Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

red

Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa
The Chronicles of Narnia: The Lion, The Witch & The Wardrobe
Film fantastyczny, USA 2005
czas 140 minut

Reżyseria: Andrew Adamson
Scenariusz: Ann Peacock, Andrew Adamson, Christopher Markus
Zdjęcia: Donald McAlpine
Muzyka: Harry Gregson-Williams
Obsada:
Georgie Henley - Łucja Pevensie
Skandar Keynes - Edmund Pevensie
William Moseley - Piotr Pevensie
Anna Popplewell - Zuzanna Pevensie
Tilda Swinton - Biała Wiedźma
James McAvoy - pan Tumnus, faun
Jim Broadbent - profesor Kirke

TVP 2: 26.12.08 Piątek 15:40

Podczas hitlerowskiego ataku na Londyn Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja Pevensie ze względów bezpieczeństwa zostają wysłani na wieś do posiadłości zdziwaczałego profesora Kirke'a. Tam natrafiają na szafę, która otwiera przed nimi drogę do magicznej krainy Narnii, gdzie żyją baśniowe stworzenia i zwierzęta, które mówią ludzkim głosem. W tej krainie za sprawą rządów Białej Wiedźmy od 100 lat trwa zima. Wszyscy mieszkańcy Narnii z utęsknieniem czekają na powrót prawowitego władcy, lwa Aslana, który uwolni ich od panowania okrutnej czarownicy.

Zico

I tu mam nieczęstą okazję przyłączyć się do zachęt Red. Smile

Film naprawdę niezły, ale przede wszystkim oparty na perle światowej literatury fantasy. Każdy, kto się ma za miłośnika tego gatunku, po prostu nie może tego nie znać - przynajmniej z filmowej adaptacji.

red

Ja Ci dam nieszczesna! Twisted Evil

Zobaczysz, doigrasz sie, doigrasz

Niech no ja tylko jakis szpadel znajde... Hahaha!

Star

Widzialam i takze polecam ten film, ja wlasnie zabieram sie do obejzenia 2 czesci, ktora wisi u mnie na kompie Wink

red

Ladne to to, ale... DUBBINGOWANE! Jak ja nie trawie dubbingowanych na polski filmow! Jest za glosny podklad muzyczny w porownaniu do slow...
No, ale postaram sie przebolec i obejrzec.

No dobra... Obejrzalam, dotrwalam do samego konca i...
Ladny film, nie powiem, ze nie

A ta wiedzma to piekielnie do Blanchett podobna! Pasowala morda do zlego charakteru jak nic

Ladne widoczki, muzyczka, ogolem to basni taka i za duzo cenzury podczas walki. Nosz kurna, bez krwi to dziwnie tak jakos. Ale oceniam na plus.

Zico

red

Cicho, nie mam okularow na nosie i moge nie doczytywac, a ty sie zaraz wkurzasz

Nieszczesna, nieczesta, co za roznica... jednego dyftonga

No i ja jajcarsko, a ty powaznie, jak zwyyykleee, maruda

R

jak juz sie czepiasz to miej powod red <g>

ja o tym filmie pisalam 2 lata temu tak i raczej nic sie nie zmienilo

no mnie tez nieco rozczarowala ekranizacja kinowa.
chyba spodziewalam sie rozmachu na skale LOTRa i bardziej dla doroslych, a to bylo jakos tak wystrojowo nazbyt sztuczne i kolorowe. Jedyne co mi sie w miare spodobalo to sekwencje finalowej bitwy, szkoda tylko, ze bez krwi. Animacja lwa bardzo dobra z profilu, niedorobiona ciezko z przodu - ja jednak chce, zeby to bylo zwierzez z wygladu, doskonaly kot, a nie taki pyski ni to ludzki, ni to inny.
Faun tak nie za bardzo mi sie podobal, ale moze to wina tego, ze Narnie czytalam dawno temu i nie byo moze az tak glosno wtedy o wszelkich aferach pedofilskich <g>
Wiec moze to tylko takie moje skrzywienie cywilizacyjne czy co i w sumie dobrze go zrobili. Zdecydowanie nie podobal mi sie motyw ze Sw Mikolajem i rozdzawaniem "prezentow" czy przelazenie po krze pod wodospadem, ale nich im bedzie. Postaci dzieci dosc dobrze uchwycili o ile pamietam, jakos nie zgrzytalo mi nic w ich interpretacji. Za to chyba image Czarownicy nie za bardzo. Dobra byla, oziebla i wredna, ale jednak cos dla mnie bylo nie tak, jakby to byla postac z innej bajki, a nie wlasnie ta Czarownica. I chyba wine za to tez ponosila aktorka - za bardzo mi sie rzucalo na oczy wspomnienie jej z Konstantina Smile

