R
Niszczyciel Narodów
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:58, 23 Sie 2009 Temat postu: Pierscien Nibelungow DZIS |
|
|
Nie ma w tym filmie aktorow xenowych, ale od daty premiery dolaczyl do kanony filmow xenowych. Sympatyczna ekranizacja legendy. Mozna sobie porownac z norweska trylogia xenowa. Film zostal podzielony na dwie czesci, kazda trwa ponad 100 minut i puszczone beda jedna po drugiej dzis od 15:5.
Naprawde polecam, szczegolnie z powodu odtworczyni postaci krolowej Brunhildy jak i samej tej postaci, ktora jest bardzo xenowa.
Tak naprawde film nosi polski tytul Klatwa pierscienia, nie wiem czemu tak zmieniaja od sasa do lasa.
He, ten film byl powodem tego, ze zamowilam sobie kablowke i przez piec lat bulilam ciezka kase, zeby ten film moc obejrzec
[link widoczny dla zalogowanych]
TVN 23 sierpnia 2009
15:05 - czesc pierwsza
17:15 - czesc druga
reż. Ulrich Edel, wyk.Benno Fuermann (Zygfryd), Max von Sydow (Ejwind), Alicia Witt (Krymhilda), Kristanna Loken (Brunhilda), Samuel West (Ginter), Julian Sands (Hagen), Mavie Hörbiger (Lena)
Niemcy/ RPA 2004
ze strony TVN:
Cytat: | W zamierzchłych czasach, kiedy bogowie chodzili jeszcze po ziemi zjawił się wojownik, aby odzyskać mityczne złoto będące powodem niekończących się wojen i rozlewu krwi. Siły ciemności udaremniły jednak zamiary bohatera i potworna klątwa zaciążyła nad światem. Oto saga o Zygfrydzie, zabójcy smoka i o dwóch kobietach, które kochał ponad wszystko - wojowniczej królowej Islandii i pięknej księżniczce Burgundii.
Akcja filmu rozpoczyna się, gdy król Xanten zostaje zdradzony i zamordowany przez swoich najbliższych. Jego syn, kilkuletni książę Zygfryd ledwie uchodzi z życiem. Nieświadomy swego arystokratycznego pochodzenia wychowuje się w chacie kowala. Pewnego dnia zauważa na niebie znak od bogów - spadający meteor. Wkrótce odnajduje magiczny metal, z którego zostanie ukuty niezwykły miecz. Poznaje również miłość swego życia - Brunhildę (Kristanna Loken), ongiś nieposłuszną Odynowi walkirię, dzisiaj waleczną królową Islandii. Chociaż koleje losu rozdzielają kochanków, oboje przyrzekają sobie wieczną miłość i rychłe spotkanie. Tymczasem obowiązek wzywa Zygfryda do królestwa Burgundii, nękanego przez smoka Fafnira. Nieustraszony książę, uzbrojony tylko w magiczny miecz, rzuca bestii wyzwanie i po krwawym pojedynku odnosi zwycięstwo. Wygrana walka uprawnia go do przejęcia skarbu smoka, nad którym ciąży jednak klątwa prawowitych właścicieli - mitycznych Nibelungów. Hagen (Julian Sands), doradca króla Burgundii, także rości sobie prawo do złota i aby je zdobyć, stosuje czarną magię. Niecne zaklęcia sprawiają, że Zygfryd zapomina o Brunhildzie i oddaje serce burgundzkiej księżniczce. Gniew bogów jest straszliwy, a klątwa Nibelungów wkrótce pogrąża cały świat w chaosie. *** Uli Edel, reżyser i zarazem scenarzysta Pierścienia Nibelungów, zaplanował cały film już jakieś18 lat temu. Od dziecka fascynowała mnie saga o Nibelungach - wspomina Edel - Ojciec opowiadał mi o nich, kiedy chodziliśmy na ryby. Mówił, że mityczny pierścień Nibelungów wciąż jeszcze spoczywa na dnie Renu i ja mogę być tym, który odnajdzie klejnot! Dodaje również - Ludzie przekazywali sobie historię Nibelungów z pokolenia na pokolenie, wreszcie w XIII wieku została spisana przez anonimowego autora. W ciągu kolejnych stuleci doczekała się wielu wersji i różnorakich interpretacji. Jednak w filmie skupiłem się głównie na relacjach pomiędzy Zygfrydem, zabójcą smoka a dwiema kobietami jego życia - Brunhildą, królową Islandii i Krymhildą, księżniczką Burgundii. Inspiracją dla filmu Uli Edela był niemiecki poemat bohaterski zatytułowany Pieśń o Nibelungach. Jego motywy odnajdziemy także w trylogii Władca Pierścieni J.R.R. Tolkiena. Oczywiście słynny cykl operowy niemieckiego kompozytora Richarda Wagnera pt. Pierścień Nibelunga (cztery części: Złoto Renu, Walkiria, Zygfryd i Zmierzch bogów) w większości opiera się właśnie na starożytnym eposie. Jednak Wagner naświetla głównie kwestię bóstw pogańskich, podczas gdy dzieło Edela traktuje przede wszystkim o ludziach. W czasie kręcenia Pierścienia Nibelungów wykorzystano technikę niebieskiego ekranu polegającą na tym, iż aktorzy grali swoje role, stojąc w pustym pomieszczeniu, na tle niebieskiej ściany. Reżyser przez cały czas informował ich, w którą stronę mają się zwrócić i jaki przybrać wyraz twarzy. Na przykład w scenie walki ze smokiem Benno FĂĽrmann nie widział przeciwnika, musiał go sobie wyobrazić. Prawdziwego stwora dodano później, podczas składania poszczególnych sekwencji. Całe państwa zostały wykreowane sztucznie - aktorzy nie ruszali się ze studia, a komputer generował scenerię Alaski, Francji, Walii czy Anglii. Efekty specjalne zastosowane w Pierścieniu Nibelungów wielokrotnie porównywano z tymi wykorzystanymi we Władcy Pierścieni. Dziesiątki tysięcy statystów występujących w scenie oblężenia miasta stworzył komputer - wyjaśniają producenci, Volker Engel i Marc Weigert - zeskanowaliśmy ludzi ubranych w kostiumy, a następnie zwielokrotniliśmy ich ilość, wykorzystując technikę wynalezioną podczas kręcenia Władcy Pierścieni. Dzięki temu mieliśmy plan pełen aktorów bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Do ciekawostek można również zaliczyć fakt, że sceny rodem z europejskiego wczesnego średniowiecza, które nie zostały stworzone z wykorzystaniem techniki niebieskiego ekranu, nakręcono w Południowej Afryce, niedaleko Kapsztadu. |
|
|