejnym kazaniem. |
|
|
Jasmine |
Wysłany: Śro 12:26, 20 Wrz 2006 Temat postu: |
|
To może od razu jak mi sezon wpadnie w ręcę, przeskoczę do tego odcinka. Herkules jest jak nie jeden tasiemiec, pominiesz 1000 odcinków i tak będzie wiadomo o co chodzi. |
|
|
Lashana |
Wysłany: Wto 16:27, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Jasmine napisał: | No to mam jeszcze długą drogę. |
hehe..dluga droge przez mękę, powiedzialabym nawet.... |
|
|