Jednak bardzije mi pasuje na granie wlasnie chlopczycowatych postaci niz lodowatych kobiet Smile

No i to niedopasowanie jakies wchodzilo mi w parade nie tylko wobec wygladu samej Czarownicy, ale wlasnie tez jej otoczenia... Nie wiem, moze sie myle, ale jakos tak mi to nie pasowalo...
Animacje pozostalych zwierzaczkow bardzo ladne i bardzo mi sie podobaly, nalezycie zrobione.

dnem nie jest, mniej nudne niz lotr, ale czegos im zabraklo, zeby byla to naprwde dobra ekranizacja ksiazki i w ogole bardzo dobry film fantasy w ogole, niezaleznie od ksiazki
ksiazka jest chyba dla dzieci, znaczy sie dla czytelnikow mlodszycg, zeby ja naprwde pochlaniac z wypiekami (fanatycy, nie wtracac sie!

), chociaz ja ja czytalam po raz kolejny juz na studiach i nie pamietam, zebym sie nad tym jakos specjalnie meczyla.
obecnie filmowi i samej ksaze bardzo szkodza alegorie religijne, bo niepotrzebnie na tym jada, jako na promocji. A wlasnie takie nachalne podkreslanie odniesien, moze moim zdaniem bardziej zniechecic. Niech czytelnik sam sobie odkrywa intencje autora i skojarzenia. Osobiscie nie podoba mi sie w filmie asekuracja, zeby nie wpasc glowa w basnie i fantasy, tylko wlasnie zachowywac chlodny dystans i jakies poprawnosci polityczne typu brak krwi podczas bitwy na miecze....
_________________

nie pasil mi Sw Mikolaj, ale taki sam jest w ksiazce
ze rozdawal narzedzia mordu w imie ducha swiat bozego narodzenia

no rozumiem, ze nie walcza na lizaki, ale czy musial to im dawac sw Mikolaj i to jeszcze w takiej wlasnie atmosferze prezentow swiatecznych itp.? To mi sie wlasnie nie podobalo. Inny wydzwiek by mialo juz danie tego przez Aslana czy kogo innego. Mniej mnie razi symbolizm sredniowieczny, krucjatowy i walka za sprawe w ten sposob niz zaprzeganie broni pod irlandzkiego i biskupiego pana, ktory nawet w swoich czasach byl wlasnie odskoczna od okrucienstwa obyczajow.
no napisalam - Aslan - przywodca, jezeli juz to wersja Jezusa wojujacego, jakim chcieli go widziec zeloci chociazby. Albo bajkowa wersja obleczenia w cialo propagandy krucjat. Aslan jest niedopowiedzionym przywodca, wladca, a na pewno kims kto tak naprawde powiedzie zastepy, niezaleznie od dzieci Adama i Ewy, gadania i tak dalej. Wreczanie przez niego, szczegolnie broni, jest w porzadku w symbolice. Jezeli w koncu jest to fantastyczna wersja i nnej wersji Jezusa, w innym, nie ziemskim swiecie i sam Aslan tam zabija, bo tak musi byc, to dawanie oreza, nawet takiego, ktore prawdziwym ostrzem nie jest, wpasowuje sie w odniesienia do walki za sluszna sprawe. SwM daje tylko zabawki, jedzenie, pieniadze, nie bron czy cos co w pewnym sensie ta bronia byc moze.
Po prostu sama symbolika postaci i tego co robi, tutaj mi nie pasuje. Dla mnie jest to bledny wybor.

