Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

red

Z: ale tu nie chodzi o to, ze ty tego nie lubisz czy Acer tego nie lubi, ale o to, ze on w odroznieniu od Ciebie i innych nie podaje argumentow, ktore popieraly by jego teze na ten temat Wink

R

jak do sciany

a lubcie, soie czy nie lubcie, ale nie glosujcie, ze jest najgorszym odinkiem, tylko daltego, ze go nie lubicie
to zerowe i dziecinne kryterium
odrobine obiektywizmu przy ocenie w odcinach co jest dobrze, co jest zle i dlaczego caly jest taki albo taki
ALE NIE< ZE DLATEGO< ZE GO PO PROSTU NIE LUBICIE I JUZ

a zlym fanem jest sie wtedy nie gdy sie jakiegos odcinka nie lub, ale kiedy jest sie leniwym, zeby jakos poargumetowac do swojego zdania, pokazac dlaczego tak mozna uwazac, co jest w odcinku zle, a co dobre praz jezeli nie oglada sie czego w ogole lub ponownie tylko na zasadzie, a bo nie bede
fan jak nazwa wskazuje fanuje, nie jest juz TYLKO ZWYKLYM< ogladaczem, ktory oglada lub nie i mu powiewa czy wie o co chodzi w seriu, czy wie na ile wersji mozna cos widziec i nie ma ani promila ognia, zeby sie podzielic wlasnymi argumentami
jakby tak kazdy podchodzil do serialu jak wy acer i zico, to do dzis subtekst nie ujrzalby swiatla dziennego, nikt nie napisalby ani jednego fanfika, a serial nie wyszedlby poza pierwszy sezon, bo nikt nie eksperymetowal z forma
i to niby ja mam klapki na oczach

nie, to wy lubie swoje dobrze wyzlobione kopalniane koleiny, po jednym obejrzeniu i jednym wyrobionym zdaniu i juz, nic was nie zepchnie ze sztychty

ja ma swoje teorie, ale ile ludzi tyle teorii, ja staram sie uzasadniac kazda z nich powolujac sie na sceny z serialu lub behindy, chetnie slucham czyichs pomyslow, nawet jak sie z nimi nie zgadzam, zawsze cos ciekawego moze z tego wyniknac
z biernosci nigdy nic takiego nie bedzie

R

nie atalanta, nie na sile sie przekonujemy
ja bardzo tego odcinka nie lubilam
wlasnie dlatego tak jak ty napisalas - nagle obuchem w glowe
ale za ktoryms razrm jak go obejrzalam, zaczelam powpoli dostrzegac w nim zalety, nie siadalam z zamkniety mozgiem na zasadzie: nie podoba mi sie, nie podoba mi sie, nie podoba mi sie
staralam sie od siebie odrzucic to nastawienie i ogladac zwracajac za kadym razem uwage na co innego
ja czesto pisze, ze czegos w serialu nie lubie, ale niegdy nie robie z tego kryterium na okreslanie go z gory i po calosci jako najgorszy
bo inaczej to kazdy odcinek z Aresem jest odcinkiem najgorszym, bo zico ma jakies wyssane animozje do postaci i aktora, a przeciez swiadomy czlowiek, doskane zdaje sobie sprawe, ze nie kazdy odcinek z ta postacia jest odcinekiem zlym!

red

R, ale Zico chociaz potrafi sie czasem wysilic na jakies argumenty. A juz zwlaszcza kiedy sie go ruga za fika i ten staje w jego obronie Laughing

No ale co tam, napisal kilka sensownych tematow, wiec nie mozna mu zarzucac totalnej biernosci.

atalanta

R nie tylko Ty masz wrażenie, że mówisz coś jak grochem o ścianę

Przecież może się nie podobać konwencja musicalu ponieważ nie każdy za nią przepada. I Twoje tłumaczenie, że ktoś siedzi z zamkniętym mózgiem i powtarza, że mu się nie podoba, nie odzwierciedla wydaje mi się tego, co myśli na temat Bitter Acer i Zico. Oni nie chcą się silić na zrozumienie tego, co autor miał na myśli i mają rację. Film, książkę w ogóle sztukę najpierw powinno się oceniać pod względem wrażenia i to jest dobre kryterium. Nikt nie będzie mnie zmuszał, żeby lubić sztukę współczesną, bo czarny kwadrat na białym tle do mnie w żaden sposób nie przemawia, nawet jeżeli koleżanka mi tłumaczy, że trzeba zrozumieć głębię tej czerni i stan duszy artysty i w ogóle dużo trzeba zrozumieć żeby kwadrat się spodobał. A mnie się nie podoba i już. Acer i Zico doskonale wiedzą dlaczego nie lubią Bitter, wiedzą, że takie rzeczy im osobiście nie przypadają do gustu i ja jestem w stanie to zrozumieć.