A co do kobiet Lewis i tak ma do nich lepsze podejscie, jako bohaterek niz Tolkien, ktory moim zdaniem z kobiet u siebie robi juz nie tylko bezwolne kury domowe, ale przede wszystkim debilki. Lacznie z Eowina, wszystko jedno co zrobila <g>

tak w ogole to czesc jedej wielkiej ideologicznej dyskusji o Ewangelii, wiec wybaczcei, ze dziwne troche i poszarpane

PS ksiaze kaspian o niebo lepszy, bardziej fantasy, bez glupot jedynki, niestety znow powazny zgrzyt, bo w scenie gdziepokazuje sie tragizm skazanej na porazke walki i giniecie tych stworzen za sprawe znow nie ma krwi, co cholernie splyca tragizm sceny dla mnie, jest nieprawdziwe

Zico

Chyba znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć jak wkurza mnie takie traktowanie polskiego języka? Ale spoko. Przy świętach Ci daruję. Mam dobry humor. Very Happy

red

Och jej, kajam sie, kajam pod nozki, wycialowac mam? Rotfl

Pizgnac z dziewiec razy czolem w blotko tysh?

Nie no, ja sie nie czepnelam, ja sobie zazartowalam. Ino serio, nienosze ostatnio okularow ze wzgledu na problem z oczami i moge nie dowidziec.

R

nienosze
9 razy <g>

Zico

Na tyle jednak widzisz, żeby natychmiast odpisać?

Co do filmu, to zgodzę się z tym co pisze Res. W sumie bardziej podobał mi się serial nadawany jakoś na przełomie lat 80 i 90. I ja też nie znoszę motywów religijnych (współczesnych religii) w fantasy. Wszystko jedno jakiej religii dotyczą (to tak na wszelki wypadek). Nie lubiłem tego w Xenie, nie lubię nigdzie. Fantasy powinna być od tego wolna.

R

no, ale Zico NArnia z zalozenia nie jest od tego wolna, bo nie miala byc, jest alegoria alegorii ciagot religijnych autora, Tolkien przynajmniej sie ograniczyl do alegorii swieckich, choc tez mowil, ze nieprawda
a jakis rzeczy zwiazanych z religia uniknac sie w zadnym fantasy nie da. W Conanie tez to masz i nawet Kosciol czepial sie slynnej sceny ludozerckiej uczty. W koncu cale fantasy wywodzi sie z mitlologii, z religii, z alegorii i walk dobra ze zlem, z Wybrancow, Odkupicieli, Sw Grali itp
wiec fantasy nie jest i nie moze byc od tego wolna, poza tym nie bylaby juz fantasy i nie bylaby fajna bez tych odniesien, mi sieganie do mitow innych religii bardzo pasi, inaczej to bedzie dziennik gieldowy a nie fantasy

red

Bo widze zolta plamke, a zolta plamka oznacza, ze cos bylo skrobane. Wlaze, czytam i odpisuje, a to, ze niektore literki mi sie zlewaja to juz inna para kaloszy

Dopsz R, zmienilam

Nie wiem co za roznica miedzy 10 a 9 ale to nic

R

zwyczajowa

jak widzisz zolta plamke to niedobrze, bo jej sie zwykle nie powinno widziec, przypomnij sobie odpowiedni odcinek z 1s Xf

red

Hahaha, no ja mam takiego skina, ze widze zolta plamke

Zolta plamka w TXF? Rolling Eyes

Musze przeleciec sobie wszystkie sezony i poprzypominac odcinki dokladniej...

Zico

R

no zgrzyta bo zle podane
moze abraham mniej
nie, powiedz, bo tak jak piszesz, to wychodzi, ze w ogole ma byc wolne od religii
a nie moze byc
dla kazdej kultury cos w filmie fantasy jest religia
i niektore watki chrzescijanskie sam wiesz, ze sa wspanialym i silnym fantasy, bez ktorego ten gatunek juz obyc sie by nie mogl
mnie osobiscie w Xenie i Herku te cale Archanioly sie nie podobaly i mesjanizm Eliego i Ewy, ale nie moge powiedziec, ze zle to wpletli czy ze bylo to bez sesnu. A samo ukrzyzowanie? Jeden z bardziej wartosciowych momentow serialu i watkow.
Moze nam sie cos nie podobac, ale jednoczesnie nie zawsze jest to dobre kryterium do nie uzycia czegos.
Zas juz kwestia Goliata bardzo obrze jest wykorzystana, mimo ze to tez Biblia, mimo ze judaizm.
Nawet Opowiesc Wigilijna i osiolek juz tak masakrycznie nie zgrzytaja na tle Ewuni i Eliego <g>

Zico