misterBlurred

miałem już nie odpisywać na temat bittera, ale zrobię to:

w końcu ktoś zrozumiał to co napisałem Smile

nie mam nic do gadania (oprócz tego grochu, ale ciii)

red

Acer, po prostu len jestes i tyle. Nie chce Ci sie podac argumentow potwierdzajacych Twoje zdanie, a powiedzenie ze czegos nie lubisz 'bo nie i juz' nie jest zadnym poparciem swojej tezy.

At, nie ciskaj sie please. Nikt nikogo nie zmusza do tego by lubic wsio jak leci i wsi oto samo co i reszta, ale jak nie lubisz, to mowisz czemu, prawda?

Dobra, koniec tego OT juz.

misterBlurred

powiedziałem to już, że mi się nie chce. powiedziałem już wszystko co można powiedzieć bylebyście dały spokój tym argumentom. napiszę dużymi może to ktoś zauważy. NIE MAM POTRZEBY DZIELENIA SIĘ TYM CO CZUJĘ, JEŚLI JEDNAK ZDARZY SIĘ ŻE BĘDĘ TEGO CHCIAŁ, TO O TYM NAPISZĘ.
ah, nie powiedziałem chyba, że nie lubię bittera, bo nie Very Happy

atalanta

R

wlasnie red, atalanta sie nie rzuca o co ci chodzi?

atalanta nie zrozumialas mnie - z zamknietym mozgiem i mantra, czyli odgornym nastawieniem na nie, zamiast raz na jakis czas sie wyzerowac, od nastawic. Zico tak ma. Raz cos uzna, ze tak jest i koniec. Inni mu fanzola cokolwiek mowia.
A Acer ma to, ze nie obejrzy po raz kolejny odcinka, ktorego po prostu ot tak nie lubi.
I caly czas przeciez pisze, ze nie o podobanie tu chodzi.
Popatrz na topik tego watku, popatrz jakie to wyniki beda tego glosowania i na czym sie te niby kryteria opieraja.
kazda opinia jest subiektywna, ale moze byc mniej lub wiecej, tutaj przydalaby sie mniej.
Acer, ty nie masz miec potrzeby, ty masz to po prostu napisac <g>
a jak nie masz, to nawet quotay sobie na boxie o tym daruj, bo inaczej oszukujesz sam siebie. Jak bys nie mial w ogole zadnej potrzeby sie uzewnetrzenia z opinia, to bys ngdzie o tym nie pisal.
A piszesz, bo ci uszami wychodzi, zeby quota zapodac.
A przeciez pisales, ze do odcinka wiecej nie wrocicsz, bo go nie lubisz, to jest wlasnie takie nie bo nie. I inne tez mozna pod to podciagnac, wlasnie dlatego, ze nie masz potrzeby podzielenia sie jakimis argumentami. A jak ich nie ma, to zostje tylko to nie, bo nie, bo nie mamy innego puntu oparcia.
Ty nie masz potrzeby, ale pomysl, inni by chetnie to poczytali.
A jakbym ja nie miala potrzeby odpowiadania na twoje pytania, gdy czegos nie wiesz? Bo przeciez juz wszystko bylo, nie? Pomysl i w taki sposob.
Jakby kazdy fan nie mial takiej potrzeby, to bys sprawozdania z festu nie poczytal, fanfika nie zobaczyl zadnego, zadnej angdotki i behinda nie uswiadczyl, no bo ktos nie mial potrzeby tym sie z toba podzielic...

Zico

Owszem, można uznać, że Bitter nie podoba się mnie, Acerowi i jeszcze paru innym osobom, bo jesteśmy ograniczeni i nie potrafimy ujrzeć jego ukrytych zalet, które Res dostrzega. Ale można też uznać, że to po prostu gówniany odcinek, dlatego nie podoba się wielu fanom i nieprzypadkowo trafił na listę najgorszych.

I że nie ma w nim żadnej głębi, a nie, że tylko my nie potrafimy jej dostrzec.

BTW: Red, proszę na przyszłość bez takich, dobrze? Myślę, że Atalancie należą się przeprosiny.

R

no wlasnie, dalej nic nie zorumiales z tego co napisalam
mantra wlasna i fajnie, bez zwiazku z tym co do was mowie

ale jak juz to odrzuce pileczke - to wy jestescie w mniejszosci, jeszcze raz dokladnie sie przyjrzyj ilu osobom tutaj i nie tylko tutaj Bitter sie nie podoba

czy w zwiazku z powyzszym tekstem twoim moge sie tak swiatle wyrazac o fanach G i uznaac opinie za miarodajna i wiazaca, mimo bedzie to jedynie moje subiketywne zdanie, bo powiem, ze jej nie lubie, wiec pewnie jest gowniana postacia i dlatego tak wiele osob woli Xene od niej?

M

I rozgorzała gorąca dyskusja o Bittera, a właściwie nie tylko o niego, ale o coś więcej - i dobrze, lubię takie wymiany zdań. Jak subiektywnie przyjmujemy to, co wokół nas się dzieje. Różni ludzie, różne potrzeby, różne zestawy Panvitan - parafrazując reklamę. Dajecie swoje argumenty, staracie się przekonać innych do nich - to niewątpliwie jądro ciekawej dyskusji, ale jest jedno małe ALE i to występujące po obu stronach barykady. Wy wogóle siebie nie słuchacie i nie staracie się nawet zrozumieć co druga strona ma do przekazania. W tym miejscu zgadzam się z Res, macie zamknięte w swojej skorupce przekonań i doświadczeń myśli i nie chcecie dopuścić nic innego, bo to już odstaje od przyjętego punktu widzenia. Zamykając się w subiektywnej ocenie, brakuje w wypowiedziach pełnego obiektywizmu. Res też nie jest bez grzechu, zawsze była uparta. Odkąd się znamy trudno ją było przekonać do pewnych rzeczy nawet dając dość racjonalne argumenty poczynając od serialu, a kończąc na rodzajach przytek do napędu DVD Smile

. Res spoglada na serial nieco inaczej minimalizując subiektywizm przez to, że wiele czasu spędziła przy profesjonalnej produkcji programów w TV, zna niuanse techniczne. Ze starych fanów emocje związane z serialem już dawno opadły, teraz oceniamy serial w kontekście bardziej fabularnym, technicznym i wpadek zespołu. To jest nasza baza, ale nie możemy się jej kurczowo trzymac. Są przecież ludzie, którzy ciągle jeszcze pochodchodzą z emocjami do serialu, wybór odcinków jest dla nich jak najbardziej subiektywny. Wybierają to co im się podoba, nie bawiąc się w niuanse techniczne, które interesują ich mniej, albo wcale. I tu dochodzimy do sedna sprawy, szerszego spojrzenia na całą tą dyskusję, które sprawia, że każdy głos na koniec okazuje się cenny, a przerzucanie się argumentami staje się nieistotne. Otóż siła tkwi w różnorodności, co sprawia, że grupa staje się bardziej jednorodna. Taki mały paradoks. Gdy już zbierze się wiele opinii, jedne bardziej techniczne, inne bardziej emocjonalne wynik może być bardzo ciekawy, stanowić przyczynek do czegoś nowego, ciągłego rozwoju. Czy nie tak powstają wielkie projekty i odkrycia naukowe? Dlatego pomysł Acer mi się spodobał. Forma też jest ciekawa, taki "reverse engineering" może dać zgoła nieoczekiwane wyniki, choć pod koniec na pewno nie ustrzeżemy się bardziej subiektywnych wyborów. Natomiast zgadzam się z Res, że ocena subiektywna odcinka jako zły bo go nie lubie, bez jakiegokolwiek innego kryterium jest co najmniej niepełna.
Acer idea fanowania właśnie polega na tym, aby nie bać się własnego zdania lub nie ukrywać go bo jest moje i nikomu nic do tego, ale właśnie dzielić się odczuciami na temat serialu. Nawet jeżeli jesteśmy np. zwolennikami teorii spiskowych i wydaje się nam, że Xena to waściwie Królewna Śnieżka, która zarżnęła siedmiu krasnoludków na ofiarę dla Aresa.
Tak więc dyskutujmy, kłóćmy się nawet aż leci pierze, ale na bogów słuchajmy innych.

red

At, chodzilo o to, ze nikt nikogo nie zmusza do niczego i chcemy to wytlulaczyc. Przepraszam jesli Cie urazilam, nie o to mi chodzilo Wink

Konczymy ten OT, Acer daj znac jak trzeba bedzie znow glosowac.

Zico: a ty juz bardziej oczoplasowato nie mogles napisac? Az musialam skopiowac do notatnika by odczytac ;>

misterBlurred

myślę, że dzisiaj po północy może się odbyć kolejne głosowanie. jeśli ktoś jeszcze chce to niech głosuje Kwadratowy

R

misiak ales sie rozpisal

ale przynajmniej podkresliles to o co sie czepiam w tych wyborach, a jue to czy kogos przekonam do odcinka czy nie, to mi powiewa, jednak zdania o niedzieleniu sie swoimi pomyslami tez nie zmienie, bo uwazam to za leniwy egoizm. Jezeli samemu chce sie korzystac z czyichs pomyslow, sprawia przyjemnosc czytania jego wrazen, to nalezy cos z siebie w zamian dac, przemoc sie, zmobilizowac, nawet jak sie nie ma potrzeby i ochoty, szczegolnie jak inni mowia wprost, ze by to chcieli od kogos. Tak jest fair po prostu. I jeszcze rozumiem jak ktos nie ma czasu albo juz sie napisal o tych wrazeniach, albo faktycznie ich nie ma i nic nie mysli w trakcie odcinka i po, ale tak przeciez nie jest.
Red jako OT?
To komentarze do wybierania tych odcinkow i takie wlasnie z tego wychodza i im towarzysza. Nie musza dot. tylko stwierdzenia, ze teraz prowadzi ten, a odpadl ten. Dotyczy naszych wrazen na tle powstalego procesu.

atalanta

No Zico trochę przesadziłeś z tą czerwienią

Red ja przecież nikogo do niczego nie zmuszam i nie czuję się zmuszana. Chodzi po prostu o to, żeby sobie podyskutować nikogo nie obrażając, co przecież nie miło miejsca. Nie czuję się ani urażona, ani nic takiego Wink

M gdyby to było takie proste.... Nasz upór niestety nie zna granic. Może mam za bardzo idealistyczne podejście i niepotrzebnie tłumaczę Acera, który powinien, chcąc nie chcąc, dzielić się z nami swoimi wrażeniami na temat serialu. Tak jak mówi R chętnie to poczytamy Wink

Ale wiem też z drugiej strony, że niekiedy po prostu można czegoś nie lubić i nic się na to nie poradzi. Mówię to w kontekście tego konkretnego przypadku czyli Bitter suite. Może nie poznałam Was jeszcze na tyle, żeby wiedzieć, że ktoś jest zbyt "suchym" komentatorem i to nie jest jego pierwszy raz, kiedy coś mu się nie podoba i już. Przecież wszyscy staramy się argumentować nasze wybory i tego wymagamy od innych i tutaj nie ma dyskusji

R

amen at

moj upor ma bardzo szeeeerokie granice Smile

ale jednak je ma...
z acerem to jest ten problem, ze on nawet suchym komentatorem nie chce byc, bo twierdzi, ze nie musi, a nie jest to prawda, bo jednak cyka te komenty na boxie.
misiak o jakim napedzie dvd mowisz?
skleroza... drap, drap...

red

misterBlurred

Annica

Też uważam, że odcinek The Xena Scrolls jest niezły, no ale taka wola ogółu, trzeba się dostosować

Zico

Res, nie mam nic do tego, że podoba Ci się Bitter. Na feście jakoś nie wrzeszczałem, żebyście wyłączyli. Smile

Mnie się nie podoba i tyle. Wiem, że Ciebie kręcą behindy, sprawy techniczne itp. Mnie to zwisa. Liczy się dla mnie tylko fabuła, historia którą oglądam. A ta mi nie podchodzi i nigdy nie podejdzie. Użyłaś gdzieś przykładu FA. Ten eps akurat podoba mi się, chociaż mam dokładnie z tyłu, czy wzorowano się w nim na jakiś obrazach. Ze spraw technicznych interesuje mnie tylko czy dobrze zrobione. Dopóki, Xena nie lata jak wrona i nie widać linek na których robi salta, to jest OK. Taki jestem. Smile

Edit: Jak wylecą Adventuresy, to ja dalej nie głosuję. Cool

Annica

Zico, czemu Antony i Cleo? Sad

misterBlurred

właśnie mój kolejny głos idzie na Adventures

wywaliliście mi scrollsy ;(
Antony i Cleo i tak póki co zostaną więc się nie ma co martwić